Wojna światów trwa. Trump-Biden na "ringu" - walka trwa!

Wyników starcia Donald Trump – Joe Biden na najwyższy urząd w Państwie wciąż nie ma. 

Stacja ABC:

Dzień wyborów zamienia się w tydzień wyborczy, ponieważ liczenie głosów trwa w całych Stanach Zjednoczonych, a wstępne wyniki pokazują zacięte wyścigi w kilku kluczowych stanach, na których toczy się bitwa .

Kandydaci potrzebują 270 głosów kolegium elektorów, aby zapewnić sobie prezydenturę. ABC News projektuje Prezydent Donald Trump ma obecnie 214, a były wiceprezydent Joe Biden ma 253.


Wnioski o ponowne przeliczenie głosów złożone przez dotychczasowego prezydenta Stanów Zjednoczonych już poszły. Coraz więcej jest, także nieprawidłowości, o których pisze prasa i to nie tylko ta w USA. 

Przykład – internetowe wydanie jednej z włoskich:


Rassegne_Italia: Oszustwa wyborcze w USA, pojawiają się szokujące zeznania: oto sztuczki poczty, które zniekształcają głosowanie (wideo)

5 listopada 2020 r.


Guido da Landriano - Tu jest świadectwem oszustwa wyborczego w stanie Michigan, który będzie podstawą do prawdopodobnie odwołań Trumpa do Sądu. Podstawą jest głosowanie korespondencyjne, które musi nastąpić przed 3 listopada, aby było ważne. Pracownik urzędu pocztowego Michigan rzekomo „śpiewał”, mówiąc Project Veritas, że jego przełożony polecił przewoźnikom pocztowym zbieranie i sortowanie nowych kopert z kartami do głosowania otrzymanymi po zakończeniu wyborów, aby można było na nich oszukać (przybić) stempel pocztowy z 3 listopada.

Ankieterzy liczą karty do głosowania dla miasta Detroit.
Skarżący: „Powiedziano nam, aby na koniec dnia zebrać wszystkie karty do głosowania, które znajdziemy w skrzynkach pocztowych, w skrzynkach odbiorczych itp. Dla poczty wychodzącej, tak zakłada, że musimy je oddzielić od zwykłej poczty, aby można było ręcznie ostemplować je wczorajszą datą - i umieścić w systemie przesyłek ekspresowych - aby dostać się tam, gdzie chcą”- powiedział informator, dodając „Dla wyjaśnienia, dzisiaj jest 4 Listopad".

James O'Keefe: "Franking ich z datą 3 listopada?"

Skruszony: „Tak

James O'Keefe: „Wydaje się źle...”

Skruszony: „Tak, dlatego przekazuję tę informację. To bardzo podejrzany dodatek, o ile wiem, nie powinniśmy liczyć kart, które zostały wysłane po 3 listopada w stanie Michigan.

The Insider powiedział, że był zszokowany, gdy poranny przełożony Barlow Branch Jonathan Clarke powiedział grupie urzędników pocztowych, jak będą obsługiwane spóźnione karty do głosowania.

Insider powiedział, że odbył się formalny proces z udziałem pracowników poczty zaangażowanych w fałszywy system stempli pocztowych.


To tylko jeden z wielu już zgłoszonych przypadków oszustw, które obejmują również wyrzucone pocztowe karty do głosowania i inne tego typu udogodnienia. Biorąc więc pod uwagę, że Trump rozpoczął już apelacje, które doprowadzą do Sądu Najwyższego, przyjmijmy to bardzo spokojnie.

Ponadto m.in.: problemy z przekazywaniem dalej tweetów prezydenta Donalda Trumpa podczas nocy wyborczej, jak też szereg innych nieprawidłowości, w tym niekompetentne (jak można sporo przeczytać w sieci na ten temat) wypowiedzi dziennikarzy i komentujących wydarzenie. Ponadto karty do głosowania wysyłane na nieprawidłowy adres - odsyłam MAG na Jego oficjalnym Twitterze

Zadałam też pytanie pewnemu redaktorowi jednej z gazet w Chicago – zapytałam wprost, jak, jako osoba będąca w środku wydarzeń przewiduje ich rozwój oraz, jaka jest jego opinia na temat, że wybory w USA zostały sfałszowane❓

Oto odpowiedź, która, aby było wszystko jasne otrzymałam o godz. 21.50 naszego, polskiego czasu:


"Na ten moment jeszcze Trump nie przegrał. Jeszcze może wygrać i jeszcze może być – co jest trudne do uwierzenia – remis.

Każdy stan a czasami i powiat może mieć w tym kraju swoje przepisy wyborcze, które dotyczą samego głosowania, jak i liczenia. To komplikuje.

Czy wybory zostały sfałszowane?

Nie ma w tej chwili żadnych dowodów, aby szło o jakieś duże miliony głosów. Na pewno pomyłki a nawet fałszerstwa były. I w przypadku systemu elektorskiego jest to ważne, bo czasami 10 tys, głosów w danym stanie, lub nawet mniej daje możliwość wypaczenia efektu końcowego, czyli pozyskania elektorów.

Sztaby prawników już pracują, bo dla nich to także okazja do zarobku i to poważnego.

Zaskoczenie jest jedno: nie było ogromnego zwycięstwa Bidena i jeszcze nie wiadomo czy będzie.

Czy sprawa oprze się o Sąd Najwyższy (USA)? Może tak być, bo jeśli legislatury stanowe, w tym stanowe Sądy Najwyższe nawalą, Tump będzie do tego dążył."



zdj. https://www.rzg.pl/wp-content/uploads/sites/4/2020/11/donald-trump-joe-biden-2020-11-03_12-01-02_190096-1024x576.jpg

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi