Meksyk w walce z SARS-CoV-2. Mafia, polityka i polski (dobry) w niej akcent!

Kontynuujemy naszą wyjątkową „podróż dookoła świata”. Po: Izraelu, Brazylii „odwiedzimy” Meksyk. Chciałoby się powiedzieć, ach te latynoskie rytmy❗ Jednak nie zrobimy tego, gdyż mówimy o znaczenie ważniejszych sprawach - walce świata z chińską zarazą z Wuhan.

A więc Meksyk.


zdj. www.pl.wikipedia.org



Dzisiejsze dane:

zarażonych – 629.409, zmarło – 67.326, wyleczono – 518.844, śmiertelność – 10,70 %

Po: Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Peru i Kolumbii kraj ten jest następnym w „zestawieniu” obu Ameryk. Pod względem zachorowalności i śmierci plasuje się na 8 miejscu w świata.

Meksyk zamieszkuje ok 124,5 miliona osób (11 miejsce w świecie). Nie licząc COVID-19 państwo zmaga się z wieloma problemami: bieda, ubóstwo, korupcja, przemoc gangów narkotykowych. To codzienność, także obecnie.

Zbyt późne i wolne wprowadzenie obostrzeń oraz za szybka z nich rezygnacja to główne zarzuty kierowane pod adresem prezydenta pana Andres Manuel Lopez Obradora oraz rządu.

Cofnijmy się kilkanaście tygodni wstecz. W maju władze kraju podjęły decyzję o zniesieniu restrykcji w 323 gminach pod warunkiem braku zakażeń w przeciągu ostatniego miesiąca. I tu ciekawa sytuacja: w 217 nie stwierdzono przypadków COVID-19, gdyż przed zniesieniem obostrzeń nie przeprowadzono żadnego testu, natomiast w 11 innych uchylono pomimo potwierdzenia na ich terenie korony.

Według dziennikarzy redakcji „Sky News” oficjalne dane liczbowe zaniżały prawdziwe wskaźniki śmiertelności i to, co najmniej pięciokrotnie❗ Osoby zajmujące się sprawą udały się np. do kostnic i krematoriów nienadążających ze spalaniem kolejnych zwłok. Mówiono wprost: „W biedniejszych, przeludnionych dzielnicach niemożliwe jest zachowanie dystansu społecznego, a sytuację dodatkowo pogarsza brak dostępu do środków higieny, a niekiedy nawet do bieżącej wody”.

W tym samym czasie, gdy sytuacja robiła się coraz gorsza rząd ogłaszał sukces w walce z zarazą.

Obecnie, tylko w miniony piątek poinformowano o 6.196 nowych oficjalnych zachorowaniach.

W tym właśnie momencie nadszedł czas na swego rodzaju paradoks (a może jednak nie paradoks❓)

W Meksyku, gdzie tysiące ludzi ginie bez śladu, są uprowadzeni i mordowani przez kartele narkotykowe, to właśnie owi gangsterzy rozdają tym samym osobom jedzenie❗

Oficjalnie prezydent Meksyku wspomniany pan Andrés Manuel López Obrador jest wściekły za pomoc gangów społeczeństwu. Oczywiście „dżentelmeni” o „interesy biznesowe” muszą dbać, zwłaszcza podczas pandemii, więc „włączyli się do gry”. Myślę, jednak, że nawet z wykazaną przez nich w pewnym sensie empatią do bliźniego (załóżmy, że występuje to uczucie, przynajmniej u niektórych gangsterów) mamy do czynienia z sytuacją, iż ktoś musi na to wszystko „przymykać oko”.

Jak jest naprawdę❓ 

Oczywiście nie wiem, ale nie zapominajmy też o innej ewentualności: niektórzy mogą „być w kieszeni owych dżentelmenów”.


Dowód, że i tym razem nie śnię oraz jestem trzeźwa:


1:

Jesteśmy w Guadalajarze i rozdajemy jedzenie od „Chapo” – mówi głos z offu. Na wideo nagranym komórką widać kilka kobiet na jednej z ulic drugiego co do wielkości miasta Meksyku. Pakują olej, ryż, mąkę kukurydzianą, słodycze, papier toaletowy do kartonów z nadrukowanym wizerunkiem Joaquina „El Chapo” Guzmana, legendarnego szefa najpotężniejszego kiedyś kartelu narkotykowego. Pakunki są błyskawicznie rozchwytywane przez ustawiających się w kolejce starszych ludzi. „El Chapo” odsiaduje dożywocie w amerykańskim więzieniu, ale kartel z Sinaloa wciąż działa.


...” 


Prezydent Meksyku apeluje do gangów: przestańcie wreszcie pomagać


2:

Gangi zawsze twierdziły, że bronią biednych. Pandemia jest testem na wiarygodność tych deklaracji. Jak na razie przestępcy dowodzą, że to właśnie oni są prawdziwą władzą.


...”  


Narcos odnajdują się w pandemii. Gangi pomagają biednym i nadszarpują autorytet władzy


Oczywiście nie wiem jak naprawdę wygląda walka obecnego prezydenta Meksyku z mafią. Pewne jest, iż pan López Obrador „dzięki” pandemii bardzo stracił na popularności. Myślę jednak, biorąc pod uwagę informacje płynące z USA (zwłaszcza od ubiegłego roku) – przy założeniu ich autentyczności – wspomniani powyżej „dżentelmeni” łatwiej „dogadaliby się” z poprzednikiem.

Enrique Peno Nieto piastujący urząd głowy państwa w latach 2012-2018 ma na swoim koncie sporo „kontrowersji”. Wspomnę wyłącznie o tym, o czym było głośno w ubiegłym roku – 100 milionach dolarów. 

Ważny świadek w procesie meksykańskiego barona narkotykowego Joaquína Archivaldo Guzmána Loery znanego szerzej jako "El Chapo" ujawnił pewne fakty(❓). Lider kolumbijskiego kartelu narkotykowego niejaki Alex Cifuentes zatrzymany w 2013 roku postanowił współpracować z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości. Zeznał, że Peno Nieto przyjął od mafii 100 milionów dolarów (pierwotnie miał zażądać sumy dwu i pół raza wyższej). Miało do tego dojść w październiku 2012 roku i przekupić prezydenta miał właśnie Cifuentes. W zamian Guzman mógł wyjść z ukrycia.

Tu ważna informacja: wybory prezydenckie w Meksyku odbyły się 1.07.2012 roku, Nieto został już wybrany, a data oficjalnej inauguracji prezydentury to 1 grudnia 2012.

Po upublicznieniu „rewelacji” Cifuentesa Enrique Peno Nieto wszystkiemu zaprzeczył. Jego rzecznik prasowy skomentował: „całkowicie fałszywe i zniesławiające”.

Co ciekawe polityk podczas kampanii wyborczej w swoim programie jako priorytet głosił walkę z narkotykowymi kartelami.

W grudniu 2017 roku na łamach „The New York Timesa” znalazł się też artykuł, że Peno Nieto blokuje własne dochodzenia w sprawie korupcji w rządzie meksykańskim.

Powiem, że trochę szkoda, gdyż byłam zdania, iż z małżonką (już zresztą byłą) Angeliką Rivera stanowili: najładniejszą, najelegantszą i najsympatyczniejszą parę prezydencką na świecie.


zdj. http://www.chapintv.com/espectaculos/esto-es-lo-que-pide-angelica-rivera-al-expresidente-enrique-pena-nieto-para-firmar-el-divorcio-216937


Zresztą jednym z moich marzeń było, by odbyła się oficjalna wizyta meksykańskiej pary prezydenckiej w Polsce. I chociaż pana prezydenta Peno Nieto uważałam za przystojnego, to akurat w tym przypadku ...nie chodziło mi o niego – tylko o jego małżonkę.

Angelika Rivera jest niekwestionowaną gwiazdą meksykańskiego firmamentu Televisy (grupa medialna, co do wielkości druga – niektórzy twierdzą, że nawet pierwsza – w Ameryce Łacińskiej i największa w świecie hiszpańskojęzycznym). Mówimy o wspaniałej aktorce, którą, także i w Polsce, można było oglądać w telenowelach, gdzie występowała w rolach głównych. Przyjeżdżając do Polski (jako Pierwsza Dama) wraz z mężem byłaby drugą, po Leticii Calderone (niezapomniana Esmeralda!), królową meksykańskiej telewizji odwiedzającą nasz kraj. Sama też najpierw usłyszałam właśnie o Angelice Rivierze, a dopiero długo później o polityku Enrique Pano Nieto.


zdj. https://www.elsoldemexico.com.mx/gossip/omg/historia-de-angelica-rivera-enrique-pena-nieto-cuando-se-casaron-divorcio-la-gaviota-farsa-anulacion-matrimonio-guero-castro-3033778.html


Wielokrotnie pisałam, że na blogu nie chcę pisać o życiu prywatnym pewnych osób, gdy nie ma takiej konieczności. W tym przypadku muszę jednak zrobić wyjątek, gdyż mamy do czynienia z naszym krajem, a informacja (dla mnie miła) na pewno sporo osób zaskoczy :)

Mówiąc o meksykańskiej scenie politycznej – a konkretnie tamtejszych prezydentach – możemy się cieszyć ...polskim akcentem: synową byłego prezydenta Meksyku (urząd piastował w latach 1988-1994, w Meksyku kadencja prezydenta trwa 6 lat, nie ma reelekcji) – pana Carlosa Salinas de Gortari jest Polka Ludwika Paleta.

Pani Ludwika Paleta (urodziła się w Krakowie w 1979 roku), podobnie, jak jej starsza siostra Dominika, to aktorka występująca w meksykańskich filmach i telenowelach (obie siostry mogliśmy oglądać w Polsce, gdyż stacje emitowały seriale wraz z nimi). Kobiety są córkami malarki i artystki Barbary Paciorek oraz cenionego w świecie muzyka (światowej klasy skrzypek, kompozytor) Zbigniewa Palety. Rodzina Paletów wyemigrowała do Meksyku w 1980 roku. Kilka lat temu pani Ludwika Paleta została również wybrana do grona 50 najpiękniejszych ludzi świata latynoskiego wydania pisma „People”.


zdj. https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,23652793,ludwika-paleta-pochodzi-z-polski-ale-w-meksyku-robi-prawdziwa.html

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi