Moi Drodzy, kolejny raz zmuszona jestem „dowalić” niektórym portalom internetowym za zamieszczane w nich treści. Dzisiaj konkretnie o „Pudelku”, który nie ukrywam – śledzę, by znać opinię młodych osób na pewne konkretne tematy, a niejednokrotnie zdarza się, iż wypowiedzi owych Internautów są wartościowszymi i mądrzejszymi, niż tych tworzących tzw. „elity”.
zdj. ww.youtube.pl |
Oczywiście, kiedy jest ku temu powód chwalę – i naprawdę robię to z przyjemnością, ale czasem muszę również skarcić, jak w tym konkretnym przypadku.
Napisałam w jednym z wcześniejszych postów, iż bardzo fajnie, dobrze, że „Pudelek” za politykę „się wziął” i propaguje sprawy z nią związane wśród młodego pokolenia. Jednak, Redakcja tegoż portalu powinna sama wiedzieć, co należy publikować, a co nie. Tym bardziej, gdy ktoś niejednokrotnie powtarza, prosząc i apelując to, by nie robić z niego celebryty, którym: nigdy nie był, nie jest i nie będzie. Powiedzmy szczerze: nie ta klasa, nie ten intelekt i po prostu zbyt poważna osoba. Ktoś mający o wiele poważniejsze, ważniejsze i ciekawsze zajęcia niż brylowanie na tzw. ściankach, ustawki z fotoreporterami, czy goszczenie na łamach kolorowych pism i plotkarskich portali. Mówiący wprost: zainteresowanie mediów jego osobą po prostu przeszkadza mu w pracy i w wykonywaniu obowiązków.
Co i kogo konkretnie mam na myśli❓
Dzisiaj, gdy przed południem włączyłam komputer, by sprawdzić najświeższe informacje dowiedziałam się, że były minister zdrowia Pan profesor Łukasz Szumowski udzielił wywiadu radiowego Panu Redaktorowi Robertowi Mazurkowi (którego zresztą uwielbiam❗). Przeczytałam, także, że profesor Szumowski podczas rozmowy zagrał na pianinie. Po „lekturze” tych słów pierwszą moją myślą było: ok. to za kilka godzin "news" znajdę na „Pudelku” i „Pomponiku”. Zobaczyłam w tym pierwszym.
Naprawdę „Pudelek” postąpił nie fair, nawet w wywiadzie z Redaktorem Robertem Mazurkiem minister Szumowski mówił wyraźnie, że nie jest celebrytą, nie chce by robiono z niego kogoś takiego oraz bardzo sobie ceni prywatność. Zresztą nawet w tym celu udał się na kilkudniowy wypoczynek za granicę, by pożeglować na oceanie (bo nawet nie mówimy o Hiszpanii, konkretnie Kanarach). Myślał, że uda mu się chociaż tam uciec od wścibskich robiących fotki, co niestety się nie udało. Ktoś, także i tam pognał za nim.
Podobnie, jak wcześniej, także i w tym przypadku przeczytałam wszystkie zamieszczone komentarze Internautów. Bardzo cieszy, że większość z nich kolejny raz stanęła na wysokości zadania❗ Kilka z osób same zauważyły, iż publikacje tego rodzaju same napędzają hejt w stronę byłego ministra zdrowia❗❗❗
P.s.
O tym, że Pan profesor Szumowski gra na pianinie wiedziałam już dawno, bardzo fajnie, bo ma przyjemne hobby. Też gram na tym instrumencie 😊 O tym, że były minister gra, także na gitarze – również słyszałam. Ja akurat nie, ale za to mam talent do innego grania - ...na nerwach 😉
zdj. Anna Hudyka |
To właśnie dzięki niemu uniknęliśmy dramatu jak we Włoszech lub w Hiszpanii. Takiego anioła na stanowisku ministra zdrowia jeszcze nie mieliśmy.
OdpowiedzUsuńfanka_sportu