Za co uwielbiam Kraków, a kocham Italię!

Zakończyć tydzień, a równocześnie powitać weekend ponowiłam poza moim miastem. Również i tym razem będzie to Kraków, gdzie planuję udać się przede wszystkim do Muzeum Archeologicznego.



Tak, jak napisałam kilka dni temu zmierzam tegoroczne wakacje poświęcić na jak najczęstsze wizyty w - moim zdaniem – perle Małopolski – w Krakowie 😊 To mój obecny plan. Marzenie na przyszłoroczne lato jest już natomiast całkowicie inne - związane z pewnym śródziemnomorskim państwem 😊




zdj. Anna Hudyka




Będąc w Italii zakochałam się od pierwszego wejrzenia w: Wenecji, Mediolanie, oczywiście w Rzymie i w Oropie❗❗❗ Ponadto uwielbiam włoską: kulturę, zabytki, muzykę (Antonio Vivaldi, Eros Ramazzotti, ponadczasowy Drupi, Romina Power, Al Bano i ze swoim boskim głosem Andrea Bocelli oraz wielu innych wspaniałych❗), kuchnię (tak jadam coś oprócz fast foodów❗) - w tym, jakżeby inaczej pizzę, AC Milan – oczywiście (❗❗❗): Paolo Maldiniego, Filippo Inzzaghi oraz Roberto Baggio, łyżwiarza figurowego Maurizio Margaglio, podczas ME i MŚ w piłce nożnej zawsze jestem za Azzurri, za prawdziwą gwiazdę uważam Sophie Loren, plakaty Kima Rossiego Stuarda niezapomnianego księcia Romualda we włoskim serialu fantasy „Fantaghiro” i urodzonego w Rzymie Antonio Sabato Jr. znanego m.in. z „Ziemi 2” wisiały w moim pokoju, najlepsze lody truskawkowe jadłam w Wiedniu i właśnie w Wenecji, pogodę, a jednym z moich największych autorytetów jest Leonardo da Vinci i kilka innych osób (tych żyjących również...) 😊 A jakby tego było mało jednym z moich ulubionych kolorów jest właśnie niebieski😊 








Zapraszam do lektury kolejnego postu, jak wrócę❗❗😊

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi