Miałam
nadzieję, że moje piątkowe słowa nabiorą rzeczywistego
obrazu... Każda niewinnie przelana krew to za dużo! Stało się to
wprawdzie nie we Włoszech, a w Grecji. Dokładnie w tamtejszym
obozie dla uchodźców na wyspie Lesbos. 15-letni Afgańczyk ranił
nożem trzech innych nastoletnich imigrantów. Jeden z nich zmarł.
Właśnie
o tym wczorajszym zdarzeniu po południu poinformował jeden z
ogólnopolskich portali internetowych. Równocześnie komentowanie
informacji zostało wyłączone. Agencja AFP (Agence France Presse,
francuska agencja informacyjna) podająca wiadomość twierdzi, iż
przyczyny ataku i morderstwa (bo o czym innym możemy mówić❓❗) nie
są znane.
zdj. www.interia.pl
Obóz,
gdzie przebywają imigranci przewiduje udzielenie schronienia 160
osobom, jednak obecnie jest w nim około 600 nieletnich. Organizacje
pozarządowe i zajmujący się prawami człowieka apelują, że
wszyscy są w złym stanie psychicznym wywołanym zbyt długim
oczekiwaniem na rozpatrzenie wniosków o uznanie uchodźcą, a
wcześniej niebezpieczną drogą, jaką musieli pokonać, żeby
znaleźć się na greckiej ziemi oraz obawami o przyszłość.
Żeby
była jasność: nigdy nie powiedziałam, że każdy przybywający do
Europy ubiegający się o status uchodźcy to terrorysta i morderca.
A
Szczyt G 7 trwa i mała szpilka, którą wbijam:
zastanawiam
się, czy jakaś telewizja jest już w posiadaniu „bardzo ciekawego
materiału”, gdzie przy kawie toczą się gorące rozmowy podczas,
których jedna osoba drugiej udziela korepetycji odnośnie sytuacji
na swojej krajowej scenie politycznej❓ Chyba, że tym razem rozmówcy
wybrali bardziej ustronne, mniej rzucające się w oczy miejsce
wyciągnąwszy wnioski z przeszłości, gdzie „niechcący” pewne
osoby zostały przez nieuwagę „gwiazdami”.
Komentarze
Prześlij komentarz