Kilka
dni temu prezydent Brazylii p. Jair
Bolsonaro skierował do kanclerz Niemiec p. Angeli
Merkel następujące słowa:
„Chciałbym
przekazać wiadomość kochanej Angeli Merkel. Bierz tę swoją kasę
i zalesiaj Niemcy, ok? Tam jest to o wiele bardziej potrzebne”.
Czego
dotyczą❓
Niemiecka
minister ds. środowiska naturalnego Svenja Schulze ogłosiła, że
jej kraj wstrzyma wypłatę 35 mln euro przeznaczonych na wsparcie
projektów środowiskowych w Amazonii. Jako powód podała wzrost
wycinku drzew w tym rejonie mający miejsce podczas obecnej
prezydentury p. J. Bolsonaro, a pamiętajmy, że to w tym państwie
znajduje się ponad 60 % wspomnianych lasów.
Amazońska
dżungla nosi przydomek płuc Ziemi. Prawdą jest, że właśnie tam
rośnie 25 % drzew całej naszej planety będących domem wielu
gatunków – podobno nawet 2/3 – roślin i zwierząt, w tym tzw.
endemicznych niewystępujących w żadnym innym miejscu, spora część
z nich jest zagrożona wyginięciem.
Las
deszczowy Amazonii stanowi największy oraz najbogatszy w
bioróżnorodność ekosystem zajmując 5,3 mln kilometrów
kwadratowych.
Ale
to nie wszystko - w
latach 1999-2009 w Amazonii odkryto ponad 1200 nowych
gatunków
należących do flory i fauny.
Kolejne osoby wyrażają opinię, że to wszechobecne bogactwo
dżungli może być dla nas olbrzymią skarbnicą wiedzy i stać się
dobrodziejstwem medycyny. Część naukowców jest zdania, że to
właśnie tam nie tyle możemy, a musimy szukać antidotum na wiele
chorób trawiących ludzkość. Mówią, że owy św. Graal medycyny
kryje Amazonia.
Nie
sposób nie zgodzić się z powyższymi argumentami, jednak stanowią
one wyłącznie jedną stronę medalu, a tej drugiej, także nie
można odmówić racji.
Po
pierwsze: liczba ludzi. Obecnie nasza planeta liczy 7,5 mld
mieszkańców – w tym: Chiny 1,4 mld, Indie - 1,3 mld, USA – 326 mln, a Brazylia
– 210 mln. Liczba ta wzrosła o miliard w ciągu zaledwie 12 lat!
Według statystyk do 2050 roku ma nas być 9,7 mld. Ludzie
potrzebują, gdzieś żyć. I coś jeść. Niestety bez tego długo
nie wytrzymamy, wprawdzie dłużej niż bez wody, ale to kwestia dni.
To temat tzw. rzeka, na który mogłabym powiedzieć - wierzcie mi -
bardzo wiele.
Oczywiście
ważną rolę odgrywa, także ludzka pazerność, jednak to osobna
sprawa, a mówiąc o powyższych niestety Ziemia nie jest z gumy i
nie rozciągnie się. Wybijmy, również sobie z głów marzenia o
Ziemi2 tam gdzieś we Wszechświecie. Po pierwsze na razie takiej nie
znaleźliśmy, a po drugie jej zaludnienie to nie przysłowiowe
pstryknięcie palcem i od razu przeteleportujemy na nią mld osób❗
Mówiąc
o ratowaniu Błękitnej Planety nie wystarczy wyłącznie głosić
slogany, zamrozić ileś gotówki, pogrozić paluszkiem i pouczać
innych. Zwłaszcza, jeśli samemu ma się za uszami, a można mieć
naprawdę sporo...
Niech
mi ktoś przypomni, który to kraj jest największym cieplarnianym
winowajcą w UE?
Czy
to przypadkiem nie ojczyzna p. kanclerz Angeli Merkel❓
Zresztą
na terytorium UE znajduje się, aż siedmiu z dziesięciu
największych europejskich producentów dwutlenku węgla – to
olbrzymie elektrownie węglowe. Same Niemcy zajmują szóste miejsce
w świecie: 2,15 % w globalnej emisji CO2. Jeszcze niedawno w
rankingu udziału w globalnej emisji gazów cieplarnianych państwo
to (2015) wyprzedzały wyłącznie: Chiny, USA, Indie, Rosja,
Japonia.
Więc
zanim zaczniemy pouczać innych dajmy przykład od siebie. Jeśli
byłabym złośliwą jędzą powiedziałabym, że kolejny światowy
polityk (powtarzam: jeden z nielicznych w świecie polityk, człowiek
niosący w niej spodnie, a nie ktoś bawiący się w nią!) pokazał
miejsce w szeregu w polityce niemieckiej pani kanclerz.
Jeśli
chcemy walczyć o naszą Ziemię róbmy to wspólnie! Razem
podejmijmy pewne kroki, ponośmy ich konsekwencje – ręka w rękę!
Zmieńmy prowadzoną politykę – a ta to nie tylko decyzje w
kwestiach środowiskowych i regulacji prawnych, że supermarkety,
sieciówki, gdzie termin ważności określonych artykułów zbliża
się ku końcowi nie przekazują jedzenia biednym, lecz wyrzucali do
kosza. Można podobnych przykładów wymienić wiele. I jeszcze
jedno, co będę powtarzać zawsze, jak mantrę: po pierwsze nauka i
jej rozwój❗
Komentarze
Prześlij komentarz