Czy tak się robi biznesy!


Kolejny odcinek telenoweli o firmach Plus i Polsat Cyfrowy.

Dlaczego obie łączę❓

Ponieważ są tak naprawdę jednym diabłem należącym do tych samych ludzi, a raczej człowieka. Tym razem na szczęście sprawa nie dotyczy działań na moją niekorzyść, bo z telefonem i internetem odeszłam, jednak ma związek z bliską mi osobą.

Osoba ta jest posiadaczem telefonu w sieci Plus od dobrych kilkunastu lat. Jest jej abonentem wyłącznie przez wzgląd na pewną, odpowiednią dla niej taryfę, z której korzysta również już kawał czasu. Mowa o ilości darmowych minut otrzymywanych po doładowaniu robiąc to, co kwartał. Ostatni raz konto zostało zasilone miesiąc temu. Miało być aktywne do października br. i wtedy właśnie zakończyłyby się owe minuty. Niestety w minioną niedzielę, tj. 4 sierpnia, przyszedł SMS informujący, że kończą się następnego dnia. Tak też się stało. Jako, że wspomniana osoba nie mogła udać się do punktu obsługi klienta osobiście poprosiła mnie, żebym poszła wyjaśnić sprawę. Oczywiście to zrobiłam, bo niby dlaczego miałabym postąpić inaczej❓

Dzisiaj w godzinach południowych „odwiedziłam” salon Plusa i Polsatu Cyfrowego w mojej Dąbrowie Tarnowskiej.

Na początku obsługującemu mnie panu wytłumaczyłam z jaką sprawą przyszłam. Przedstawiłam wszystko tak, jak tutaj powyżej oraz pokazując ulotkę z kodem taryfy i ostatnią „wbitą” kartę. Po kilku minutach pan powiedział, że usługa została zablokowana, gdyż „konto jest nieaktywne”, a na pytanie dlaczego dodał, że minął termin kolejnego doładowania.

Pamiętając moje kłopoty z Plusem i Polsatem Cyfrowym, a do fakt pokazania może 2 minuty wcześniej karty ostatniego doładowania, gdzie było widoczne za przeproszeniem, ale jak byk, iż to na kwartał odpowiedziałam, że przecież sam widział telefon jest doładowany! Pan na to zamilknął i przez kolejnych kilka minut robił coś na: komputerze, drugiej komórce i mojej. W końcu oddał mi mówiąc: wszystko już jest dobrze, minuty są i był to ...błąd systemowy.

Tak, oczywiście błąd systemowy. Tylko zastanawiające, że zawsze jest on na korzyść firmy - nigdy klienta❗❗❗ Co też panu powiedziałam. Dodałam, iż to taki błąd systemowy, że, jeżeli: niedoinformowany, nieświadomy oszustwa klient dostając SMS z podobną informacją pójdzie i kupi kolejną kartę, żeby tylko telefon działał, jak należy właściciel Plusa na tym owym „błędzie systemowym” wyłącznie zarobi.

Kolejny przykład, jak uczciwie działają wiodące i w pewien sposób trzęsące rodzimym rynkiem firmy, których pewni właściciele chcąc uchodzić za tzw. elity i błyszczeć w „Forebsie”.




Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi