„Świat nie na sprzedaż” i Lula da Silva

Jedną z informacji, która dzisiejszego dnia obiegła media jest ta, że brazylijski Sąd Najwyższy orzekł w sprawie oskarżonego o korupcję byłego prezydenta Luiza Inacio Lula da Silva. Najpopularniejszy w tym kraju polityk piastujący urząd głowy państwa w latach 2003-2010 i mający zamiar ponownie wystartować w wyborach 7 października br. musi rozpocząć karę 12 lat pozbawienia wolności za korupcję.

Nie będę wypowiadać się o postawionych Lula da Silva zarzutach, ponieważ chcę ukazać i zwrócić uwagę na coś innego – pewną książkę poruszającą ważne globalne problemy, sprawy dotykające tak naprawdę każdego z nas, a występuje w niej właśnie też jego nazwisko.

       Publikacja, którą chciałabym wszystkim polecić nosi wymowny tytuł „Świat nie na sprzedaż”. Porusza bardzo wiele problemów stojących przed dzisiejszym światem. Jej autor to p. Artur Domosławski - znany publicysta, eseista i reporter „Gazety Wyborczej”. Książka była pierwszą w Polsce pozycją mówiącą o światowym ruchu alterglobalistycznym. Jej część jest napisaną na gorąco relacją z pobytu p. Domosławskiego w 2002 r. w Porto Alegre na drugim Światowym Forum Społecznym Antyglobalistów. 

Lektura zawiera również rozmowy autora z najważniejszymi postaciami tego ruchu, jest to m.in. Noam Chomsky- amerykański profesor, lingwista, filozof i działacz polityczny w jednej osobie. Głoszone przez niego poglądy wywołują kontrowersję, a na wspomnianym Forum był traktowany niczym „papież” alterglobalistów. W rozmowach z tymi ludźmi p. Domosławski przedstawia najważniejsze i największe problemy globalizacji i proponowane przez nich rozwiązania. Warto też zwrócić na przerażające liczby podawane przez rozmówców, choćby ta, ile każdego dnia umiera dzieci z głodu.

Jako ciekawostkę powiem, że kilka lat temu sama zostałam niejako zmuszona do przeczytania „Świata nie na sprzedaż”. Było to podczas studiów i pisania pracy zaliczeniowej z jednego z przedmiotów. Po lekturze na pewne sprawy spojrzałam z innej perspektywy, której wcześniej nie brałam pod uwagę.