Laurka dla Tuska

Kim trzeba być i jakie mieć IQ, żeby "wyjechać" z czymś takim❗❗❗ Zrobić coś podobnego❗❗❗

Jadnak nie myliłam się 28.04.2020 pisząc, że Donald Tusk jest twarzą polskiego hejtu i stracił doskonałą okazję, by milczeć.

Na Białorusi zamieszki, władza katuje swój naród, na ulicach giną ludzie walczący o wolność, a Tusk – były szef Rady Europejskiej, obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (wprawdzie tak naprawdę niewiele znacząca funkcja, absolutnie nie decyzyjna, jednak niektórzy usilnie próbują zaklinać rzeczywistość, iż jest jedną z najważniejszych osób w Brukseli) robi sobie z tego głupie, kretyńskie żarty (jeśli "żartem" może to ktoś nazwać, bo ja nie❗).

Cóż za cudowne, błyskotliwe poczucie humoru pana przewodniczącego❗

Zabłysnął wprost perłą dowcipu❗

Tylko, w którym miejscu ja/mamy się śmiać❓

Jak dla mnie to najzwyklejsze ubliżenie biednym Białorusinom.

Dobitny dowód, że poziom wypowiedzi cechuje klasę polityka.

Wstyd.

Nie napiszę też, iż były polski premier zaprezentował poziom clowna, gdyż, do cyrku idziemy w celu zabawy, poprawienia sobie humoru - w tym natomiast nie ma absolutnie nic śmiesznego.

Wprost przeciwnie❗

I to niby ma być polityk prezentujący skalę europejską❓

Czy wyobrażacie sobie, by jakiś poważny mąż stanu pisał takie rzeczy❓

Czym Donald Tusk swoimi ostatnimi wpisami na Twitterze różni się od zwykłego internetowego trolla❓

Z tą różnicą, że kilkadziesiąt godzin temu szanowana przeze mnie osoba stwierdziła, iż owy tweet to "trochę taki poziom trolla" - a ja mówię wprost: całkowity troll internetowy powtarzając słowa z końcówki kwietnia: twarz polskiego hejtu❗❗❗

Prostackie zachowanie.

Brawo panie Tusk, poziom Wałęsy osiągnięty. Chyba, że konta prowadzi wam ta sama osoba. Ale mamy demokrację, więc dostęp do internetu mogą mieć tacy ludzie, jak nawet owi „dżentelmeni”.

I jeszcze takie moje luźne myśli na temat tego, czego w ostatnim czasie przyszło nam być mimowolnymi uczestnikami.

Niestety, jako naród jesteśmy w sporej części podłym, nawet bardzo. Wiem, że moje słowa mogą się niektórym nie podobać, ale taka jest przykra prawda. Szkoda że Minister Zdrowia od początku pandemii nie olał sobie sprawy, jak w innych krajach zrobili to jego odpowiednicy. Gdyby u nas zmarło tyle osób, ile we Włoszech lub Hiszpanii, może byłoby inaczej. Ostatnie dni ewidentnie pokazały, iż absolutnie nie warto robić nic, bo i tak nikt tego nie doceni – w prost przeciwnie – obsmaruje.

Początek pandemii pokazał na jak wiele wyrzeczeń stać ministra. Egzaminy z człowieczeństwa zdaje się niespodziewanie - wówczas jeden zapiernicza kosztem własnego zdrowia, rodziny, a inny idzie na L4. Panu Szumowskiemu przyszło rządzić resortem zdrowia w najgorszym czasie od zakończenia II wojny światowej, o których można powiedzieć wprost: był ekstremalnym.

Pan profesor to najlepszy z polskich Ministrów Zdrowia❗ Wiedza, takt, kultura, szlachetny, dobry człowiek. Przeprowadził nas przez koronawirusa niemal suchą stopą (odsyłam do wcześniejszych postów). Ktoś, kto jest dla nas za dobry, ale niektórzy jeszcze tego nie dostrzegli, a szkoda.

Co do ostatniego jazgotu na tego człowieka, również ukazuje prawdziwe oblicze opozycji – twarz obłudy i hipokryzji. Niedawno sami złożyli wniosek w Sejmie o jego odwołanie z funkcji Ministra Zdrowia, a dzisiaj........ wrzaski, że sam odchodzi.

O Donaldzie Tusku natomiast rozumiem jego złość i frustracje, iż, jak mówi się obecnie w języku młodzieży – dostał „bana”. Na całej w zasadzie linii.

Przestał pełnić funkcję szefa Rady Europejskiej (o którym zresztą nawet jego żona mówiła, że przyjmując ją będzie miał mniej pracy i mniejszą odpowiedzialność) na pocieszenie otrzymując od Angeli Merkel wspomnianą powyżej przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej (tak naprawdę niewiele znaczącego urzędnika, nikt decyzyjny). Mógł kandydować na Urząd Prezydenta RP, ale stchórzył wiedząc doskonale, że nie ma szans. Przegra, a przecież według niego mit o nim samym musi trwać❗ Tylko legendy, gdzie występuje w roli rycerza przybywającego do Polski na białym koniu: nie było, nie ma i nie będzie. Istnieje wyłącznie w jego wyobraźni. Zresztą Tuska pożegnali nawet z szalupy własnej partii – PO.

Każdy (obecnie) z nas jest najmądrzejszy. Zwłaszcza, gdy nie na nim spoczywa odpowiedzialność i trudne, najtrudniejsze decyzje.

Niestety koronawirus zaczyna szaleć, bo ludzie uznali, że już po nim. Wesela, imprezy... Można robić, ale czy akurat teraz trzeba❓ Wiem, jakoś musimy żyć, jednak, czy warto ryzykować życie❓

Piszecie szanowne Redakcje: Interii, Wirtualnej Polski, Onetu: "Bez hejtu", a zamieszczanymi przez Was materiałami, komentarzami Internautów, co robicie❓ 

HEJTUJECIE,

czasem niby tak delikatniej, ale jednak...

Szkoda, że nikt nie docenia pracy innych. Wystarczy, tylko "on nie nasz" i nawet, gdyby sam zniszczył koronawirusa, to i tak mu zarzucicie: "Samolub! Sam zniszczył koronę, a nam nie dał". Robią coś – źle, nie robią – to samo.

Dajcie żyć, sobie i innym.

Pozdrawiam serdecznie❗❗❗


P.s.

Panie Tusk - nie Łukasz, a Pan profesor Szumowski❗ Trochę szacunku dla mądrzejszych.

I jeszcze jedno pan Donald Tusk nie pamięta, jak sam opuścił „okręt” uciekając do Brukseli. Rok przed końcem swojej kadencji mówił „szczerze”: "Nigdzie się nie wybieram, a odpowiedzialność za swój rząd biorę na swoje barki❗". W odróżnieniu od niego Pan Szumowski podał się do dymisji, ale pozostaje w Polsce.


Tusk stracił okazję, by się nie odzywać! Czy hejterstwo nie uwłacza politykowi?



Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi