Od dzisiaj obowiązują nas nowe obostrzenia odnoście COVID-19.
Z tego, co zauważyłam przeglądając pewną ilość komentarzy w internecie, na forach pod informacjami (Interia) oraz na Twitterze (odpuściłam sobie Facebooka i Instagrama) sporo osób potępia, wprost przeklina, decyzje Ministra Zdrowia pana Łukasza Szumowskiego. (pomijam, że za treść, co niektórych ich autorzy powinni ponieść zasłużone konsekwencje, łącznie z prawnymi).
Cóż, akurat w moim przypadku sytuacja wygląda diametralnie inaczej.
Dokładnie o 180 stopni❗
Oprócz tego, że na coś takiego czekałam (tylko nie przestrzegającym ich powinny grozić sporo większe kary), to w żadnym razie nie uważam za „zamach na naszą (czy kogokolwiek) wolność”, jak przeczytałam w niektórych komentarzach. Żeby było jeszcze ciekawiej odbieram je, jako wprowadzone tylko i wyłącznie dla naszego wspólnego dobra.
Dziwne prawda❓
Jak dla mnie w żadnym razie❗
Po postu myślę, myślę i jeszcze raz myślę. Używam organu, którym zostaliśmy wyposażeni w drodze ewolucji – mózgu❗
Powtarzam również: obecne liczby zarażonych w Polsce są w olbrzymim procencie winą mas samych. Pisałam o tym w poprzednich dniach.
Ludzie, do diabła niech wreszcie coś do Was dotrze❗
Jesteśmy na froncie globalnej wojny z SARS-CoV-2, a wróg wyprzedza nas cały czas! Jest tak, czy to komuś się podoba, czy też nie❗❗❗ Nie wiadomo, kiedy – a, co ważniejsze, czy w ogóle – będzie na diabelstwo szczepionka albo inne remedium❓❗
Epidemia przestanie się rozwijać, kiedy my zaczniemy stosować się do zaleceń. Dystans społeczny, zasłanianie nosa i ust oraz częste mycie rąk – to jedyne, a zarazem najlepsze metody ochrony przed koronawirusem. Dają praktycznie 100 % pewność, że się nie zarazimy i nie przekażemy naszego wirusa dalej.
Jeśli nie będziemy tego przestrzegać inaczej sobie nie poradzimy❗
Musimy zdecydować: albo pełna mobilizacja, albo kolejny lockdown. To drugie oczywiście będzie bardzo trudne, a nasza gospodarka tego nie wytrzyma.
Teraz naprawdę decyzja należy wyłącznie do nas: albo posłuchamy Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego albo czeka nas totalna klapa❗
Tylko później nie: jęczmy, miauczmy i oskarżajmy o to, że jest źle Pana Profesora, bo sami do tego doprowadzimy❗ To my będziemy odpowiedzialni w odróżnieniu od niego, który od samego początku robi, co w jego mocy, by pandemia przeszła u nas w miarę ok. Ponadto dla jasności nieprzestrzegający zasad i przeczący pandemii będą odpowiedzialni nie tylko za zrujnowanie gospodarcze kraju, lecz również za choroby i śmierć tysięcy innych (oby tylko nie milion!❗). Ludzie umierać będą nie tylko na COVID-19, ale na szereg innych chorób.
Nieprzestrzegających obostrzeń można zwyczajnie będzie nazwać mordercami❗
Wracając do tego, co napisałam dokładnie tydzień temu. W owym sklepie byłam ponownie wczoraj. Owszem panie ekspedientki miały maseczki na twarzy, jednak zasłaniające wyłącznie usta❗
Diabli też człowieka mogą wziąć widząc kolejne „porcje” zdjęć z nadmorskich plaż, czy z gór.
W kwestii obostrzeń nie potrzeba mi również powtarzać czegoś 2 razy (a to jest, co najmniej tysiące razy mówione i pisane) – wystarczy raz. Zresztą, by to „pojąć” mózg za bardzo nie musi się wysilić. Pisząc te słowa nie chcę nikogo obrazić, jednak jestem nie tyle zła, co zmęczona głupim i całkowicie nieodpowiedzialnym zachowaniem sporej części naszego społeczeństwa.
Wracając do komentarzy nie chcę się powtarzać, gdyż pisałam na ten temat wielokrotnie.
Powiem wyłącznie, że jestem przekonana, iż hejt spowodowany jest kilkoma czynnikami. Przede wszystkim głupotą, poziomem kultury (a raczej jej brakiem...) „autorów”, chęcią zniszczenia człowieka, który odkąd stał się popularną osobistością w mediach, kimś cieszącym się niesłabnącym szacunkiem i poważaniem w kraju. Dodajmy do tego oczywiście politykę, znakomite wyniki w walce z chińską zarazą COVID-19 (lepsze niż w bogatej i rozwiniętej Europie Zachodniej i innych „wielkich” państw naszego globu) oraz zazdrość o: sukcesy zawodowe, pozytywną opinię Polaków oraz udane życie osobiste. To wszystko się kumuluje, a pamiętajmy: naszą narodową cechą (i niestety nie pozytywną❗) jest, że nic tak nie boli, jak fakt, że sąsiadowi lepiej się wiedzie.
Powiem ponownie: jestem za wprowadzeniem kontroli w Internecie zanim pewne treści zostaną opublikowane. I żeby było jasne: nie stanowi to absolutnie żadnego zamachu na „naszą wolność”, gdyż kultura obowiązuje zawsze i wszędzie (o tym też pisałam wielokrotnie, jak również rzucanie na inne osoby oskarżeń nie mając dowodów stanowi złamanie prawa i są na to odpowiednie paragrafy❗). Nie ma dla mnie absolutnie żadnego usprawiedliwienia na hejt, a portale w dalszym ciągu są temu niegodziwemu zjawisku przychylne mimo znaczków „Stop hejtowi” (które sami zamieszczają❗)❗ Pełne chamstwa, złośliwości oraz przerażających swą treścią komentarzy normalnych ludzi mogą przerazić swą ilością jadu i nienawiści. Trucizny ma mniej nawet skorpion. Być może kobra zresztą też❗
Nadając sprawie hajtu i niszczeniu tej osoby oraz jemu najbliższych szerszy zasięg dodam, że w mojej opinii istotną rolę odgrywa tu również coś innego, o czym nikt nie wspomina – plan stworzenia fabryki froterowania osocza krwi. Także, o tym kiedyś napisałam Hejt za osocze? .
P.s. 1:
Na koniec odniosę się do wczorajszego programu w Polsat News - „Gość Wydarzeń”, w którym gościem redaktora Bogdana Rymanowskiego był MZ profesor Łukasz Szumowski. Po raz kolejny jego genialny komentarz, tym razem do słów byłego polskiego premiera Leszka Millera. Strzał w 10❗
Zawsze byłam zdania, że w pewnych kwestiach – zwłaszcza dotyczących większej liczby ludzi, ich zdrowia i życia – powinni wypowiadać się fachowcy w danej dziedzinie, mający w temacie wiedzę – nabytą w drodze edukacji oraz późniejszej praktyki zawodowej – nie ze słyszenia, przeczytania jakiegoś jednego, czy nawet kilku artykułów, filmików z YouTube oraz komentarzy internautów. Mówiąc o „ekspertach internetowych” to, także dla mnie żadne autorytety. Do tej grupy zaliczam, też oczywiście celebrytów, którym wydaje się, iż pozjadali wszystkie rozumy, to np. niejakie celebrytki Kołakowska czy Górniak. Obok nich stawiam prowadzących jakieś programiki w niszowych stacjach lub na swoich kanałach na YouTube uważających się za wielkie osobistości i gwiazdy/ekspertów w każdej dziedzinie życia. W kwestii zdrowia, życia oraz obecnej pandemii porównuję ich wiedzę w powyższych kwestiach do tej o astronomii pragnących ze wszelkich sił udowodnić, że Ziemia jest płaska. Ta sama wiedza, intelekt, a dla mnie powtarzam autorytety.
P.s. 2:
Polska w obostrzeniach – a przede wszystkim z tak „znienawidzonymi” maseczkami, nie jest ewenementem w skali czy to Europy, czy świata❗ Nie jest odosobniona❗ Akurat mamy sytuację wprost przeciwną, a wiele krajów wprowadziło jeszcze mocniejsze restrykcje! Więc, gdzie tu głosy obrońców „wolności”, jak i innych szaleńców uważających się za "bohaterów" niebojących się niczego❗
Przykłady❓
Ależ proszę bardzo❗
We Francji za niestosowanie się do reguł związanych z używaniem maseczek grozi grzywna w wysokości 135 euro. W Amsterdamie i Rotterdamie obowiązek zakrywania ust i nosa na najbardziej ruchliwych ulicach - za nieprzestrzeganie przepisu mandat 95 euro. W Holandii twarz musi być zakryta w pojazdach komunikacji publicznej, jak również zachowany dystans pomiędzy ludźmi. W Anglii i w Szkocji rozszerzana jest lista miejsc, gdzie będzie obowiązek noszenia maseczki - oprócz sklepów, centrów handlowych i środków komunikacji zbiorowej: muzea, biblioteki, galerie, kina, budynki sakralne. Podobnie od jutra w Irlandii Północnej. Za niestosowanie się do przepisów mandat do 100 funtów. W Irlandii od poniedziałku obowiązkowe będzie używanie maseczek nie tylko w komunikacji zbiorowej, ale też w sklepach i centrach handlowych, w przeciwnym wypadku kara do 2,5 tys. euro grzywny lub do 6 miesięcy więzienia. W Hiszpanii trzeba zasłaniać usta i nos we wszystkich zamkniętych przestrzeniach publicznych oraz w otwartej przestrzeni publicznej, gdy nie da się utrzymać półtorametrowego odstępu od innych osób (tu też zapis dotyczy plaż❗). Za lekceważenie obostrzeń mandat, wysokość zależy od regionu, najczęściej 100 euro. We Włoszech zaostrzają się kontrole. W Mediolanie za brak maseczki mandat w wysokości 400 euro, w regionie Kampanii 1000 euro. Za brak zakrywania twarzy zwiększają się kary w Niemczech – na przykład w Nadrenii Północnej-Westfalii ze 150 euro do nawet 500. Podobnie Austria. Belgia – wymóg noszenia maseczek na terenie całej miejscowości bądź jej części, np. ścisłego centrum albo głównych ulic handlowych. To samo: Bruksela, Brugia, Antwerpia. Kara za złamanie to mandat do 250 euro. W Portugalii twarz musi być zasłonięta podczas korzystania z komunikacji zbiorowej, w niektórych ogólnodostępnych miejscach, jak muzea i kościoły. Za niestosowanie się do przepisów kara wynosi od 120 do 350 euro. Podobnie w: Chorwacji, Rumunii, Grecji, na Ukrainie i Cyprze oraz w Bułgarii, gdzie za odmowę i „kręcenie nosem” zapłacimy 300 lewów grzywny (ok. 675 zł). W Turcji w największych miastach, jak też w miejscach turystycznych obowiązek maseczek we wszystkich miejscach publicznych, na ulicach, w parkach i na plażach. Złamanie przepisu grozi grzywną do 900 lir tureckich, czyli prawie 500 zł. Zbliżone obostrzenia ma Czarnogóra, różnicą jest wyłącznie to, że plaże i parki mają „odpuszczone”.
zdj. https://marketingprzykawie.pl/espresso/kampania-interia-bez-hejtu/ |
Takich jak ty, nazistów powinni zamykać w psychiatryku za zmuszanie innych do czegoś co jest niezgodne z prawami choćby człowieka nie mówiąc o naszej konstytucji.
OdpowiedzUsuń