Białorusini w dalszym ciągu nie poddają się i pokojowo walczą o wolność.
Do sieci trafiło właśnie nagranie zamieszczone przez białoruski portal internetowy „Nasza Niwa”. Widać na nim, jak jeden z żołnierzy strzela do dziennikarki relacjonującej wydarzenia. Należy zaznaczyć, że strzał do Natalli Łubnieuska nie był przypadkowy. Wojskowy zaopatrzony w broń pneumatyczną na gumowe kule stał od tej pani w odległości około 10 metrów celując prosto do niej.
Tak twierdzą świadkowie.
zdj. YouTube |
Mowa o tym, co miało miejsce ponad 2 tygodnie temu – 10 sierpnia. Stało się to w Mińsku podczas przeganiania demonstrantów przez wojsko. Kobieta na szczęście przeżyła.
Tak, właśnie wyglądają białoruskie realia po ostatnich, sfałszowanych wyborach prezydenckich, w wyniku, których Aleksander Łukaszanka miał otrzymać 80 % głosów.
A teraz po raz kolejny spójrzmy na „poczucie humoru” prezentowane przez Donalda Tuska: w przeszłości premiera naszego kraju, a po „ewakuacji” do Brukseli przewodniczącego Rady Europejskiej (i pełnieniu owej funkcji przez dwie kadencje), a obecnie po „sprezentowaniu” przez niemiecką kanclerz Angelę Merkel „fuchy” szefa Europejskiej Partii Ludowej (wprawdzie tak naprawdę niewiele znacząca funkcja, absolutnie nie decyzyjna, jednak niektórzy usilnie próbują zaklinać rzeczywistość, iż jest jedną z najważniejszych osób w Brukseli).
Komentarze
Prześlij komentarz