Moi
Drodzy wiem, że przeskok z tematów poruszanych przeze mnie w tym
tygodniu, a obecnym postem można uznać za niestosowny i
nietaktowny, ale proszę o potraktowanie go, jako informację.
Równocześnie uprzedzam, że do poprzednich spraw i wydarzeń będę
wracała nadal, ponieważ dotykają zbyt wiele ważnych kwestii.
Już
dzisiejszej nocy, jeśli oczywiście pogoda nam na to pozwoli,
będziemy mogli cieszyć oko kolejnym ciekawym zjawiskiem
astronomicznym, dodam, że potrójnym tzw. 3 w 1. Przed nami
superpełnia Księżyca, a zarazem całkowite zaćmienie naszego
naturalnego satelity i tzw. „Blood Moon”, czyli „Krwawy
Księżyc”.
Termin
superpełni odnosi się do sytuacji, kiedy Srebrny Glob znajduje się
w najbliższym punkcie w stosunku do Ziemi. Jest wtedy większy o 14
% i jaśniejszy o ok. 30 niż podczas „normalnych” pełni. Dodam,
że ta obecna, styczniowa nos nazwę Pełni
Księżyca Wilka.
Nazwą
Krwawy Księżyc określa się natomiast sytuację, kiedy nasz
naturalny satelita znajdując się w jednej linii: Słońce, Ziemia,
Księżyc zostanie pozbawiony odbitych promieni światła słonecznego
- te w całości odbierze mu zasłaniająca go nasza planeta. W
momencie, gdy do tego dojdzie Srebrny Glob przybierze barwę
brunatno-pomarańczową, a przynajmniej tak ją zobaczymy. Jak gdzieś
przeczytałam stanie się podobna do „targanej burzą piaskową
powierzchni Marsa”.
Efekt
ten zawdzięczamy przedzieraniu się światła przez atmosferę
ziemską podobnie, jak przy wschodzie i zachodzie Słońca. Zaćmiony
Księżyc będzie wyglądał tak, jak gdyby oświetlało go
zachodzące Słońce, tylko że szczególnie intensywnie.
Zaćmienie
Księżyca rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 5.41 i potrwa
do 6.43, godzina 6.12 to najważniejszy moment zjawiska. Mam
nadzieję, że pogoda pozwoli nam cieszyć nim oko.
W
odległej przeszłości zaćmienie Księżyca brano za zły znak,
zapowiedź nieszczęścia, tym bardziej za złowrogi uważany był
Krwawy stanowiąc nawet zwiastunem Apokalipsy. Przy okazji
wcześniejszych postów opisałam, jak odbierali to Inkowie. Obecnie
nasza wiedza z zakresu astronomii i innych otaczających nas zjawisk
jest bez porównania większa pozwalając wyjaśnić wszystko w
prosty naukowy sposób.
Komentarze
Prześlij komentarz