Sorry, ale w pewnych kwestiach pozosteje nieugięta!


Nie, nie przeszły mi nerwy na to, jak media nas informują, relacjonują wydarzenia i zakłamują rzeczywistość. Ktoś mi kiedyś, wiele lat temu, powiedział zdanie, a raczej zadał pytanie, które brzmiało: „Anka, a kto Ci płaci❓”.

Żeby było jasne mówię o swojej pierwszej pracy, a dokładnie stażu w jednym z samorządowych urzędów. Sprawa dotyczyła przygotowanego przeze mnie tekstu - relacji z obchodów Światowego Dnia Chorego w moim mieście, co miało zostać umieszczone na stronie internetowej. Konkretnie punkt mojej mini konfrontacji z kolegą stanowił fragment mówiący, kto zabrał głos. Ja wymieniłam osoby w kolejności, jak miało to miejsce, a że ówczesny mój przełożony nie był pierwszy, tylko drugi to już nie moja wina...

Jak się wszystko zakończyło❓

Cóż, ja uważam, że wyszło na moje, bo się nie ugięłam. Owszem kolejność zmieniliśmy, jednak owy „sporny” fragment powstał inny. Napisałam go ponownie, żeby pozostał zgodny z prawdą, lecz ominąć słowa kto po kim zabierał głos. Ponadto kolega zanim umieścił go w sieci jeszcze dwa razy się mnie upewnił, czy tak już może być i czy wyrażam zgodę❓

Przywołując tamten przykład sprzed lat samo przez się pokazuje, że w pewnych kwestiach jestem nieugięta i wyznaję pewne zasady❗ Dlatego właśnie nawet uwielbiana przeze mnie piękna, słoneczna pogoda, cudowne słońce będące zarówno i wczoraj i dzisiaj nie sprawiły, że zapomniałam, co napisałam w czwartek i już o tym przestałam myśleć. Nie, nie przestałam i tak się nie stanie oraz nie raz jeszcze to wytknę TVN-owi❗ A żeby było jasne również i to: jeżeli coś obiecuję to robię wszystko, żeby dotrzymać danego słowa – czy to drugiej osobie, czy sobie samej❗




Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi