Macron to: kłamca czy idiota???


Nie chcę być złośliwą, ale te słowa niestety nasuwają się same: albo Francja ma niedorozwiniętego prezydenta albo kłamcę (notorycznego). Ewentualnie jeszcze specjalnie robi z siebie niedołęgę i pajaca (tylko pytanie: po co❓❓❓ Ja przynajmniej nie widzę w tym przypadku logicznego wyjaśnienia, ale nie nie znam się na tych sprawach, nie jestem ani psychologiem ani psychiatrą).

Atak Turcji na Kurdów i suwerenne państwo Syria trwa od 9 października. Prezydent Republiki Francuskiej informuje dzisiaj, że o wycofaniu wojsk USA z północno-wschodniej Syrii …dowiedział się z Twittera. Był przy tym podobno „zdumiony jak wszyscy” inni, którzy tego tweeta przeczytali.

No na litość Boską❗

Przepraszam bardzo, ale to nawet nie nadaje się do komentowania. Jakiegokolwiek. Jest to zbyt żenujące, a zawsze najbardziej drażniła mnie ludzka głupota.

Cóż...

Możliwy byłby jeszcze taki scenariusz, że Macron nie wiedział faktycznie o tym, co nastąpi, ale świadczyłoby to wyłącznie o tym, jak ważną jest „personą” na arenie politycznej. Jednak to political fiction, gdyż głowy państw NATO musiały zostać poinformowane wcześniej o decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa, obojętnie kim są.

Dziś też podczas szczytu UE w Brukseli Macron oświadczył, że brak jakiejkolwiek reakcji NATO na agresję Turcji w Syrii "jest poważnym błędem".

W tym momencie zapytam pana (jeszcze) prezydenta: czy nie wie, że właśnie jest reakcja, gdyż jednym z członków NATO jest akurat Turcja❓❗ Jeśli o tym nie wie (nie wiedział? nie pamiętał?) mógł sprawdzić to w najprostszy w świecie sposób nawet nie pytając nikogo zaufanego, a mającego trochę wiedzy – wystarczyło na smartfonie wygooglować hasło „NATO” i sprawdzić w Wikipedii.

Po za tym pragnę przypomnieć rezydentowi Pałacu Elizejskiego, że rozpieprz w tamtym rejonie świata ma miejsce przy sporym (żeby nie powiedzieć dużym) udziale właśnie jego kraju.

Żeby się nie powtarzać podaję odnośniki do moich wcześniejszych wpisów na ten temat:

Zemsta zza grobu?

Zemsta Tutanchamona???

Czy to nie przypadkiem Francja zaatakowała Libię i wszyscy dobrze wiemy dlaczego. Kadafi chciał zwrotu długu zaciągniętego przez Sarkozy'ego. Ponadto mam wrażenie że Makron wdaje się nie zauważać tego że Turcji NATO nie jest do niczego potrzebne.



www.interia.pl

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi