Pożegnanie z Tokio


Przynajmniej do przyszłego roku i nie do końca z tak altruistycznych powodów. Dzisiaj MKOl oficjalnie ogłosił informację o przełożeniu tegorocznych 32. Letnich Igrzysk Olimpijskich. Słowa, na które czekałam, bo, że tak właśnie się stanie było oczywiste❗ Chyba nikt rozsądny nie brał nawet innej możliwości pod uwagę

Koronawirus COVID-19 „pokonał” kolejną z największych światowych imprez sportowych po Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej. W sprawie IO zapadła obecnie decyzja jest bezprecedensową.

W przeszłości to największe sportowe święto 5 razy odwołano, nigdy jednak nie przenoszono na późniejszy termin. IO zawsze uniemożliwiały działania zbrojne w latach: 1916 roku, 1940 i 1944 roku – mowa o obu wojnach światowych.

Komentując informację o przełożeniu Igrzysk w Tokio, mających się rozpocząć 24 lipca, dobrze by było, gdyby wszystko zostało wyjaśnione dosłownie: decyzja MKOl-u nie jest tak do końca powodowana obawą i troską o sportowców, trenerów i innych ludzi z nimi współpracujących, jak też kibiców❗ Zapadła pod wpływem presji jaką zaczęły wywierać: sami sportowcy, krajowe komitety olimpijskie i ministerstwa sportu. Również wiele zdecydowanych głosów o nie wzięciu udziału w tym największym globalnym sportowym widowisku z powodu koronawirusa padło z ust sportowców.

Tak, więc naprawdę decyzja Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o przełożeniu Tokio została wymuszona❗ Nie wierzę absolutnie, że gdyby istniał był choć minimalny cień nadziei, że sportowcy pojadą do Japonii zostałaby ona podjęta❗ Bzdury dla naiwnych❗ Powiedziałam/napisałam kilka dni temu i wcześniej: obecnie już od bardzo dawna sport to przede wszystkim wielki biznes i jeszcze większe pieniądze, a z prawdziwą ideą olimpijską ma w zasadzie i tak na dobą sprawę niewiele wspólnego❗ MKOl i sponsorzy = góra pieniędzy, wystarczy pochylić się nad tematem i trochę poczytać.





Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi