Mogłabym
rozpocząć stwierdzeniem, że karma powraca, jednak nie zrobię
tego. Nie napiszę tych słów przez wzgląd, iż jestem istotą
rozumną. Mam, jak to się potocznie mówi „olej w głowie” oraz
różnię się od „radośnie świętujących” wczorajszego
wieczoru przed monitorami czy smartfonami w rękach, gdy pojawiła
się informacja o możliwym zarażeniu się koronawirusem przez
Matteo Salviniego. Przykre, że w tym haniebnym procederze
uczestniczyli też politycy - członkowie Ruchu 5 Gwiazd:
podsekretarz
stanu Carlo
Sibilia oraz
Stefano
Buffagni
wykorzystujący wiadomość do ataku na Senatora LEGI.
Włoski
polityk Nicola Zingaretti to nie, jak to się mówi, moja bajka. Nie
popieram go, a tworzony przez jego Partię Demokratyczną oraz Ruch 5
Gwiazd rząd uważam za farsę. Czekam też z niecierpliwością na
jego zmianę, jednak nie ucieszyło mnie to, co przeczytałam, gdy w
południe weszłam na Twittera. Podawana sobie wzajemnie informacja,
że sekretarz PD jest zarażony koronawirusem.
Twitter Nicola Zingaretti |
Podobnie, jak i ta z wczorajszego wieczoru była zaskoczeniem.
Napisałam
powyżej, że nie popieram Nicola Zingaretti, jednak to człowiek, a
uważam za wielkie draństwo wyrażać radość z czyjejś choroby.
Po ludzku też współczuję temu Panu. Oglądając na Facebooku
video ze słowami „Czuję
się dobrze i pozostanę w domu przez kilka następnych dni”
nie bardzo wierzę w prezentowany spokój i optymizm. Nawet nie
próbuję sobie wyobrazić, co na pewno teraz czuje i myśli.
Oczywiście nie jest powiedziane, że stanie się najgorsze – oby
nie, będzie miał, także z pewnością świetną opiekę medyczną,
ale trzeba pamiętać, że ten człowiek ma rodzinę, najbliższych
(jeśli chodzi o dzieci to dwie córki i jak widziałam na zdjęciach
jeszcze w młodszym wieku), o których na pewno się boi, czy nic im
nie grozi. Czy ich nie zaraził❓
Oczywiście
współczuję najbliższym, w tym właśnie dzieciom. Nawet nie chcę
sobie próbować wyobrazić, co córki czują i jaki dramat
przeżywają❗
Sama
na szczęście nigdy nie byłam w podobnej sytuacji. Moją najcięższą
chorobą była świnka i zapalenie oskrzeli wielkie x lat temu. Co,
do drugiego to wprawdzie mój tato przebywał w szpitalach, ale nie
były to, aż „takie” sprawy.
Powtarzam:
pan Nicola Zingaretti nie jest tym, kogo popieram i za kogo trzymam
kciuki na włoskiej scenie politycznej. Kibicuję innej osobie, by
jak najszybciej została premierem Republiki Włoskiej. Choroba tego
faktu nie zmieni, ale mam nadzieję, że po powrocie do zdrowia
Sekretarz Partii Demokratycznej zmieni swoje postępowanie i
myślenie.
Muszę
też powiedzieć, iż kolejny raz zadziwił mnie Senator Matteo Salvini, jakim jest człowiekiem. Po tym, jak Nicola Zingaretti
wielokrotnie występował przeciwko Niemu, wypowiadał i zachowywał
się w sposób bardzo nie fair. Ze strony Partii Demokratycznej
słyszał, iż jest „szakalem”, „rasistą” i wiele innych
pełnych jadu obelg, bo żeby była jasność – ja i wielu innych
ludzi będziemy zawsze o tym pamiętać. Dzisiaj to właśnie On śle
dobre słowa w stronę Sekretarza PD. Życzy szybkiego powrotu do
zdrowia oraz mówi, że kontrowersje związane ze zdrowiem nie są
normalne.
Ja
myślę, że będąc na Jego miejscu chyba bym tak nie potrafiła. Po
prostu nie wspomniałabym na ten temat.
Ale
to jednak naprawdę trochę niecodzienny przypadek Nicola
Zingaretti
zostaje
zarażony śmiertelnym
#Coronavirus,
gdy
kraj ogłasza nowe, drakońskie działania mające na celu
powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa
#Covid19. Ten sam polityk, który „z szacunkiem” do atakującego draństwa
nie podchodził, pozwalał sobie na stwierdzenie, iż to taka trochę
inna grypka, a kilka dni temu twierdził, że Włochy od 2 miesięcy
są przygotowane na walkę z chorobą.
Komentarze
Prześlij komentarz