Otóż drogi Panie, mam nadzieję, że przed historią rozliczy ktoś inny!


Otóż Drogi Panie Premierze Giuseppe Conte,


Zdj. http://www.imolaoggi.it/2020/03/25/coronavirus-conte-ci-giudichera-la-storia/

mam nadzieję, że zanim osądzi historia, zrobi to ktoś inny. Bardziej rzetelny i posiadający większe predyspozycje w tych sprawach – sędzia, gdy odpowiedzialni za obecną, tragiczną sytuację Włoch zasiądą na ławie oskarżonych❗ A ufam, że tak właśnie się stanie❗ Mam głęboką nadzieję, iż dojdzie do tego po opanowaniu chińskiego koronawirusa z Vuhan i przedterminowych wyborach parlamentarnych, które we Włoskiej Republice odbędą się w najszybszym terminie. Chyba nie muszę dodawać, że w roli Pańskiego następcy widzę obecnego Senatora LEGI Pana Matteo Salviniego, a na innym czołowym stanowisku Panią Giorgię Meloni.

W tym momencie pomijam oczywiście rolę Chin i faktyczny udział władz tego państwa. O tym, co w tej kwestii po zakończeniu zarazy powinno nastąpić napisałam TUTAJ!

Zresztą, jeśli prawdą jest: celowe ukrywanie i zatajanie informacji oraz okłamywanie świata przez Chiny (co jest coraz bardziej prawdopodobne) w mojej opinii mamy do czynienia ze zbrodnią: przeciw ludzkości i wojenną (mówię głośno, że obrona przed COVID-19 jest wojną globalną, gdzie zamiast bomb i karabinów po drugiej stronie frontu stoi nieznany, niewidzialny, śmiertelny wróg). W umniejszeniu winy tego państwa nie pomoże obecna kierowana przez Chiny pomoc dla Europy. Nie stanowi absolutnie żadnej tak zwanej „okoliczności łagodzącej”❗

Wracając jednak do tego, co w dniu wczorajszym napisał włoski dziennik „Imola Oggi” premier Giuseppe Conte w raporcie skierowanym do Senatu na temat środków podjętych w celu zaradzenia epidemii koronawirusa powiedział:

Rząd jest w pełni świadomy, że jego wybory powodują konsekwencje o ogromnym znaczeniu dla życia obywateli. Wybory, które warunkują przyszłość naszej społeczności. Czy jesteśmy gotowi podjąć zadanie, które zarezerwował dla nas los❓ Historia nas osądzi. Nadejdzie czas na budżety i oceny, każdy będzie miał okazję ocenić naszą pracę z zimną i spokojną duszą i wyciągnąć konsekwencje. Na wszystko nadejdzie czas, dziś nadszedł czas działania i odpowiedzialności, od którego nikt nie będzie mógł uciec (…) Walczymy z niewidzialnym i podstępnym wrogiem, który wchodzi do domów, dzieli rodziny, czyni nas podejrzanymi o przyjazne dłonie, doprowadził nas do znacznego ograniczenia ruchów w celu powstrzymania zarażenia i uniknięcia ryzyka niekontrolowanego rozprzestrzeniania się. Rzuć wyzwanie krajowi we wszystkich jego elementach: wyzwanie zdrowotne, ekonomiczne i społeczne dotyczy nas wszystkich, z których żaden nie jest wykluczony. Sektor publiczny i prywatny, instytucje i zwykli obywatele.”


Włochy:
zarażonych – 81 129
zmarłych – 8 215
wyzdrowieli – 10 361

Cóż, ja nie odważyłabym się wypowiedzieć takich słów. Nie jestem tchórzem, ale nie miałabym po prostu odwagi i sumienia mówić przed moimi Rodakami, że historia mnie i mój rząd w przyszłości rozliczy za to, jak działałam, co robiłam i jakie decyzje wydawałam, by ochronić i uratować, jak największą ilość tych ludzi. I kraj. Zwłaszcza, gdybym miała świadomość, iż zawaliłam na całej linii i jestem za to odpowiedzialna (po za Unią Europejską i WHO oraz nie wspominając o Chinach, gdzie się wirus z Vuhan „narodził”).

Nie chcąc pastwić się kolejny raz nad premierem Giuseppe Conte po protu odeślę do jednego z moich wcześniejszych postów: COVID-19 we Włoszech

Polska:
zarażonych – 1 221
zmarłych - 16
wyzdrowieli - 7





Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi