Czarny
Piątek.
To
chyba najlepsze określenie do tego, co wydarzyło się dzisiejszego
dnia.
KORONAWIRUS:
Kilka
liczb:
Włochy: zarażonych 891, o ponad 200 więcej od wczoraj, w tym 64 osoby w
stanie krytycznym, niestety są też kolejne ofiary śmiertelne, w
sumie to 21 osób.
Nowy
Jork – władze twierdzą, że nie są w stanie wiarygodnie
przetestować koronawirusa: „Zestawy, które zostały do nas
wysłane, wykazały problemy z wydajnością i nie można na nich
polegać, aby zapewnić dokładny wynik”.
Królestwo
Arabii Saudyjskiej tymczasowo zawiesza wjazd obywateli krajów Rady
Współpracy Zatoki do Mekki i Madinah ze względu na obawy przed
wybuchem koronawirusa.
Japonia
– 233 przypadki #COVID19
i
11 zgonów. Statek wycieczkowy Diamond Princess zadokowany nad
Jokohamą ma łącznie 705 przypadków.
Co
najmniej 210 pacjentów z koronawirusem zmarło w Iranie - znacznie
więcej niż oficjalnie przyjęto - irańskie źródła służby
zdrowia mówią BBC.
W
sali świata sytuacja przedstawia się następująco:
zainfekowanych
– 85.206, zgony – 2.923, wyzdrowienia – 39.448 przy czym trzeba
pamiętać, że możne nastąpić ponowne zarażenie nieporównywalnie
cięższe.
To
tylko kilka z komunikatów. Po więcej informacji uaktualnianych na
bieżąco odsyłam tutaj: MAG
I
tradycyjnie przegląd najważniejszych informacji zaczynam od Włoch:
W
sytuacji, gdy państwo coraz bardziej pogrąża się w chaosie słowa
prezydenta Sergio Matarella ostrzegającego przed „irracjonalnymi
obawami”.
Wypowiada
je podczas przemówienia z okazji 30. rocznicy ogólnoświatowej
akcji charytatywnej, której inicjatorem był Jerry
Lewis
amerykański: komik, aktor, producent filmowy, scenarzysta, reżyser,
a zarazem piosenkarz. Głównym założeniem Telethonu, trwającego
najczęściej 2 dni, jest pozyskiwanie funduszy na między innymi
finansowanie badań medycznych nad rzadkimi chorobami genetycznymi.
Jak
powiedział pan prezydent:
„Wiedza
pomaga w odpowiedzialności i jest silnym antidotum na irracjonalne i
niemotywowane obawy, które prowadzą do nieracjonalnego zachowania
bez korzyści, jak to się czasem zdarza czasami (...) W tym dniu
poświęconym rzadkim chorobom musimy czuć obowiązek podziękowania
tym, którzy działają z wysiłkiem, ofiarą i abnegacją, aby
przeciwdziałać zagrożeniu koronawirusem: lekarzom, pielęgniarkom,
personelowi ochrony ludności, badaczom, kobietom i mężczyznom sił
zbrojnych i policji”.
Przykre
tylko, i to bardzo, że wcześniej premier Republiki Włoskiej
Giuseppe Conte oskarżył właśnie lekarzy, że to przez nich
sytuacja w kraju jest tak poważna (choć później i tak znalazł
„pozytywne” wytłumaczenie liczby przypadków).
W
tym momencie nie chcę być złośliwą, ale premier ma sklerozę (i
pomijam pewien artykuł z Konstytucji, który jako prawnik powinien
doskonale znać...), albo schizofrenię, bo w rozmowie telefonicznej
z premierem Izraela Benyaminem Netanyahu 27 lutego mówił: „Włochy
są obecnie prawdopodobnie najbezpieczniejszym i najbardziej
niezawodnym krajem”.
Dzisiaj
natomiast rząd Włoch zwraca się o pomoc do Unii Europejskiej – w
tym o dostawy maseczek.
Przypominam,
że 2 tony owych maseczek i innych podobnych rzeczy Minister Spraw
Zagranicznych Włoch Luigi Di Maio przekazał Chinom.
Cóż...
W
tym wypadku młodzieńca nie można do końca potępiać, bo chciał
dobrze, ale na Boga myślenie nie boli❗❗❗ Powinien przynajmniej część
zostawić w kraju, bo czymś oczywistym było, że będą
potrzebne❗❗❗
A
Nicola Zingaretti sekretarz Partii Demokratycznej, obecnie
tworzącej z Ruchem 5 Gwiazd koalicję rządzącą mówił:
„Jesteśmy
gotowi na wszystko od dwóch miesięcy. Na szczęście opieka
zdrowotna jest taka, że cały system działa. Musimy zaufać krajowi
i powstrzymać wirusa. Można to zrobić. Możesz go pokonać i
przewrócić stronę przy współpracy wszystkich".
IMIGRANCI
Ale
zła wiadomość to nie tylko koronawirus. Następną są imigranci.
W Grecji od kilku dni trwają masowe protesty antyrządowe
w związku z budową nowych ośrodków dla tych nielegalnych.
Właśnie
Turcja rozpoczęła „atak Europy” kolejną falą imigrantów. To
nie są uchodźcy, tam jest ponad 3 miliony osób z wielu zakątków
świata. Prezydent Recept Erdogan wysyła ich Unii Europejskiej
mówiąc, że to odpowiedź na zabicie 33 tureckich żołnierzy w
północno-zachodniej prowincji Idlib wspierających tamtejszą opozycję walczącą z rządem prezydenta Baszara al-Asada. Zginęli oni w czwartkowych
nalotach syryjskich sił rządowych, prowadzącym tam od grudnia
ubiegłego roku zbrojną ofensywę przeciwko opozycji prezydenta Syrii.
To oficjalna wersja.
Otwarte pytanie: jak jest (i było) naprawdę❓
To oficjalna wersja.
Otwarte pytanie: jak jest (i było) naprawdę❓
Dyrektor
ds. komunikacji w ministerstwie obrony Fahrettin Altun podkreślił,
iż decyzja o przepuszczaniu tych ludzi nie wpłynie na relacje z
Zachodem. Zaznaczył, że imigranci są teraz problemem Europy i
całego świata, a jego kraj nie miał wyboru. Turcja zniosła
kontrole graniczne w związku z nieotrzymaniem wystarczającego
wsparcia w przyjęciu ok. 3,7 mln syryjskich uchodźców. Podstawiane
są darmowe autobusy dowożące nielegalnych imigrantów na granice.
Tak,
więc już dzisiejszej nocy setki imigrantów są pomiędzy Grecją,
a Turcją. Ankara zaprzestała
kontroli granicznych wysyłając tych ludzi, by zmusili Europę do
ich przyjęcia. Grecka policja powstrzymuje każdą próbę
przejścia. Używany jest gaz łzawiący. Władze
tego państwa zawiesiły funkcjonowanie urzędu celnego na granicy z
Turcją w Kastanie, Evros. Przejście graniczne zamknięto.
Premier
Grecji Kyriakos Micotakis oświadczył nie będzie tolerował
nielegalnych przekroczeń granicy przez migrantów z terytorium
Turcji.
"Grecja
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za tragiczne wydarzenia w Syrii
i nie będzie ponosić konsekwencji decyzji podjętych przez inne
kraje".
Wcześniej
policja podała, że w przygranicznym mieście Kastana zatrzymała
kilkuset syryjskich imigrantów, którzy ostatecznie utknęli w
strefie buforowej na granicy Grecji z Turcją. Natomiast z
zachodniego wybrzeża Turcji wypłynęła łódź z 50 osobami. Na
grecką wyspę Lesbos, miało dotrzeć też kilka pontonów z około
60 Afgańczykami.
Rząd
Republiki Cypryjskiej postanowił zamknąć 4 z 9 przejść,
łączących zamieszkane przez Greków cypryjskich południe wyspy z
uznawaną tylko przez Ankarę Turecką Republikę Cypru Północnego.
"To
decyzja tymczasowa, mająca na celu ochronę obu społeczności przed
nowym koronawirusem" - oświadczył grecko-cypryjski minister
zdrowia Constantinos Ioannou. Decyzja o zamknięciu przejścia dla
pieszych na starym mieście w Nikozji oraz dla ruchu samochodowego w
Derynii, Astromeritis i Lefce zostanie wejdzie w życie w sobotę o
godzinie 6 rano.
I
Drodzy Państwo niech w końcu do nas dotrze, że mamy do czynienia
nie z biednymi imigrantami, uciśnionymi przez wojnę, ale z:
Afgańczykami, Pakistańczykami, Somalijczykami i innymi mieszkańcami
Afryki Północnej, którzy siłą chcą dostać się do Europy❗
Dlaczego
wolą nasz kontynent od swoich Ojczyzn❓
Cóż,
wyjaśniałam to wielokrotnie wcześniej chociażby pisząc o
Senatorze Matteo Salvinim i sytuacji we Włoszech, czy we Francji.
Po
prostu: opieka socjalna, wygodne życie, tylko prawa i w zasadzie
żadnych obowiązków.
Czy
to nie sielanka❓
Nie
raz egzystencja imigrantów jest lepsza niż obywateli kraju, gdzie
mieszka osoba płacąca podatki przeznaczane właśnie na tych
biednych „uchodźców”.
Wszędzie
słyszymy, że uciśnionymi są bezbronne dzieci i kobiety, a na
zdjęciach, które można zobaczyć chociażby tutaj MAG to ewidentnie młodzi, zdrowi, silni faceci. Fotografie pokazują
prawdę wbrew wielu innym mediom, w tym pewnym stacjom telewizyjnym.
Pozostaje
również najważniejsze pytanie: kto naprawdę odpowiada za
rozwalenie względnego spokoju w Syrii❓ Kto w ogóle jest winny temu,
do czego tam doszło❓
PARYŻ
Jakby
tego było mało, nie dosyć problemów miał świat, to dzisiaj do
zamieszek doszło jeszcze we Francji. Mówię nie o „Żółtych
kamizelkach” protestujących przeciwko Emmanuelowi Macronowi,
chociaż, jeśli byłabym złośliwą napisałabym: Francjo zostałaś
pokonana przez własnego prezydenta.
W okolicy głównego dworca Gare de Lyon w Paryżu ewakuowano ludzi.
Przez podpalenia zniszczono wiele pojazdów i śmietniki. Zdaniem
świadków zamieszczających informacje na Twitterze odpowiedzialne
za to są osoby sprzeciwiające się koncertowi kongijskiego muzyka
niejakiego Fally'ego Ipupy – afrykańscy demonstranci. Podobno w
rolach głównych wystąpili Kongijczycy.
Komentarze
Prześlij komentarz