Żegnaj p. Niki Lauda...


W dniu wczorajszym pożegnaliśmy kolejnego wybitnego sportowca – Austriaka p. Niekiego Laude.
Wprawdzie wyścigi samochodowe i Formuła1 nigdy nie należały do moich ukochanych sportów i ich nie śledziłam, ale nazwisko Niki Lauda znają chyba wszyscy.

To trzykrotny mistrz świata F1. Jedna z ikon sportu naszych czasów. Przez dziesięciolecia stanowił jedną z najbardziej znanych i podziwianych osób w świecie wyścigów, gdzie zadebiutował w 1971 roku. Trzy lata później wygrał pierwszy wyścig. W sezonie 1975 świętował zdobycie pierwszego tytułu mistrza świata.

Jedną z najważniejszych dat zarówno w jego życiu prywatnym, jak i sportowca był 1 sierpnia 1976 roku. Wtedy na niemieckim torze doszło do dramatycznego i tragicznego wypadku. Na drugim okrążeniu Niki Lauda wypadł z trasy, uderzył w bandę i wpadł pod bolid drugiego kierowcy. Jego Ferrari stanęło w płomieniach, a on został uwięziony we wraku. Austriak został oswobodzony, jednakże miał ciężkie oparzenia zewnętrzne i wewnętrzne od gorących toksycznych gazów, które uszkodziły płuca. Sportowiec mimo, iż był przytomny zapadł w śpiączkę, a ksiądz udzielił mu sakramentu namaszczenia chorych.

Swoją siłę, determinacją i hard ducha udowodnił niedługo później. Pomimo ogromnego cierpienia nie wziął udziału w tylko dwóch wyścigach. Na tor powrócił po półtora miesiąca. Właśnie wtedy przegrał podium zaledwie o 1 punkt zajmując ostatecznie czwartą pozycję.
Po rezygnacji ze startów w F1 w 1985 roku p. Niki Lauda pełnił w latach 90-tych funkcję konsultanta w Ferrari. Od połowy 2001 do lipca 2002 roku był szefem ekipy Jaguara w Formule 1. Przed sezonem 2012 został dyrektorem niewykonawczym Mercedesa, gdzie odegrał podstawową rolę w budowie potęgi zespołu, który zdobył pięć ostatnich tytułów mistrzowskich.

Podczas swojej kariery w Formule 1 Niki Lauda stanął na starcie 170 wyścigów Grand Prix. Zdobył 24 pole positions - pierwszą i najdogodniejszą pozycję startową w szeregu wszystkich startujących w wycigu, odniósł 25 pięć zwycięstw, 54 razy wizytował podium i zaliczył 24 najszybsze okrążenia.






Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi