Wybory do PE - prztyczek w nos, żeby nie powiedzieć, że policzek dla niektórych

Jesteśmy kilka godzin po wyborach do Europarlamentu.

Mówiąc o tym, jak zagłosowano w całej UE, cóż... Ludzie w części państw pokazali swoim włodarzom, jak i tym w Brukseli, że jednak nie jest tak pięknie, jak zaklinają i chcą zmian  Prztyczek w nos, żeby nie powiedzieć policzek dla wielu. Ale tak to jest, gdy będąc na szczytach władzy zapomina się, nie myśli o tych, którzy są trochę niżej na drabinie hierarchii społecznej, tych, co ich (nie raz niestety w wyniku ich naiwności) wcześniej do władzy wynieśli. Obywatele europejskich państw dali wyraźny znak, że Unię trzeba zmienić.

Jeśli chodzi o Polskę... Również zaskoczenie dla pewnych pań i panów, którzy od wczorajszych późnowieczornych godzin robią przysłowiową dobrą minę do złej gry. Zaklinają na wszystkie strony rzeczywistość, że ewidentna przegrana jest ich wielką wygraną. Kpina i hipokryzja, ale i tak pokazówki i odgrywanie radosnych scenek nie zasługują nawet na minimalne uznanie za kreacja aktorskie. Sorry, ale panie i panowie kunsztu aktorskiego również raczej nie posiadacie.

Mówiąc o naszym kraju podam, także przykład być może niektórych przegranych. Powtórzę to, co napisałam kilka dni wcześniej. Wspomnę, jak pewni kandydaci traktują potencjalnych wyborców. Niektórzy podczas kampanii wyborczej nie potrafili pokazać się nawet w miejscowościach liczących kilkanaście tysięcy osób. Myśleli, że wystarczą plakaty.

Ponadto pewien region nawiedza największa od 10 lat powódź. Na zalane tereny i do poszkodowanych nie przybył żaden z parlamentarzystów reprezentujących tych ludzi posiadających inne barwy niż Prawo i Sprawiedliwość! Pozostali nawet nie wypowiedzieli się słowem, również w mediach społecznościowych. Będąc tutaj może by nie pomogli, ale uważam, że chociażby samym swoim przybyciem pokazaliby, iż szanują swoich wyborców. Osoby dzięki, którym dostali się do polskiego Parlamentu.

Tak się składa, że na część osób takie gesty działają pozytywnie, no, ale tu np. nauka socjologii się kłania.

Więc, panie Macieju Stuhr proszę się nie obrażać na głosujących tak, a nie inaczej Polaków. Podobno jest pan wielkim zwolennikiem i orędownikiem demokracji – niech pan teraz pokaże, że umie ją uszanować. Również odnośnie słów byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, że produkcja braci Sekielskich mógł wpłynąć na wynik. Mnie żadnego filmu nie potrzeba, gdyż posiadam rozum i nim się kieruję. Wykorzystują mózg, ponieważ w tym celu organ ten wytworzył się nam na drodze ewolucji. Ponadto jest takie piękne powiedzenie, że pycha idzie w szeregu pierwsza przed upadkiem.