Euro: czarnej serii ciąg dalszy. COVID-19 na ME

Wczoraj, dwadzieścia kilka godzin temu napisałam – w pewnym sensie prowokacyjnie, że obecnie rozgrywane Euro jest przeklęte, a przynajmniej ciąży na nim fatum. Teraz „czarnej serii” ciąg dalszy.

Właściwie jeszcze w sobotę (bo 27 minucie spotkania z Rosją) z turniejem pożegnał się belgijski piłkarz Timothy Castagne. Kontuzja i złamanie kości jarzmowej.

I o ile tego typu przykre zdarzania są wpisane w piłkę nożną, że do fauli i kontuzji dochodzi, tak wczoraj gruchnęła wiadomość o innym zawodniku. Reprezentancie Portugalii Joao Cancelo, który jest chory na COVID-19. Jego test dał wynik pozytywny.

Przykre, ale niestety powiem to: jak dla mnie stanowiło to kwestię czasu, kiedy taką informację usłyszmy. Dla piłkarza szczere wyrazy współczucia...

Przecież było oczywiste, iż mimo zapewnionych środków zapobiegawczych zaraza na turnieju się pojawi. Dla mnie to pseudo mistrzostwa, gdzie karty rozdawać będzie korona (dzięki Chinom już to robi❗). Robione tak naprawdę na siłę, gdyż rządzi wielki biznes i by pewnym osobom lepiej się z niego żyło. Wątpliwa przyjemność dla samych sportowców, a jeszcze mniejszą mają kibice. Ci na stadionach zresztą żadnego praktycznie przestrzegania restrykcji – ani dystansu, ani masek (przynajmniej ogromna większość).

Jak podał portugalski związek piłkarz został odizolowany od drużyny narodowej. Portugalczycy we wtorek rozegrają spotkanie w Budapeszcie.

I otwartym, jak dla mnie pozostaje pytanie o Tokio❓

Rozumiem doskonale, iż IO już raz przełożono, ogromne pieniądze, biznes, logistyka oraz wszystko pozostałe związane z tym najważniejszym sportowym (a jeszcze ważniejszymi pieniędzmi, biznesami) wydarzeniem rozgrywanym, co 2 lata (zimowe/letnie na przemian).

Nie wiem.

Nie mam pojęcia, ale po tym, jaka organizacja Tokio się zapowiada (a czytałam o tym) niewiele z tego przypominać będzie prawdziwe Igrzyska.

Jedyne, co w tej kwestii wiem na pewno to: Chińczycy powinni zostać zawieszeni i nie wystąpić – ewentualnie, jako tzw. bezpaństwowcy pod flagą olimpijską, a organizacja przyszłorocznych Zimowych IO Pekinowi powinna zostać odebrana.

Dokładniej tę kwestię przedstawiłam TUTAJ:

zdj. https://esportenewsmundo.com.br/categoria/futebol-internacional/