Kochani tak, zazwyczaj, najczęściej komentuję na blogu to, co dzieje się wokół nas – w kraju i na świecie, czasem też wrzucę jakąś recenzję, napiszę o ciekawym miejscu, ale żyjemy nie tylko tymi sprawami😊 Oczywiście „nazbierało się” tych pierwszych – jak dla mnie w tym momencie priorytety: COVID (a dzisiejsze doniesienia są niezmiernie ciekawe, nie wiem, czy to prawda, więc do czasu, gdy będziemy wiedzieć coś więcej o tym nie wspomnę, gdyż nie lubię tworzyć/przekazywać tzw. „teorii spiskowych”), Euro, zbliżające się Tokio i burza w naszym kraju.
Jednak, jak napisałam nie samym tym „specyficznym chlebem” człowiek żyje, więc i ja korzystam z cudownego Słońca, wysokiej temperatury powietrza i lata❗ A że aura jest, jak uwielbiam (i jaka powinna być dla mnie cały okrągły rok❗), dopieszcza mnie, więc dzisiaj dałam troszkę luzu 😊
Było opalanie z muskaniem chwilami ciepłym wiatrem (bajka❗) i „polowanie” aparatem fotograficznym (zdjęcie niedawno odkrytych przeze mnie wspaniałych perfum❗), a jeszcze kilka minut temu leżąc na kocu na balkonie popijanie soku pomarańczowego i wzrok utkwiony w gwiazdach🌙⭐⭐⭐😉 i w marzeniach❗❗❗😉
Pozdrawiam❗❗❗
zdj. Anna Hudyka |
Komentarze
Prześlij komentarz