Napisałam wczoraj, że w środę w 2 miejscach na świecie – we Włoszech i w USA, miały miejsce ważne rzeczy, po czym dodałam, iż dzisiaj będzie o tym w Europie.
zdj. http://www.wietrzneradio.com/aktualnosci/24940/wlochy-premier-giuseppe-conte-podal-sie-do-dymisji.html
Drugi rząd premiera Giuseppe Comte stracił właśnie większość parlamentarną. Kryzys rządowy został oficjalnie uznany. Conte 2 faktycznie już nie istnieje.
Zresztą, gdy doszło do upadku pierwszego rządku owego „dżentelmena” (połowa 2019 roku, okres trwania 17 miesięcy) zadałam pytanie, że niezmiernie ciekawi mnie, jak długo on wytrwa❓
O tym, co doprowadziło do upadku Conte I odsyłam tutaj:
Dotychczasową koalicję opuścił Matteo Renzi ze swoim ugrupowaniem „Italia Viva”. Z rządu odeszli ministrowie: rolnictwa i leśnictwa Teresa Bellanova oraz ds. rodziny Elena Bonetti, jak też Ivana Scalfarotto - wiceminister spraw zagranicznych.
Włochy są obecnie w trakcie bardzo poważnego kryzysu gospodarczego i pandemii. Teraz do tego dochodzi jeszcze nieudolność piastujących władzę.
Aby do urn poszli Włosi domaga się centroprawica: LEGA, Fratelli D'italia (Bracia Włosi) i Forza Italia. Zresztą to jednolite stanowisko polityków tej strony sceny politycznej.
Premier Conte robi, co tylko może, by rząd jako tako utrzymał się, by znalazło się kilku delikwentów, którzy podadzą mu rękę w celu utrzymania władzy. Dzierżył ją do kolejnych wyborów parlamentarnych wynikających z kalendarza, a nie przyspieszonych. W poniedziałek ma zwrócić się do zasiadających z Izbie Deputowanych, w we wtorek do Senatu w sprawie udzielenia ma wotum zaufania.
Co do Niższej Izby Parlamentu – senior Conte może raczej spać spokojnie. Powinien być w stanie zebrać większość. Trudniej, jeśli idzie o Senat, gdzie musi znaleźć 11 „dżentelmenów” chcących podać mu pomocną (za „coś”) dłoń. Potrzebuje łącznie 321 głosów. Stara się to zrobić ze swoim zespołem pośród 21 niezaangażowanych senatorów oraz dezerterów od Renziego.
Głos płynący z Partii Demokratycznej (Nicola Zingaretti): są chętni wstąpienia w szeregi kolejnej ewentualnej koalicji rządowej senior Conte. Podobno dali się też skusić „jegomości” niezrzeszeni.
Sam Matteo Renzi napisał w social mediach, że nie wierzy „by Conte przeżył”.
Równocześnie centroprawica nie traci czasu i również szukają zwolenników w głosowaniu: doprowadzenia do przedterminowych wyborów, które, gdyby odbyły się obecnie bez problemy wygrałaby, a Matteo Salvini został premierem Republiki Włoskiej.
Jak mówi mój znajomy Włoch: obecnie w kraju, „za kulisami” Conte, prezydent Sergio Mattarella oraz kilku innych „dżentelmenów” próbują utworzyć inny rząd. Pewne jest jedno: lewica zrobi wszystko, by nie dopuścić do pójścia Włochów do urn, jak również „jest już 6 posłów i senatorów, którzy się sprzedali.”
Problemem lewicy we Włoszech nie jest brak poparcia, lecz straszne rozdrobniona na wiele partyjek podprogowych. Jeśli nie połączą się w blok, to do parlamentu wejdą tylko Socjaldemokraci (PD) i Ruch 5 Gwiazd łącznie mając z 35%, a „płotki” - razem 15% przepadną.
5 podprogowych partyjek lewicowych ma 14% a Socdem i M5S ma już tylko 33% Prawica zaś 49%.
Komentarze
Prześlij komentarz