Nie wiadomo jeszcze, czy dojdzie do procesu byłego wiece premiera Włoch, a zarazem ministra spraw wewnętrznych w poprzednim rządzie (obecnego) premiera Giuseppe Conte senatora (sekretarz LEGA) pana Matteo Salvini. Gdyby tak się stało, polityk został oskarżony formalnie o terroryzm i odmowę wydania oficjalnych dokumentów w sprawie Open Arms grozić mu będzie nawet 15 lat pozbawienia wolności (analogiczna sprawa do Georgetti).
Dzisiaj w Palermo odbyło się w tej sprawie przesłuchanie wstępne, którego sędzia, pan Lorenzo Jannelli, przełożył kontynuację na 20 marca.
Początkowo jego datą miał być 6 luty, jednak uznano, iż obie strony muszą mieć więcej czasu na przygotowanie się do tego, co dzisiaj usłyszeli. 14 stycznia natomiast sędzia wyznaczy biegłego, by przetłumaczył maile pokładowe na Open Arms z języka hiszpańskiego na włoski zgodnie z tym, o co prosiła obrona senatora – adwokat pani Giulia Bongiorno.
Sama rozprawa odbywała się w auli-bunkrze na terenie więzienia Ucciardone w Palermo, gdzie toczyły się procesy mafii (m.in. pierwsze rozprawy przeciwko Cosa Nostrze).
Matteo Salvini czekając na decyzję w swojej sprawie przekazał obecnym przedstawicielom mediów, że jest oskarżony o obronę swojego kraju i ratowanie życia, a decyzja wobec Open Arms wynikała m.in. z faktu, iż na pokładzie mogą znajdować się „potencjalnie niebezpieczni ludzie”.
Dziś wiemy: intuicja tego wytrawnego polityka nie zawiodła.
Są to Syryjczycy Ali Maray, urodzony w 1994 roku – w więzieniu w Agrigento i Somar Al Ali, urodzony w 1985 roku obecnie odsiadujący wyrok w Ragusie.
Senator Salvini:
„Ciekawostką (odkrywamy) podczas czytania dokumentów prokuratury jest to, że 2 z rzekomo (domniemanie) porwanych przeze mnie przebywa obecnie w więzieniu. Teraz spróbujemy dowiedzieć się, jakie przestępstwa popełnili. Porwałem 2 panów, którzy są w więzieniu, jeden w Ragusie, drugi w Caltanissetta (dane prokuratury z Ragusa) dodając: „a 44 zniknęło (zwyczajnie uciekli). Ale przed sądem jest minister, który bronił godności Włoch po tym, jak hiszpański statek Open Arms, który znajdował się na wodach maltańskich, odmówił lądowania, w dwóch hiszpańskich portach, także”.
Zaznaczył, również rolę innych ministrów oraz premiera: „Wydaje mi się jasne, że nie działałem sam. Według Conte nie, działam sam, ale z rządem”.
Polityk był uśmiechnięty i wyraźnie zadowolony.
Natomiast na Facebooku zamieścił następujący tekst: „Przez ponad 3 godziny w sali bunkrów w Palermo, gdzie odbywały się procesy mafijne. Jestem spokojny, doprawdy dumny, że broniłem swojego kraju❗ Dziękuję za dobre słowa.”
Dzień wcześniej powiedział natomiast: „Zrobiłbym to wszystko jeszcze raz i zrobię to wszystko jeszcze raz, kiedy wrócę do rządu”.
Na początku rozprawy adwokat byłego wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych pani Giulia Bongiorno zwróciła się do sędziego o przedstawienie umowy rządowej pomiędzy Ruchem 5 Gwiazd Luigi Di Maio (wtedy) i LEGĄ, przetłumaczenie maili Open Arms oraz zwróciła się również o umieszczenie w aktach zeznań byłego ministra infrastruktury Danilo Toninellego w postępowaniu w sprawie Gregoretti.
Obrona Matteo Salvini opierać się będzie na następujących punktach:
1- Open Arms działało z własnej inicjatywy, poza przepisami dotyczącymi ratownictwa morskiego.
2- To nie do Włoch należało wskazanie „bezpiecznej przystani”.
3- Włochy nie były w rzeczywistości ani państwem pierwszego kontaktu, ani państwem koordynującym.
4- Włochy nie uchylały się od ciągłego udzielania pomocy migrantom.
5- Małoletni, którzy przybyli w okolice włoskich wód zostali wysadzeni.
6- dowódca statku z bronią otwartą zawsze miał wiele alternatyw.
7- Zarządzanie konkretnym epizodem nielegalnej imigracji stanowiło realizację linii rządowej podzielanej przez Prezydencję Rady Ministrów.
8- W tym czasie dowódca statku Marco Reig Creus był już objęty dochodzeniem w sprawie prywatnej przemocy oraz pomocy w nielegalnej imigracji.
Giulia Bongiorno przed sędzią powtórzyła przed sędzią Lorenzo Jannellim stanowisko byłej minister spraw wewnętrznych: „To nie była indywidualna decyzja Salvini, ale całego rządu, aby zakazać lądowania otwartego Open Arms”.
I jedno z najważniejszych: Open Arms to statek handlowy pływający pod banderą hiszpańską dzierżawiony przez organizację pozarządową Pro-Activa Open Arms. Pierwszymi krajami, do których miał najbliżej są Hiszpania i Malta (są obszarami najbliżej punktu ratunkowego. Pierwszy z nich miał miejsce u wybrzeży Libii).
Mówiąc o Marco Reig Creus, dowódcy statku organizacji pozarządowej, został oskarżony przez prokuratora w Ragusie o przemoc prywatną oraz udział w nielegalnej imigracji (pomoc i podżeganie do przestępstwa).
We wspomnianej sprawie Open Arms owy „dżentelmen” wolał pozostać przez 3 tygodnie na Morzu Śródziemnym zamiast przyjąć pomoc z Malty (oferującej przyjąć przynajmniej część imigrantów), a zwłaszcza z Hiszpanii. Odmówił też poprowadzenia do wybrzeży iberyjskich przez włoski statek gwarantujący bezpieczną żeglugę.
Ponadto Salvini wraz ze swoim prawnikiem przypomina, iż łódź była przystosowana, tylko dla 19 osób.
Salvini: „Mówimy o hiszpańskim statku upoważnionym do posiadania 19 osób na pokładzie, który zebrał 162 osoby na wodach libijskich i maltańskich, który powiedział „nie” lądowaniu na Malcie, który odmówił hiszpańskim portom i to mówił „nie” hiszpańskiej propozycji wysłania statku wojskowego do Włoch, aby zabrać imigrantów na pokład, narażając w ten sposób zdrowie 147 migrantów na pokładzie, z których dwóch nadal przebywa w więzieniu”.
Marco Reig Creus po pierwszej akcji ratunkowej przeprowadzonej w libijskim rejonie 1 sierpnia z 55 osobami na pokładzie dzień później zabrał na pokład kolejne 69. Mógł natychmiast popłynąć do Hiszpanii lub na Maltę, ewentualnie do Tunezji. Jako swój cel wybrał Włochy.
I jeszcze raz 2 cytaty:
„Ciekawostką, czytając dokumenty prokuratury, jest to, że dwóch z domniemanych porwanych nadal przebywa w więzieniu. Teraz próbujemy dowiedzieć się, za jakie przestępstwo. Więc porwałem dwóch panów, którzy są w więzieniu, jednego w Ragusie i jednego w Agrigento”.
„Mówimy o hiszpańskim statku upoważnionym do posiadania 19 osób na pokładzie, który zabrał 162 osoby, które odmówiły lądowania na Malcie oraz w hiszpańskim porcie. Naraził na niebezpieczeństwo zdrowie 147 emigrantów, z których dwóch nadal przebywa w więzieniu - próbujemy się dowiedzieć za co, 40 osób zniknęło, w tym sensie, że są na całym świecie, a przed sądem jest minister, który bronił godności, granic, bezpieczeństwa Ojczyzny, którą reprezentował".
Salvini: „ Włochy nie mają żadnych kompetencji ani zobowiązań. W odniesieniu do wszystkich akcji ratunkowych przeprowadzonych przez statek hiszpański, które miały miejsce całkowicie poza obszarami, dla których jest on objęty”. Świadczy o tym wymiana korespondencji między Vallettą a Madrytem na początku sierpnia 2019 r. Występuje wzajemna odpowiedzialność. Ale Rzym nigdy nie jest wspominany.
Open Arms, obrona Salviniego: „Dlaczego dowódca odmówił pomocy Malty i Hiszpanii?”
Open Arms, zbyt wiele wycieków. Dlaczego dowódca odmówił pomocy Malty i jego narodu Hiszpanii? To jedna z wątpliwości, jakie budzi obrona Matteo Salvini, oskarżonego w procesie o porwanie.
Open Arms, obrona Salviniego: zbyt wiele wątpliwości
Dlaczego Marc Reig Creus, kapitan łodzi w lipcu 2019 r., Wolał spędzić tygodnie na środku Morza Śródziemnego, zamiast przyjąć pomoc Malty, a zwłaszcza Hiszpanii? Pytanie jest zawarte w obronnej pamięci przywódcy Ligi Północnej. W chwili obecnej minister spraw wewnętrznych. Dla porządku, Creus jest oskarżony przez prokuratora Ragusy o przemoc prywatną oraz pomoc w nielegalnej imigracji.
Dlaczego dowódca odmówił pomocy z Malty i Hiszpanii?
Dowódca - obserwuje obrona prowadzona przez adwokata Bongiorno - po odrzuceniu propozycji Malty wpuszczenia przynajmniej części imigrantów na pokład, powiedział „nie” stanowisku oferowanemu przez Madryt. Odmówił też, by na wybrzeża iberyjskie towarzyszył włoski statek, który gwarantowałby spokojniejszą żeglugę ”.
Dziwne manewry hiszpańskiego statku na morzu w lipcu 2019 roku
„Fakty - podsumowuje obronę Salviniego - sięgają lata 2019 r. Open Arms to statek handlowy pływający pod hiszpańską banderą. Jest dzierżawiony przez organizację pozarządową Pro-Activa Open Arms. Pierwszymi krajami, które zetknęły się z niektórymi akcjami ratunkowymi są Hiszpania i Malta (obszar najbliżej punktu ratunkowego. Pierwszy z nich miał miejsce u wybrzeży Libii) ”.
Były minister spraw wewnętrznych: Włochy nie mają kompetencji
„Ówczesny minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini - wspomina tych, którzy sporządzili memorandum - wyjaśnił już, że„ Włochy nie mają żadnych kompetencji ani zobowiązań. W odniesieniu do wszystkich akcji ratunkowych przeprowadzonych przez statek hiszpański, które miały miejsce całkowicie poza obszarami, dla których jest on objęty”. Świadczy o tym wymiana korespondencji między Vallettą a Madrytem na początku sierpnia 2019 r. Występuje wzajemna odpowiedzialność. Ale Rzym nigdy nie jest wspominany.
Firma Open Arms miała obowiązek udać się gdzie indziej
„W przypadku Salviniego z pewnością państwo bandery statku, który przeprowadził akcję ratowniczą, musi wskazać pozycję. W przypadku operacji prowadzonych niezależnie przez statki organizacji pozarządowych”. Open Arms poprosiło Włochy o stanowisko wieczorem 2 sierpnia. Jednak według Salviniego ciężar odpowiedzi w ramach kompetencji innych państw nie może spoczywać na państwie włoskim. Open Arms mogłoby trafić do innych krajów, które miały obowiązek go powitać ”.
W nocie obronnej wciąż przypomina się, że „dowódca odmówił przyznania pozycji przez Hiszpanię 18 sierpnia. Odmówił nawet pomocy włoskiej administracji portowej. Że powiedziała, że jest gotowa towarzyszyć statkowi do Hiszpanii, zabierając na pokład kilku imigrantów”. Ponadto „Hiszpania wysłała jednostkę Audaz na Lampedusę. Aby pomóc Open Arms (18 sierpnia). Dlatego paradoksem jest twierdzenie, że przestępstwo porwania może nastąpić po prostu przez wejście na wody Włoch bez uzyskania Poz.
Wydarzenia z sierpnia 2019 roku są podobne do wydarzeń z 16 marca 2018 roku. Z udziałem Open Arms i samego dowódcy. I w odniesieniu do którego prokurator Ragusa zwrócił się o akt oskarżenia. Ale sąd (kilka dni temu) wydał wyrok o braku miejsca do dalszego postępowania. Pozostaje ważne pytanie. Dlaczego Marc Reig Creus, będąc już na celowniku wymiaru sprawiedliwości, zadał sobie wiele trudu, aby nie jechać do Hiszpanii? Dlaczego wolałeś spędzać całe dni poza włoskim wybrzeżem? Tym bardziej, że sytuacja na pokładzie jest coraz bardziej niezrównoważona.
I jeszcze odsyłam do lektury kilku innych tekstów z włoskiej prasy:
Proces Open Arms, obrona Salvini "Niebezpieczni ludzie na pokładzie statku"
Open Arms, Salvini: „Nie działałem sam, Conte też tak mówi”. Rozprawa wstępna
Open Arms, Matteo Salvini i tajemnica dowódcy: dlaczego odmówił pomocy Malty?
Open Arms, obrona Salviniego: „Dlaczego dowódca odmówił pomocy Malty i Hiszpanii?”
Komentarze
Prześlij komentarz