Dzisiaj pożegnaliśmy jednego z największych aktorów, nie lepiej powiedzieć prawdziwych artystów, kogoś, kogo gwiazdą właśnie nazwać można Sir Sean Connery.😥
Pochodzący ze Szkocji aktor odszedł w wieku 90 lat.
Można powiedzieć, iż był ikoną naszych czasów.
Powtarzam prawdziwa gwiazda kina oraz ekranu. Ktoś, kto w odróżnieniu od dzisiaj nimi nazywanych nią był, jest i pozostanie❗❗❗
Aktor, scenarzysta, producent filmowy i reżyser.
Życiową postawą, zachowaniem i stylem bycia symbolizował minioną epokę.
Sir Connery to nie tylko pierwszy, z właściwie już siedmiu, odtwórców roli legendarnego i ponadczasowego agenta Jej Królewskiej Mości Jamesa Bonda, w którego postać wcielił się siedmiokrotnie.
Dla mnie zresztą najlepszego (najgorszy to natomiast George Lazemby).
„Imię Róży” Umbero Eco, „Indiana Jones i Ostatnia Krucjata”, „Rycerz króla Artura”, „Twierdza”, „Powrót Robin Hooda”, „Morderstwo w Orient Expressie”, „Anna Karenina” i kilkadziesiąt innych tytułów.
Laureat m.in. Oscara (gdy ta nagroda Amerykańskiej Akademii Filmowej jeszcze coś znaczyła) i Złotego Globu.
Sir Sean Connery odszedł w wyjątkowym dniu, w przeddzień Święta Zmarłych.
Sir Connery, niezapomniany Agencie 007 do zobaczenia po drugiej stronie tęczy, w tym innym, miejmy nadzieję, że lepszym świecie❗
zdj. https://www.br.de/br-fernsehen/sendungen/kino-kino/sean-connery-portraet100.html |
Komentarze
Prześlij komentarz