Przy
okazji rozpoczętej dzisiaj konferencji na temat pokoju
i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, której gospodarzem jest
nasz
kraj zapytam: ilu moich Rodaków zna pewne związki Polski z Iranem?
Myślę,
że niestety niewielu ma świadomość, iż podczas II wojny
światowej tysiące Polaków znalazło schronienie właśnie w tym
bliskowschodnim kraju.
W
1941 r. zawarte zostało porozumienie pomiędzy Stalinem, a rządem
RP na uchodźstwie. Na jego mocy Polacy przebywający na Syberii w
obozach
przymusowej pracy zostali zwolnieni. Wybrane osoby pod dowództwem
gen. Władysława Andersa miały przejść szkolenie wojskowe, a
następnie przez Iran zostać skierowani na europejskie fronty.
Pierwsze
osoby przybyły do Iranu 12 marca 1942 r. W sumie kraj ten przyjął
ok. 120 tys. Polaków - ponad 1/3 stanowiły kobiety i dzieci.
Największa liczba naszych rodaków schronienie znalazła w miastach:
Meszched, Kazwin, Isfahan, Ahwaz, Teheran i Isfahan. Część z nich
w 1945 r. na zaproszenie wystosowane przez ówczesnego premiera
Nowej Zelandii wyemigrowała do jego ojczyzny, jednak ludzie ci po
dziś wspominają jak najlepiej swój pobyt w bliskowschodnim
państwie.
Należy
wiedzieć, że nowa społeczność w Iranie żyła aktywnie prowadząc
różne formy działalności, m.in.: artystyczną, druk rodzimych
publikacji, a nawet w Teheranie powołano Towarzystwo Studiów
Irańskich. W szkołach polskie
dzieci pobierały, także nauki w swoim narodowym systemie
edukacyjnym.
Obecnie
irańska ziemia jest miejscem wiecznego spoczynku dużej liczby
naszych rodaków. Polskie cmentarze znajdują się w różnych
rejonach kraju. Największe są w Dulab (dzielnica Teheranu) z prawie
2000 pochówkami oraz w Bandar Anzali (d. Pahlawi) z 639 grobami.
Opiekę nad nimi sprawuje państwo irańskie.
Należy
zaznaczyć, że dzięki zaangażowaniu Islamskiej Republiki Iranu
doszło do korekty planów zagospodarowania przestrzennego, żeby
nekropolie mogły zostać zachowane.
Również
do chwili obecnej istnieje nazwa “Warszawska” nadana kiedyś
jednej z ulic w Teheranie. Ponadto o naszych rodakach powstał
dokument historyczny pt. “Zaginiona elegia”. Jego autorem jest
znany irański reżyser Khosrou Sinai. Stanowi pierwszą ważną
próbę udokumentowania życia i tułaczki polskich uchodźców w tym
kraju. Główna bohaterka produkcji to pani Anna Borkowska. Ponieważ
kobieta uwielbiała grę na fortepianie została uznana za “symbol
zwycięstwa nadziei i życia nad śmiercią i trudami”. Khosrou
Sinai w 2008 r. został odznaczony krzyżem kawalerskim orderu
zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
Polacy,
którzy znaleźli swój nowy dom na irańskiej ziemi, twierdzili
zgodnie, że to ich druga ojczyzna. We wspomnieniach godne uwagi jest
podkreślenie wielkiej życzliwości i gościnności Irańczyków.
Odnajdziemy również te, że nasi rodacy sami mówili o sobie:
„stanowiliśmy grupę bezradnych i słabych istot ludzkich, które
z głodu, niedożywienia i rozmaitych chorób znajdowały się na
skraju śmierci”. Po przybyciu do Iranu pomagano przybyszom z
odległej Polski na wszelki możliwy sposób czyniąc to z radością,
że mogą pomóc.
We
wspomnieniach nieżyjącego już irańskiego lekarza polskiego
pochodzenia doktora Filipowicza możemy, także przeczytać:
“Irańczycy codziennie ustawiali się w kolejce przed obozami dla
polskich tułaczy i przynosili im jedzenie, ubrania oraz pozostałe
artykuły pierwszej potrzeby, i to w sytuacji, kiedy sami ze względu
na ograniczenia gospodarki w warunkach II wojny światowej borykali
się z licznymi problemami ekonomicznymi i niedostatkiem żywności.”
Irańczycy
nieśli pomoc naszym rodakom nie pytając w co wierzą ani skąd
przybywają. Widzieli, że ci ludzie jej potrzebują i udzielali. Tu
nasuwa się pytanie o naszą postawę – jak my Polacy postępujemy
i jakie wyznajemy wartości?
Jako
ciekawostkę opowiem pewną historię. W kwietniu 1942 roku żołnierze
z Polski maszerując przez Iran do Palestyny odkupili małego
niedźwiadka brunatnego od przygodnie napotkanego chłopca. Zwierzak,
któremu nadano imię Wojtek nie umiał jeszcze jeść i był
karmiony zmieszanym z wodą mlekiem z butelki po wódce oraz
skręconym ze szmat smoczkiem. Miś został oficjalnie przyjęty do
22. Kampanii Zaopatrywania Artylerii i ze swoimi nowymi kompanami
przeszedł cały szlak bojowy: z Iranu przez: Irak, Syrię,
Palestynę, Egipt do Włoch, gdzie był świadkiem bitwy o Monte
Casino, a następnie do Wielkiej Brytanii. Również oznaczenia
Kompanii zaprojektowano na podstawie wizerunku zwierzaka. Żołnierze,
aby uczcić swoją obecność w Iranie zakupili działkę w pobliżu
ambasady Iranu w Londynie, gdzie postawiono budynek mieszczący
obecnie muzeum po pobycie Polaków w tym kraju.
Komentarze
Prześlij komentarz