O tej sprawie
mówi się, że to jedna z największych kompromitacji policji i wymiaru
sprawiedliwości w Polsce. Teraz po prawie 20 latach, ku rozpaczy wielu, jej
koniec jest bliższy niż kiedykolwiek wcześniej. Dzisiaj wreszcie zapadła decyzja
o rozpoczęciu procesu – pierwsza jego rozprawa odbędzie się 6 czerwca. Na
ławie oskarżonych rzeszowskiego Sądu Okręgowego zasiądzie 17 osób - w tym
14 byłych lub obecnych funkcjonariuszy policji.
Mówię o
wydarzeniu sprzed prawie 20 laty i jego następstwach. Potwornej zbrodni
dokonanej na dziecku, bo ofiara Ś.P. Iwona Cygan miała dopiero 17 lat. Historia
to gotowy scenariusz na hollywoodzki thriller. Polskie Twin Peaks w polskim
„gdzie diabeł mówi dobranoc”, bo właśnie tak można nazwać to niewielkie
miasteczko na południu Polski, które swoje prawa miejskie otrzymało dopiero w
2009 roku, gdzie wszyscy się znają i wiedzą o sobie niemal wszystko. To właśnie
tutaj doszło do potwornej zbrodni na niewinnej, młodej dziewczynie. Choć dla
Szczucina rozwiązanie „zagadki”, kto i dlaczego naprawdę jej dokonał było
tajemnicą poliszynela oficjalnie miało to nigdy nie nastąpić. Osoby przeciwne
temu również musiały „zapłacić” za to. Cena była najwyższa.
Aby bliżej
zapoznać się o czym piszę wystarczy wejść na poprzednie moje posty lub po
prostu wpisać w wyszukiwarce jedne z tych słów: „Iwona Cygan”, „Cyganeczka ze
Szczucina”, „Szczucin, morderstwo” lub inne podobne, a w kilka sekund pojawią
się setki stron mówiące o tej zbrodni. Ohydnym, potwornym czynie dokonanym w
1998 roku, mordzie na niewinnej kilkunastoletniej dziewczynie.
Zaręczam wielu
to zaskoczy, przerazi i zbulwersuje – zwłaszcza nazwiska broniących oskarżonych,
i to, jak się nazywa główny sprawca – Paweł K. Dodam też, że łatwiej i szybciej,
żeby się tego dowiedzieć będzie skorzystać z mojego bloga, bo w sieci akurat o
tym jest niewiele. Chociażby https://moimokiem-bezfikcji.blogspot.com/2018/02/polskie-twin-peaks-w-polskim-gdzie.html
P.S.
Mam nadzieję, że seryjny samobójca ponownie nie zaatakuje albo nie zdarzy się jakiś nieszczęśliwy "wypadek".
P.S.
Mam nadzieję, że seryjny samobójca ponownie nie zaatakuje albo nie zdarzy się jakiś nieszczęśliwy "wypadek".
Komentarze
Prześlij komentarz