Niestety, dzisiejszy dzień podobnie, jak wczoraj „powitał mnie” smutnym newsem. Tym razem nie dotyczył (na szczęście❗) Polski, naszego
„politycznego podwórka”, lecz Francji, pożaru, który zniszczył
Katedrę św. Piotra i Pawła w Nantes. Wielki zabytek, potężne dzieło Gotyku, jak bardzo ładnie określił go w tweecie włoski polityk Matteo
Salvini „jeden z najpiękniejszych klejnotów Europy, symbol naszej cywilizacji i historii...”
www.pl.wikipedia.org |
Nadmienię, że budowa kościoła trwała ponad 470 lat
– od XV do XIX wieku. Sama jego nawa główna liczy 103 metry długości i 38 szerokości, a znajdujący się wewnątrz witraż stanowił największy we
Francji.
Oczywiście straty są niepowetowane. Spłonęły m.in. zabytkowe organy z 1621 roku, uważane za jedne z najpiękniejszych w kraju, wielokrotnie restaurowane i powiększane. Podczas
rewolucji francuskiej, gdy świątynia została przejęta przez
państwo, władze chciały instrument zniszczyć, pochodzący z piszczałek metal przetopić. Organy uratował organista mówiąc, że ich dźwięk uświetni ceremonię na cześć rewolucji. Tak przetrwały do 1956 roku, by po gruntownej renowacji powrócić na swoje miejsce w świątyni w listopadzie 1971 roku.
Niestety, 2 miesiące później, w kościele w wyniku prac dekarskich doszło do wzniecenia pożaru. Na szczęście instrument uratowano, jednak dopiero po 13 latach rekonstrukcji w maju 1985 roku, katedra została ponownie otwarta.
Niestety, 2 miesiące później, w kościele w wyniku prac dekarskich doszło do wzniecenia pożaru. Na szczęście instrument uratowano, jednak dopiero po 13 latach rekonstrukcji w maju 1985 roku, katedra została ponownie otwarta.
Zawsze
najbardziej mnie boli, gdy niszczone są zabytki, miejsca ukazujące
nasze dzieje, historię, kulturę, religię, symbole ludzkiej egzystencji. Przypominam też o tym, co stało się w ubiegłym roku
– 15.04.2019: potężny pożar innej katedry - Notre Dame w Paryżu:
Obecnie po pożarze w Nantes mówi się o tym, iż
najprawdopodobniej było to zamierzone podpalenie. Ogień pojawił się w
3 miejscach, stąd takie właśnie założenie. Odpowiednie służby
zaalarmowano
kilkanaście minut przed godziną 8 rano.
Zawsze byłam, jestem i będę zdania, że niszczenie
zabytków stanowi jedną największych zbrodni przeciw ludzkości❗ Dla
dokonujących tych podłych czynów nie mam litości❗
Chcę
jednakże zauważyć jeszcze dwie inne sprawy:
Po pierwsze 17 marca 2019 roku w kościele św. Sulpicjusza w Paryżu wybuchł pożar. Mowa o drugiej największej po Noter Dame świątyni w okręgu paryskim, której budowę rozpoczęto w 1646 roku i trwała ponad 140 lat.
Po pierwsze 17 marca 2019 roku w kościele św. Sulpicjusza w Paryżu wybuchł pożar. Mowa o drugiej największej po Noter Dame świątyni w okręgu paryskim, której budowę rozpoczęto w 1646 roku i trwała ponad 140 lat.
Druga
sprawa to zdarzenie mające miejsce dzisiaj nad ranem na lotnisku Orly pod Paryżem - oficjalnie w płomieniach stanął autobus, który z niewiadomych przyczyn się zapalił. Na szczęście ofiar
nie było, nikt też nie został ranny.
Na koniec jeszcze takie uwagi: czy nie zauważyliście Państwo, w jak wielu
miejscach – bo to nie tylko w Europie Zachodniej, podobne informacje docierają też z USA od czasu rozpoczęcia zamieszek „przeciw
rasizmowi” - płoną i dewastowane są świątynie wyłącznie chrześcijańskie❓ Ponadto „dziwnym trafem”(❓) nie słyszymy, by to samo dotknęło
jakiś meczet❓
Oczywiście
potępiam niszczenie, dewastację każdego takiego miejsca, ale moje
pytanie jest chyba w obecnej nam rzeczywistości dosyć uzasadnionym.
zdj. https://thumbs.dreamstime.com/b/katedra-nantes-loire-francja-132264366.jpg |
Komentarze
Prześlij komentarz