Po
trwającej kilka dni ostatnich „wycieczce” po paru krajach
powracam na nasze rodzime podwórko polityczne.
Oczywiście
nikomu nie trzeba przypominać (wierzę w to❗), że w niedzielę
oddamy głos w wyborach prezydenckich.
Tak,
jak napisałam 2 tygodnie temu żyjemy w wolnym, demokratycznym
Państwie, w którym każdy może wyrazić swoją własną,
nienarzuconą przez nikogo decyzję. Uważam jednak, że
udział w wyborach jest nie tyle prawem, a obowiązkiem❗
Powtarzam,
jak to wygląda według mnie:
Nie
głosujemy, więc nie mamy później prawa krytykować. Mogliśmy
choć spróbować coś zmienić przy urnie, lecz tego nie zrobiliśmy.
W
przeszłości nie mogliśmy sami o sobie decydować, było źle i nie
podobało się (oczywiście zrozumiałe❗). Obecnie, gdy mamy prawo
wiele osób z niego nie korzysta mając za przeproszeniem gdzieś❗
To mi się zwyczajnie nie podoba❗
Mam
nadzieję, że 12 lipca wykonamy nasz obywatelski obowiązek.
Dlaczego
piszę o tym dzisiaj❓
Ponieważ
jutro, przed ciszą wyborczą mam zamiar jeszcze raz powrócić do
tego, co w niedzielę nas czeka.
Odsyłam
też do postów, które zamieściłam 2 tygodnie temu (i wcześniej)❗
Zdj. zdj. www.wpolityce.pl |
Komentarze
Prześlij komentarz