Polakom gratuluje świat, a nas wojna polsko-polska


To już pewne: mamy reelekcję. Andrzeja Duda uzyskał poparcie 51.03 % głosujących (10.440.648), natomiast Rafał Trzaskowski 48.97 % (10.018.263). Różnica pomiędzy panami jest najmniejszą od 25 lat. Ostateczna frekwencja wyniosła też 68,18 %. Uprawnionych do udziału w wyborach w Polsce było 30.268.460 osób. Swój obywatelski obowiązek (bo tym dla mnie jest udział w wyborach i referendach❗) wykonało 20.636.635.




Tak, jak napisałam wczoraj wojna polsko-polska trwa w najlepsze. Chciałabym powiedzieć, że niestety, ale wiedziałam doskonale, iż tak właśnie będzie. Chociaż miałam nadzieję o zakończeniu „rozejmu” "dopiero" po oficjalnym ogłoszeniu wyników. Stało się, jednak inaczej. Co niektórzy politycy (lub "politycy") + podsycani przez część reprezentantów mediów „wystartowali” jeszcze wczorajszego wieczora, zaraz po zakończeniu „ciszy wyborczej” o 21.

Przykre, ale prawdziwe.

Osobiście nie podobało mi się, także to, co miało miejsce w TVN 24 i wypowiedzi zwłaszcza pewnej pani. 

Ok. powiedzmy prawdę kampania wyborcza była nie fair❗ Zła, okropna, po prostu paskudna i wredna (pisałam o tym nawet ostatnio kilka dni temu). Przesadzili wszyscy, ale przodowała wg mnie właśnie ta wyżej wspomniana i gazety współpracujące z opozycją. O tym też kiedyś już się wypowiedziałam

Nie zgadzam się jednak (oraz nigdy nie zgodzę) ze słowami, iż owa stacja jest „wolną” i rzetelną❗ 

Żeby było jasne nie chodzi mi nawet o wydarzenia z ostatnich tygodni, miesięcy dotyczących naszego kraju. Mogę bez problemu podać przykłady przeinaczania i nie mówienia do końca wszystkiego o zdarzeniach w innych państwach przez, co telewidza specjalnie wprowadzano w błąd❗ O tym też kiedyś pisałam, zresztą niejednokrotnie.

Po za tym – i mówię to całkowicie apolitycznie❗ - nie mogę zgodzić się z opiniami, że Rafał Trzaskowski miał utrudnioną kampanię przez TVP „faworyzującą Andrzeja Dudę” (zresztą to nie jedyny zarzut w stronę Telewizji Publicznej). 

Ok. to, iż miał mniej czasu na jej prowadzenie zgoda, ale winić tu PO, nikogo innego (a dlaczego napisałam, gdy doszło do zmiany kandydata opozycji z Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na prezydenta Warszawy). Tylko uwaga: jeżeli TVP „należała” do konkurenta Rafała Trzaskowskiego to TVN + „Gazeta Wyborcza” + Newsweek i niektóre inne tytuły właśnie do niego❗ Takiej kampanii, jak owe media zapewniły "swojemu faworytowi" nie miał nikt❗❗❗

Zresztą i może akurat właśnie przez nie przegrał z Andrzejem Dudą. Nawet wczoraj usłyszałam z ust znajomej osoby, że miała głosować na Rafała Trzaskowskiego (w pierwszej turze oddała na niego głos), jednak wczoraj wrzuciła do urny pustą kartę. Dlaczego zmarnowała głos❓ Ponieważ przemyślała zachowanie wyżej wymienionych tytułów. Doszła do wniosku, że przez to, co robiły z konkurentem oraz wszelkie ataki na osoby związane z PiS-em i postąpić inaczej nie może. Byłoby z jej strony nie fair poprzeć Trzaskowskiego.

Dla odmiany dodam 2 inne przykłady komentarzy, które usłyszałam po 21, gdy podano pierwsze wyniki:

1- Jedna z osób ma nadzieję, że nic, żadnej pomocy finansowej nie otrzymamy z Unii Europejskiej i żeby nas z niej wyrzucono skoro mamy takie władze.

2- Zacznę od tego, że głosując zrobiłam sobie pamiątkowe zdjęcie. Wieczorem usłyszałam, że dobrze, iż je wykonałam, gdyż... są to ostatnie wybory, w których biorę udział, ponieważ PiS... nie dopuści do następnych.

Nadmienię, że powyższe wypowiedzi są opiniami ludzi wykształconych.

"Dla równowagi" poniżej zamieszczam wypowiedzi innych osób, ich wrażenia po podaniu wyniku wyborów prezydenckich w Polsce. Głosy: z Włoch – tamtejszych polityków, Prezydenta USA Donalda Trumpa, oraz z Brazylii – pan Eduardo Bolsonaro – syn Prezydenta Jaira Bolsonaro.

Ja ze swojej strony SERDECZNIE DZIĘKUJĘ TYM OSOBOM❗❗❗

Oczywiście wynik wyborów w Polsce nie wywołał zadowolenia w Brukseli, krytykowany jest, także między w Niemczech i we Francji.

P.s
I jeszcze jedno, na co jak zauważyłam nikt nie zwrócił uwagi - a mianowicie, że, gdyby Rafał Trzaskowski został Prezydentem RP nie jest powiedziane, iż do urn nie poszlibyśmy wcześniej niż dopiero za 3 lata, kiedy czekają nas wybory parlamentarne (a później samorządowe). Mogłoby to stać się o wiele wcześniej, gdyż Prezydent RP mógłby rozwiązać Parlament.






























Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi