Linczu Salviniego ciąg dalszy. Kiedy "ukochana" KE zajmie się praworządnością we Włoszech???


Oczekuję, że ktoś wyrazi godność, uczciwość i sprawiedliwość, jeśli będę musiał stanąć przed sądem, to nie będzie pierwszy raz. Działałem w obronie swojego kraju i robiłem to w towarzystwie premiera Conte, robiłem to, co było w programie rządowym, nie sądzę, żeby był błąd lub przestępstwo. Jeżeli ktoś jutro będzie uważał to za zbrodnię, to wielu z nich odpowiemy. To znaczy, że Conte trochę mi będzie towarzyszył do Katanii, a trochę do Palermo i zabierzemy granitę.”

Te słowa senatora Włoskiej Republiki, pana Matteo Salviniego można dzisiaj przeczytać na łamach „Giustizia news 24” w związku z jutrzejszym głosowaniem w Rzymie. Mowa o kolejnej odsłonie linczu nad politykiem.


Wprawdzie minęło trochę więcej niż 30 dni, ale to właśnie 30 lipca włoski Senat zadecyduje, czy sekretarz LIGI stanie przed sądem za wzorowe wykonywanie obowiązków wynikających ze sprawowanej przez niego funkcji ministra Spraw Wewnętrznych w rządzie nr 1 Giuseppe Conte, przestrzegania prawa oraz zapisów Konstytucji. Mowa o obronie granic własnej Ojczyzny, zdrowia i życia jej obywateli, a zarazem dbania o bezpieczeństwo całej Unii Europejskiej, gdyż nie zapominajmy, iż Włochy stanowią jej zewnętrzną granicę. De facto senator Salvini miał na uwadze, także np. mieszkańców kraju kanclerz Angeli Merkel, czy prezydenta Emmanuela Macrona. Pamiętajmy jest Schengen - brak granic we Wspólnocie. Każdy baz najmniejszego problemu może przedostać się z terytorium jednego państwa do innego.

By się nie powtarzać odsyłam do moich wcześniejszych postów, gdzie ową sprawę przedstawiam bardzo dogłębnie – np. Kolejny lincz nad Salvinim

Wprawdzie 26 maja w Senackiej Radzie Immunitetowej to polityk wygrał. Był górą, jednak polecam inny mój tekst równocześnie zadając podstawowe pytanie: kiedy praworządnością we Włoszech zajmie się „ukochana” Komisja Europejska: 



P.s.

Pomimo szalejącej pandemii chińskiej zarazy z Wuhan we Włoszech dalej mają miejsce lądowania imigrantów ekonomicznych z Afryki i Azji, w olbrzymiej większości przez wzgląd na tak zwaną „poprawność polityczną” zwanych uchodźcami. 

Jak bez najmniejszego problemu możemy zobaczyć na zdjęciach gro z tych ludzi nie stanowią ani dzieci, ani kobiety. Pomiędzy tymi osobami nie są przestrzegane żadne obostrzenia wprowadzone w Europie (i nie tylko) przez wzgląd na globalną wojnę z chorobą. Nie ma pomiędzy nimi nakazanej w transporcie oraz w przestrzeni publicznej odległości, nie mają na twarzach masek zakrywających usta i nos. Przybywając do Europy nie wiadomo, czy są zdrowi, czy też nie (mówimy nie tylko o Covid-19❗), a jak zostało to udowodnione nie raz są wśród nich, także chorzy, (nawet w ostatnich dniach) część z nich ucieka również z miejsc, gdzie mają przebywać na kwarantannie❗


zdj. Facebook Matteo Salvini


Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi