Koniec marzeń premiera Sancheza

#zostańwdomu

Niestety, ale przewidziałam, że propozycja premiera Hiszpanii pana Pedro Sancheza o powstaniu nowego Planu Marshalla dla Europy pozostanie wyłącznie w sferze jego marzeń. Polityk miał nadzieję, iż to, co miało miejsce na naszym kontynencie po zakończeniu II wojny światowej będzie można powtórzyć obecnie po opanowaniu epidemii chińskiego koronawirusa COVID-19 – państwa najbardziej dotknięte zarazą otrzymają pomoc w sferze gospodarczej.

Właśnie teraz pan Sanchez może zacząć o tej, jakże szczytnej inicjatywie już śnić, bo uwidoczni mu się ona jedynie w tej formie. Szef UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell poinformował w dzisiejszym wydaniu hiszpańskiego dziennika „El Mundo”, że nic takiego nie będzie mieć miejsca. Będzie pomoc dla "biednych kontynentów" jak Afryka. 

Europa❓ 

„Nie będzie żadnego planu Marshalla, który miałby pomóc współczesnej bogatej Europie". Jak również dodał pan będący częścią poprzedniego rządu premiera Sancheza: unijna dyplomacja będzie działała i walczyła przeciwko epidemii COVID-19 na całym świecie.

Przykład tej, jakże solidarnej Unii Europejskiej, pomagającej sobie wzajemnie, o co pani przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen ma pretensje do Polski, że owego dobrodziejstwa ze strony Brukseli nie widzi. Tylko, jak ma ją ktokolwiek zauważać skoro realnie jej nie ma❓ 

Słowa pani brukselskiej urzędnik wylewającej na łamach prasy, i w Twitterze, „krokodyle łzy” wraz z kajaniem się, że UE nie reagowała (a zasadniczo mieli gdzieś), gdy we Włoszech zaraza się zaczęła oraz szereg obiecanek-cacanek, iż od teraz wszystko będzie „cacy” to żadna pomoc. Raczej drwiny i szarpanie ludziom nerwów.

Wracając jeszcze natomiast do słów pana Josepa Borrella to może najpierw należy ustalić kto jest bogaty, a kto biedny❓ Ja na przykład jestem zdania, że bogate państwo, to bogaci obywatele, a nie niewolnicy ciężko pracujący na dobrobyt kilku kacyków, czy tak zwanych samozwańczych „elit”.

I to byłoby na tyle w temacie pomocy UE dla Polski, o której mówili politycy Platformy Obywatelskiej, jak na przykład pan Borys Budka, a Donald Tusk na Twitterze obraził mówiących, że Bruksela nic nie pomogła w walce z koronawirusem nazywając ludzi „pożytecznymi idiotami”. Tyle o tych miliardach euro, które podobno leżą a PiS ich nie chce wziąć.

Zdj. PAP