P. Ireno rozpoczęła Pani swój kolejny bieg na mecie, którego mam nadzieję spotkamy się kiedyś wszyscy razem!


Niestety dzisiejszy dzień rozpoczęłam od smutnej informacji. Jedząc śniadanie tak, jak zawsze włączyłam komputer i weszłam na Internet żeby przejrzeć najświeższe wiadomości z kraju i ze świata – bardzo przykre, że jedną z nich była ta o śmierci P. Ireny Szewińskiej :(

Myślę, że tej Pani nie muszę nikomu przedstawiać. Ikona naszego sportu, zresztą wg mnie nie tylko rodzimego, bo światowego formantu. Napiszę tylko, że to najwybitniejsza polska lekkoatletka, zdobywczyni siedmiu medali olimpijskich (Tokio – 1964, Meksyk – 1968, Monachium - 1972, Montreal - 1976), wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz członkini Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

Smutne i przykre… Ta wybitna sportsmenka i dama – w każdym znaczeniu tego słowa pożegnała się z ziemskim globem wczoraj przed północą. Miała tylko 72 lata… Właśnie takie osoby, jak P. Irena zasługują na miano gwiazdy! Dzisiejsi sportowcy (i nie tylko) powinni brać z niej przykład. Skromna, pracowita, utalentowana...Liczyły się dla Niej wyniki a nie: pieniądze, sława, okładki gazet i celebryctwo. Klasa sama w sobie połączona z olbrzymią praca i pokorą. Piękna postać w polskim sporcie. Wzór do naśladowania – zarówno jako sportowiec, jak i człowiek... Pierwsza Dama polskiego sportu.

Pani Ireno dziękujemy za wszystko! Mam nadzieję, że jest Pani teraz szczęśliwą. Zaczyna Pani teraz swój kolejny bieg na mecie, którego mam nadzieję spotkamy się kiedyś wszyscy razem!

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi