Giuseppe Conte szefem "5 Gwiazd". Wygrywa jako jedyny kandydat.

Mówiąc o bieżących sprawach jedziemy do Włoch (także po dłuższej przerwie...). Co tam ciekawego stało się ostatnio❓

W dniu wczorajszym były dwukrotny premier Giuseppe Conte (rządy Conte1 - o którego zakończeniu piszę TUTAJ i TUTAJ oraz Conte2) staną na czele „antysystemowego” (z nazwy i czymkolwiek to się „je”) „Ruchu 5 Gwiazd”. W pewnym sensie przejął pałeczkę po Luigim Di Maio, który szefował ugrupowaniu do 22 stycznia 2020 roku (zastąpił go inny włoski polityk pan Vito Claudio Crimi).

(O części biografii politycznej obecnego Ministra Spraw Zagranicznych Luigiego Di Maio piszę m.in TUTAJ oraz jako ministra SZ - TUTAJ )

Wybór pana Conte nie stanowi zaskoczenia i to on ma podobno dać „drugie życie” partii po miesiącach kryzysu w jakiej się znajduje (w wyniku czego m.in. Di Maio pożegnał się z funkcją „głównodowodzącego” formacją). Uzyskał 93 % głosów (62.242), przeciw była reszta – 7 % (4.822).

Nowy przewodniczący „Gwiazdek” zadowolony tak oto skomentował wynik na livie na Facebooku: „Wreszcie. Intensywna praca tych miesięcy opłaciła się i teraz możemy zacząć od solidnej podstawy”

I tutaj stawiam zasadnicze pytanie: czy ten były premier, prawnik, profesor prawa, wykładowca akademicki będzie w stanie utrzymać partię cały czas zagrożoną odejściami z niej, rozłamem i niezadowoleniem tworzących ją? Oficjalnie przerażony nie jest, ale jak wiemy zwłaszcza w polityce należy umieć zachować twarz, emocje zbędne, niepotrzebne – zamiast tego gra pozorów.

Co mówił jeszcze senior Conte❓

„Mamy dobrze wyartykułowany statut, kartę zasad i wartości, która jasno określa nasz ideał i horyzont kulturowy, z czego możemy być bardzo dumni” dodając:

"Wskazanie mnie na sekretarza ruchu, nowego jego kursu, miało komfort przytłaczającej większości wyborców, co daje mi ogromną energię i wielką odpowiedzialność. Dam z siebie wszystko. Dołożę wszelkich starań, aby nie zawieść waszych oczekiwań, przywrócić maksimum godności polityce. Tej, której lubimy, tej przez duże "P".

„Od września będę podróżował po całych Włoszech i mam nadzieję, że za kilka miesięcy pod koniec roku, będziemy najbardziej partycypacyjnym i artykułowanym programem rządowym, jaki kiedykolwiek został opracowany. Czuję wielki entuzjazm i wielką chęć uczestnictwa. Wszyscy razem, z głową i sercem, pracujemy dla dobra Włoch”.

„Będziemy więc mieli okazję wzbogacić nasz program z wkładem obywateli”

I tylko taka jedna uwaga: kandydatów na objęcie funkcji szefa „5 Gwiazdek” było nomen omen – 1 – był nim senior ni mniej, ni więcej tylko… Giuseppe Conte.😀

Ja mogę skomentować to wyłącznie, także w jeden sposób: prawdziwa powóź głosów.

P.S.

I jeszcze taka jedna drobnostka odnosząca się do ostatnich tygodni/miesięcy życia politycznego pana Giuseppe Conte: 

Skandal i proces stulecia we Włoszech? 

Conte kłamał w sprawie COVID-19 COVID-19 Włochy- skarżony do sądu ex premier G. Conte: „Covid? Nie mamy żadnej winy"

zdj. YouTube