"Chiny mają wystarczająco dużo skradzionych danych, aby..."

Dzisiaj kontynuując poruszany przeze mnie wielokrotnie temat o roli Chin we współczesnym świecie zamieszczam ciekawy artykuł, który kilka dni temu (w minioną sobotę 7 sierpnia) przeczytałam (tradycyjnie w zagranicznej prasie).

Autorem poniższego tekstu jest pan John Binder - reporterem Breitbart News, którego można śledź go na Twitterze TUTAJ . 

Republikańscy senatorowie proponują ustawę mającą na celu powstrzymanie chińskich naukowców wojskowych przed infiltracją USA i kradzieżą własności intelektualnej

Matthew Pottinger, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Trumpa, ujawnił w senackim zeznaniu w tym tygodniu, że Chińska Partia Komunistyczna ma wystarczająco dużo skradzionych danych na temat obywateli amerykańskich, aby „zbudować dossier każdego dorosłego Amerykanina”.

Podczas przesłuchania senackiej komisji ds. wywiadu Pottinger szczegółowo opisał, w jakim stopniu Chiny ukradły dane ze Stanów Zjednoczonych w celu przeprowadzenia ogromnej operacji inwigilacji zagranicznych obywateli, w tym Amerykanów.

„Gromadzenie dossier ludzi zawsze było cechą reżimów leninowskich, ale penetracja sieci cyfrowych przez Pekin na całym świecie, w tym korzystanie z sieci 5G… naprawdę wyniosła to na nowy poziom” – powiedział Pottinger:

Partia [Chińska Komunistyczna] gromadzi teraz dossier milionów obcych obywateli na całym świecie, używając materiałów, które gromadzi do wywierania wpływu, atakowania i zastraszania, nagradzania, szantażowania, schlebiania, poniżania, a ostatecznie dzielić i podbijać. [Podkreślenie dodane]

Pekin ukradł poufne dane wystarczające do zbudowania dossier na temat każdego dorosłego Amerykanina, a także wielu naszych dzieci, które są uczciwą grą (zwierzyną łowną) zgodnie z zasadami wojny politycznej w Pekinie. [Podkreślenie dodane]

Wśród innych rozwiązań Pottinger zasugerował USA „przestać finansować technologie w Chinach, które są wykorzystywane do rozwoju państwa inwigilacji i wojska Pekinu”. On wyszedł na:

Nakazy wykonawcze wydane przez administracje Trumpa i Bidena, które zabraniają kupowania przez USA akcji i obligacji 59 chińskich firm, to dobry początek, ale Departament Skarbu naprawdę musi rozszerzyć tę listę o rzędy wielkości, aby lepiej objąć galaktykę chińskich firm, które opracowują tak zwane technologie podwójnego zastosowania.

W czerwcu dochodzenie Komitetu ds. Wywiadu Izby Republikanów wykazało, że wpływ Chin na korporacyjną Amerykę znacznie wzrósł, jak donosi Kristina Wong z Breitbart News:

Dochodzenie wykazało, że Komunistyczna Partia Chin (KPCh) – poprzez swoją kontrolę nad chińskimi firmami biznesowymi – manipuluje i zmusza amerykańskie firmy do dzielenia się kluczowymi technologiami z Chinami i pomaga Pekinowi w nabywaniu wrażliwej własności intelektualnej, co przynosi korzyści firmom z Chin kosztem przemysłu amerykańskiego. [Podkreślenie dodane]

Okazało się również, że chińscy urzędnicy udzielają wskazówek i wskazówek firmom amerykańskim, jak wpływać na ich operacje biznesowe, strategię inwestycyjną i strategiczne kierunki z korzyścią dla Chin. [Podkreślenie dodane]

Członkowie chińskiego wojska, jak obszernie opisał Breitbart News , zostali wykorzystywani do rzekomej kradzieży badań prowadzonych na amerykańskich uniwersytetach, przybywając najpierw do USA na podstawie programów wiz studenckich, takich jak wizy F-1 i J-1.

W odpowiedzi senatorowie Tom Cotton (R-AR), Marco Rubio (R-FL), Ted Cruz (R-TX), Tommy Tuberville (R-AL), Josh Hawley (R-MO), Chuck Grassley (R-IA) ), a Mike Braun (R-IN) przywrócił w czerwcu przepisy zakazujące rządowi federalnemu wydawania wiz studenckich członkom chińskiej armii.

P.S.

Odsyłam, także do tekstu, który napisałam tutaj na blogu kilka miesięcy temu – ono ON.

graf. https://www.breitbart.com/politics/2021/08/06/former-trump-advisor-china-has-enough-stolen-data-to-build-a-dossier-on-every-single-american-adult/