Prezydent Biden grozi ISIS (z pewnością trzęsą się ze strachu)

Bilans wczorajszego, krwawego zamachu w Kabulu: przynajmniej 170 ofiar śmiertelnych i 190 rannych (w tym 13 żołnierzy USA i 18 rannych). To najtragiczniejszy dzień dla amerykańskiej armii od ponad dekady i bez najmniejszego cienia wątpliwości najczarniejszy prezydentury Joe Bidena.

Jak się dzisiaj dowiedzieliśmy prezydent Biden dał dowódcom swoich sił zbrojnych pełny mandat do prowadzenia działań militarnych przeciw ISIS.

Czyli sytuację mamy następującą: będziemy świadkami koalicji USA z Talibami przeciwko barbarzyńcom ISIS❓ Prezydent USA zapowiada, także „straszny odwet”.

W tym momencie można zaryzykować stwierdzenie, iż na ISIS padł blady strach...❗

Pragnę przy tym zaznaczyć, że wojskowi doradcy Bidena ostrzegli go przed kolejnymi atakami terrorystycznymi mogącymi nastąpić (a nastąpią, co jest pewne, jak niewiele rzeczy na tym świecie❗) w najbliższym czasie.

Joe Biden: „Nie wybaczymy sprawcom ataków, zapłacą za nie.” (Bo akurat na tym pierwszym tym barbarzyńcom zależy najbardziej❗) „Dorwiemy zamachowca i wymierzymy mu sprawiedliwość”.

Sarkastycznie zapytam: czyżby prezydent USA chciał mordercę/morderców wskrzesić❓

Podsumujmy: Biden najpierw wycofał wojsko z Afganistanu, Amerykanie oddali broń za darmo, a teraz mają "walczyć"

Według najnowszych informacji Amerykanie zostawili talibom sprzęt wojskowy warty 85 miliardów dolarów, w tym: - 75 tys. pojazdów, 600 tys. sztuk broni, ponad 200 samolotów/śmigłowców oraz przekazali pełną dokumentację biometryczną wszystkich Afgańczyków pomagających im przez 20 lat (listy z danymi współpracowników zawierały nazwiska, adresy, dane kontaktowe, CV Afgańczyków współpracujących z państwami zachodnimi, w tym ubiegających się o pracę w charakterze tłumaczy).

Informacje te podają najważniejsze światowe media.

Biden pytany o to w dniu wczorajszym podczas konferencji prasowej prezydent Biden odpowiedział, że... nie jest pewny, czy takie listy istniały. Przyznał jednak, iż do podobnych sytuacji mogło dochodzić.

Przy okazji” ponad 1.000 Amerykanów wciąż pozostaje uwięzionych w Afganistanie.

Pytam: gdzie w tym logika❓

Administracja obecnego przywódcy USA dała listę wszystkich Amerykanów i ich sojuszników wrogowi – dla mnie już samo to stanowi zdradę kraju❗

To jest najgłupsza rzecz - myślę, że to najgłupszy ruch, jaki ktokolwiek kiedykolwiek zrobił w historii naszego kraju, pozwalając, by to się zdarzyło, wycofując wojsko, a potem mówiąc: 'mamy nadzieję wyciągnąć stamtąd ludzi'. W oczach całego świata wyglądamy jak głupcy, jesteśmy słabi, żałośni, rządzą nami ludzie, którzy nie mają pojęcia, co robią.”

To słowa byłego prezydenta USA pana Donalda Trumpa, który przypominam w odróżnieniu od swoich poprzedników nie rozpętał żadnej wojny, a wprost przeciwnie. „Przy okazji” umiał ze wszystkimi znaleźć wspólny język oraz miał prawdziwy, realny plan wobec Afganistanu!

Mówiąc o Afganistanie odsyłam też do mojego postu sprzed kilku dni, gdzie wypowiada się stacjonujący tam żołnierz. Ten pan mówi wprost o tamtejszym szlaku narkotyków zaopatrującym całą (a przynajmniej sporą jej część) Europę. Moje zainteresowanie budzi plan talibów, co mają zamiar z tym zrobić❓ Obawiam się, iż nic dobrego, czerpać dalej niezłe zyski. Tu również jak dla mnie tkwi jeden z podstawowych (jak nie główny❗) problemów. Nie dość, że mówimy o węzłowym punkcie dystrybucji biznesu narkotykowego, to i całkiem spore centrum ich produkcji❗

I jeszcze kolejny „drobiazg”: Pentagon szykuje nowe rozdanie na Bliskim Wschodzie, a Chiny, tylko czekają na przejęcie szlaków morskich.

Brawo panie prezydencie Biden❗ Wyprowadzić w fatalny sposób swoje oddziały, doprowadzić do tragedii milionów ludzi w ciągu zaledwie kilku dni. Wielu z nich skazać na tragedię, utratę zdrowia lub życia. Zmarnować 20 lat ciężkiej pracy tysięcy ludzi, 88 mld $, które w postaci super sprzętu dostały się w ręce talibów, którzy spokojnie nauczą się ich obsługi. Wysłać żołnierzy, by przez jego błędy zginęli tam, a było oczywiste, iż do zamachów dojdzie❗ I teraz zapowiadać odwet❗ Czyli, co tu dużo mówić: powrót do wojny. Jatce, tylko bardziej krwawej ze strony talibów, bo uzbrojonych po przysłowiowe zęby w sprzęt wojskowy warty 88 mld dolarów (o jakim marzy wiele innych krajów i płacą za niego krocie❗❗❗).

I by wszystko było jasne: nie chodzi o decyzję o wyprowadzeniu wojsk z Afganistanu. Ta jest słuszna, nikt tego nie kwestionuje. Chodzi o sposób i tryb, w jakim wszystko się odbyło. O plan (jeśli w ogóle był❓) ewakuacji - a ten, jaki jest, każdy widzi. Zły. Fatalny❗ Ewakuacja przeprowadzana za szybko i w złej kolejności.

Szczegółowy, opracowany plan miał prezydent Donald Trump. Bieden z niego nie skorzystał. Dlaczego❓ Odrzucił go, gdyż był Trumpa. Uważał, że zrobi to lepiej. No i....widzimy, co się dzieje. A to jeszcze nie koniec. Niestety.

Znakiem rozpoznawczym kiepskiego przywódcy zawsze jest chaos.

Coraz bardziej obawiam się, czy następnym poligonem w świecie nie będzie ten z Koreą Północną, a nie wiem, czy pamiętacie „zadzierał” z nią już Obama, wygasił natomiast Trump.



zdj. Prezydent Joe Biden wczorajsza konferencja prasowa
 https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/8232879,joe-biden-konferencja-prasowa-stan-zdrowia.html


Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi