Jako,
że jestem kobietą, co tu ukrywać lubię zakupy 😊 Książki,
słodycze, ciuchy, dodatki do nich, kosmetyki, perfumy. I właśnie o
tych ostatnich dzisiaj. Jak dla mnie o jednych z oszlifowanych
brylantów w perfumerii – jej diamencikach💎😊
Powiem
szczerze markę Jacques Battini (oficjalna strona
http://jacquesbattini.pl/ ) poznałam całkiem niedawno odkrywając ją przez przypadek. Będąc
na zakupach w galerii handlowej postanowiłam zrobić prezent sama
sobie. Pomyślałam, że zakupię jakieś nowe perfumy i nie
zastanawiając się długo weszłam do drogerii Hebe
(www.hebe.pl). Powoli
spacerowałam alejkami przyglądając się, który wybrać, ponieważ
nie posiadam ulubionego zapachu. Zależy on od: nastroju w jakim
jestem, dnia i pory oraz, gdzie się wybieram. W mojej gamie są,
także nuty Orientu.
Przemierzając
sklep nagle moim oczom ukazały się prześliczne flakoniki z
olejkami orientalnymi Jacques Battini. Niewielkie, niepowtarzalne
niczym kunsztownie zdobione cennymi kamieniami i innymi dodatkami
wyglądały, jak skarby zrobione przez złotnika wydobyte przez
archeologa ze skarbca starożytnej Persji lub innego państwa z tego
rejonu świata. Nie zastanawiając się ani chwili sięgnęłam po
pierwszy z nich. Odkręciłam, powąchałam i z miejsca się w nim
zakochałam, po czym włożyłam do koszyka. Był to Marrakesz.
Oczywiście sprawdziłam również pozostałe trzy zabierając z
sobą, także Bahiję, by po dwóch dniach powrócić po Thuraję i
Galiję.
Linia
Jacques Battini Orient jest cudowna. Olejki od pierwszego powąchania
wiedziałam, że będą stałym elementem zdobiącym moją toaletkę.
Piękne,
niebanalne i urzekające zapachy, które otulają Cię niczym
delikatny ciepły powiew wiatru przenosząc w tajemnicze i mało
znane nam tak naprawdę rejony Bliskiego Wschodu. Dają poczucie
wyjątkowości. Są niezwykle eleganckie, a zarazem tajemnicze i
pełne magii niczym baśnie z 1001 nocy 🌙🌟💖. Sprawiają, że po
zamknięciu oczu możesz napawając się ich wonią przenieść się
w krainę marzeń. W niej staniesz się stąpającą po arabskich,
złotych, gorących piaskach pustyni lub wkroczysz na wielki bal jako
prawdziwa arabska księżniczka. Powtórzę: niepowtarzalne i pełne
wschodniej magii, a zarazem przyciągające uwagę innych, a zarazem
niezwykle uwodzicielskie.
Myślę,
że jedno ze zrobionych przeze mnie zdjęć powie więcej niż 1000
wypowiedzianych przeze mnie słów😊
Informacje
o olejkach można znaleźć na stronie internetowej wyszukiwarki
perfum www.fragrantica.pl oraz opisuje je na swoim blogu www.perfumellablog.pl jego autorka - pani Katarzyna
Zamielska.
zdj. Anna Hudyka
Komentarze
Prześlij komentarz