Dzisiejszej nocy przed
nami czerwcowa pełnia naszego naturalnego satelity zwana:
Truskawkową, Miodową lub Różową.
Pierwszą z nich
zawdzięczamy mieszkańcom kontynentu północnoamerykańskiego -
Indianom – Algonkinom, którzy zamieszkiwali tereny położone od
brzegów Atlantyku do rzeki Missisipi na zachód, a w północnej
części aż po Góry Skaliste i od samych niemal północnych
wybrzeży Labradoru do rzeki Tennessee na południu. Nazwa odnosi się
do czasu zbioru truskawek. W „fachowych”
publikacjach użyto ją po raz pierwszy w latach 30-tych ubiegłego
wieku.
„Miodowa
Pełnia” to natomiast odniesienie, którego geneza wywodzi się z
naszego Starego Kontynentu i XVI wieku. W Europie czerwiec był
miesiącem kojarzonym ze ślubami, a obowiązkowym na weselnych
stołach właśnie miód pitny.
W
tym okresie pojawienie się na niebie w pełni Srebrnego Globu wiele
kultur uważało, także za czas do świętowania. Nadając mu nazwę
„Różowego Księżyca” nawiązano do jego barwy – zwłaszcza
przed zachodem. Podczas tych dni
orbita naszego Naturalnego Satelity wokół
Ziemi jest prawie w tej samej płaszczyźnie, co orbita Ziemi wokół
Słońca. Kiedy Słońce pojawia się najwyżej na niebie Księżyc
w pełni,
znajdujący się naprzeciwko Słońca, wydaje
się być znacznie jaśniejszy i mieć czerwoną lub różową
poświatę.
To,
także ostatnia pełnia wiosny.
zdj. Anna Hudyka |
Komentarze
Prześlij komentarz