Wściekłe
ujadanie i w zasadzie dzień bez agresywnego ataku przedstawicieli
części mediów oraz tzw. „klasy politycznej” w stronę Pana
Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego to dzień stracony. Perfidną
nagonkę medialną mającą na celu zniszczenie Profesora kieruje
się, także w stronę jego najbliższych – w Rodzinę.
Przykre
bardzo, gdyż, co niektórzy starają się specjalnie nie pamiętać
kilku spraw. Po pierwsze odnosząc się do osoby Pana Łukasza
Szumowskiego mówimy o wybitnym pracowniku naukowym i wieloletnim
wykonawcy zawodu lekarza medycyny.
Jako
Minister Zdrowia zadbał (i robi to cały czas❗), abyśmy w miarę
spokojnie mogli przejść pandemię COVID-19. Dzięki jego ciężkiej,
tytanicznej pracy uniknęliśmy stania się drugimi Włochami,
Hiszpanią czy Wielką Brytanią. W zasadzie to on uratował nasz
kraj. Pisałam o tym wielokrotnie, więc nie będę się powtarzać i
odsyłam do wcześniejszych postów. Również Jego zasługą jest,
że temat koronawirusa poruszyła Bruksela kilkanaście dni temu
przyznając nam rację, że robiliśmy i podejmowaliśmy decyzje
przeciwstawiając się temu, co nam nakazywano. Zostaliśmy
pochwaleni ( Szok! Bruksela przyznaje, że mogła doprowadzić do tragedii w Polsce! )❗ Nie pamiętam, kiedy owe
gremium wyraziło ostatnio pochlebne zdanie o naszej Ojczyźnie❗
Zresztą,
jak Polska poradziła sobie i radzi z pandemią zazdroszczą nam inne
kraje – w tym ten mądry, elokwentny, nowoczesny i bogaty Zachód.
Również pisałam o tym podając linki do zagranicznej prasy. Polscy
lekarze nieśli, także pomoc we Włoszech, a nawet w
samych...Stanach Zjednoczonych❗
Dzisiaj
atakując Pana Szumowskiego nie chce się wspominać o tym, jak wtedy
wyglądała Europa, a w zasadzie cały świat. Szok,
jak bardzo łatwo wymazać coś takiego z pamięci❗ Kilka tygodni wstecz
nikt nie wiedział, co nas czeka. Co przyniosą następne dni,
tygodnie, czy nawet godziny❗ Przerażające, ale tak właśnie było.
Pamiętam, jak siedziałam cały czas przed monitorem, czy z tabletem
w ręku, wyszukując kolejnych informacji, tweetów, najnowszego
nawet szczegółu. Obraz większości państw z tamtego okresu: brak
w odpowiedniej ilości w zasadzie wszystkiego – maseczek, ochronnej
odzieży i respiratorów❗ Powtarzam: tak wyglądała znaczna część
naszego globu – w tym cała Europa❗❗❗
Niezbędny
medyczny sprzęt i środki do ochrony – państwa dosłownie
wyrywały sobie z rąk, gdzie kto mógł i jaka tylko zaistniała
możliwość. Wykorzystywano każdą nadarzającą się okazję.
Dlatego też m.in. ceny maseczek skoczyły w górę. Rządził
warunki stawiając sprzedający. W większości, także najpierw
żądano pieniędzy, a później przekazywano towar. Było i tak, że
jeden kraj podkupywał inny płacąc więcej.
Nikt
w zasadzie nie mówi, również o tym, iż Chiny najprawdopodobniej,
dlatego (a przynajmniej to jeden z powodów) nie ujawniły światu od
początku prawdziwych informacji o pandemii, gdyż skupywały dla
siebie niezbędne rzeczy sprowadzając je skąd tylko mogli. Ponadto
zapomina się, że większość produkcji mieści się w tym
państwie. Chiny sprzedając trefny towar, fałszując certyfikaty
oszukały nie tylko Polskę, lesz wiele krajów. To też dzięki
naszemu Ministerstwu Zdrowia została poinformowana o zaistniałej
sytuacji Bruksela, że Unia Europejska, także została
„wystawiona” i
przekazała państwom (w tym Polsce) 1,5 milionów złych maseczek❗
Mówiąc
o Polsce oszukane zostało
nie tylko Ministerstwo Zdrowia, ale i Wielka Orkiestra Świątecznej
Pomocy❗
Powtarzam:
początek marca nie był porą, gdy można było robić przetargi na
ratujący życie sprzęt, a towaru brakowało we wszystkich
magazynach❗ Trzeba było kupować to, co było do nabycia. Mowy nawet
nie było o wybrzydzaniu, czy przeprowadzaniu atestów❗
Sorry,
ale wtedy nikt nie posiadał tego komfortu w postaci czasu na
dogłębne i weryfikacje❗
Proponuję
jeszcze wymyślić i dodać, że powinniśmy wysłać swoje kontrole
do owych zagranicznych zakładów. Jak usłyszę takie słowa, to
przyrzekam, iż taką osobę odeślę do psychiatry❗
Pytam:
co wtedy, na początku tego cholernego marca miał robić Minister
Szumowski❓
Nie
brać tego, co było można kupić❓
Chryste,
nawet nie chcę sobie wyobrażać, co dzisiaj musiałby czytać i
słuchać o sobie (a wraz z nim jego najbliżsi)❗ Przepraszam za
słowo, jednak teraz wylewano by na Niego pomyje, jak to się mówi
jedno wiadro za drugim z zarzutami, że była okazja nabycia: masek,
ubrań ochronnych, sprzętu, ale nie kupił. Nie chcę napisać tego
słowa, ale wyzywany byłby przez głupków od morderców❗
Na
początku marca z przerażeniem nadsłuchiwaliśmy, co dzieje się na
południu Europy we: Włoszech, Hiszpanii, był w nas paniczny
strach❗ Nikt nie musiał nam mówić, żebyśmy nie wychodzili z
domów i nie narażali się na niebezpieczeństwo, wiedzieliśmy, że
mamy siedzieć na tyłkach spokojnie w swoich „4 ścianach”❗ Minister Łukasz Szumowski apelował do nas przez media, podczas
konferencji prasowych, nie ukrywał niczego, ba - był brutalnie
szczery oznajmiając to, czego woleliśmy nie słyszeć❗ Jednak
potrafiliśmy go wysłuchać, posłuchać i zaufać temu człowiekowi.
Jak czas pokazał wyszliśmy na tym dobrze❗ Powtarzam: to dzięki niemu Polska przechodzi epidemię w miarą ok. Nie ma dziesiątek
tysięcy zmarłych, zarażonych, nikomu nie odmówiono miejsca w
szpitalu, kto do niego trafił miał swoje łóżko. I to, do czego
obiecał nie dopuścić profesor Szumowski: w odróżnieniu od
znacznie bogatszych państw żaden lekarz nie musiał podejmować
tragicznej decyzji, kogo ratować i podłączyć do respiratora, a
kogo nie❗
Minister
Szumowski: "Nigdy bym nie dopuścił do tego, żeby ludzie
starsi musieli płacić życiem za dobrobyt młodych..."
Dzisiaj
za to Pan Szumowski jest nazywany „dyktatorem” i wściekle
atakowany, że brał na rynku, co było do nabycia❗
Do
ciężkiej cholery stawiam ponownie pytanie: a co niby miał robić❓❗
Powyżej
już napisałam, co by był obecnie, gdyby postąpił inaczej.
Niestety
o nieodległej przeszłości nie chce się pamiętać, albo pragnie,
by reszta społeczeństwa zapomniała. Nikt też nie zwraca
najmniejszej uwagi na fakt, że to od właściwej decyzji Ministra
zależał rozwój pandemii w kraju❗
Owszem,
jasne miał koło siebie doradców, epidemiologów, wirusologów,
matematyków dokonujących obliczeń, współpracował z naukowcami,
jednak tak naprawdę on „rządził” i od niego zależał nasz
los. Wiele z decyzji musiało zapadać natychmiast lub w przeciągu
kilku minut.
Liczyła
się każda ilość sprzętu, powtarzam: nikt nie wiedział, co czeka
świat – czyli i Polskę. Trzeba było brać skąd i od kogo tylko
się dało, bez wybrzydzania i kręcenia nosem❗
Jak
się okazało Pan Minister Łukasz Szumowski wybierał najlepsze
rozwiązania, jakie można było podjąć. Dzisiaj powinniśmy być
mu za to wdzięczni. Mamy niestety sytuację wprost przeciwną. Jako
Polka, człowiek myślący cholernie się wstydzę❗ Po ludzku mi też
przykro, bo Profesor wykonał kawał potężnej, heroicznej roboty❗ Nikt z nas, i za żadne pieniądze, nie zamieniłby się z nim
miejscem. Zwyczajnie nie chciałby być Ministrem Zdrowia, tym podejmującym te
najtrudniejsze decyzje w tym przeklętym, najgorszym w powojennej
historii Polski okresie❗ Brać na siebie, swoje barki tego cholernego brzemienia odpowiedzialności za cały naród, cały kraj❗ Żaden z poprzedników Pana Szumowskiego nie
musiał zmierzyć się z taką sytuacją, stawić czoło hekatombie
grożącej naszej (i nie tylko) Ojczyźnie❗ Szczerze❓ Nie wyobrażam
sobie, że w tym czasie MZ są Kopacz czy Arułkowicz. Nie obrażając
nikogo, jednak mimo mojej wielkiej wyobraźni nie jestem w stanie, aż
tak bujać w obłokach❗
Ale
o tym media, jak TVN czy „Gazeta Wyborcza” nie powiedzą, albo
prawie wcale. Zresztą zwłaszcza ten drugi tytuł w swej wściekłej
nagonce nie ma sobie równych, nawet opozycję. Zresztą ta akurat
część „klasy politycznej” zachowuje się i wypowiada
natomiast, jakby żyli w innym wymiarze, ewentualnie przybyli z
jakiegoś wyimaginowanego świata.
Obecnie
jesteśmy na dobrej drodze do pokonania zarazy. Zrobimy to, gdy
będziemy przestrzegać zaleceń, o których mówi Minister Zdrowia i
do cholery jasnej przestanie bruździć, jątrzyć chora opozycja
wraz z niektórymi mediami❗ Wtedy nad COVID-19 odniesiemy triumf w
naprawdę niezłym stylu❗ W sposób, jaki powtarzam nie udało się
bogatszym w Europie i na świecie. Wygrała z nimi ta „słaba”
Polska. I uda się, bo mimo, iż może według niektórych nie jesteśmy brani za super państwo mamy super Ministra Zdrowia – lekarza i naukowca wielki autorytet Pan Łukasz Szumowski. Mam
nadzieję przyszły Prezydent RP.
Tylko
przykre, bardzo smutne, że nawet uratowanie Ojczyzny przed zarazą –
globalną wojną z COVID-19 jest u nas powodem do brutalnego,
bezpardonowego ataku z człowiekiem, który potrafił stawić jej
czoło. Zamiast podziękowań jest barbarzyństwo❗ Wściekłe
ujadanie.
Według
tych powyższych – części mediów i opozycji – winę za feralne
maseczki z Chin ponosi wyłącznie Pan Minister Szumowski. A skoro
tak zakłamywana jest rzeczywistość (zresztą nie po raz pierwszy)
ja podam kilka przykładowych linków:
Właśnie
sprawa trefnych maseczek, które powtarzam trafiły nie tylko do
Polski, nie nasz kraj był jedynym oszukanym przez Chińczyków
rozpętała istną lawinę oskarżeń i pomówień padających w
stronę Pana Szumowskiego. Jak wcześniej był hejt (o czym też
pisałam) teraz jest ok 100 razy silniejszy i wiele osób postawiło
sobie za główny cel zniszczyć tego wybitnego człowieka naszej
medycyny❗
Do
padających pomówień odniósł się dzisiaj w wywiadzie Pan
Szumowski:
W
tym kontekście, również innej barwy nabiera sytuacja z panią
Edytą Górniak. Czy jej pożal się Boże teksty, także nie miały
na celu skompromitować w oczach opinii publicznej Pana Szumowskiego❓
Ja
nie oskarżam, nie rzucam oskarżeń, lecz pytam❗
Prawdą
jest, że pani Edyta Górniak współpracuje ze stacją TVN. Właśnie
według doniesień medialnych będzie jurorką w kolejnym projekcie
stacji You
Can Dance Kids”, za który otrzyma okrągły 1 mln
zł.
Wcześniej
m.in. w TVN-ie można było oglądać program o nauce jazdy
samochodem, czego uczyła się celebrytka za niebagatelną gażę,
kontrakt za udział w tym swego rodzaju "show".
O
TVN pisałam niejednokrotnie, w jaki sposób ukazuje wydarzenia nie
tylko krajowe, bo również zagraniczne. Nie jest, także tajemnicą,
kto i jak zakładał stację, kim są pracujący w niej m.in.
dziennikarze i prezentowane poglądy. Każdy może bez trudu
odgadnąć, jaką władzę w Polsce wolą, a której „nie chcą”.
Delikatnie mówiąc. Dla tych, którym
„te” informacje są obce proponuję np. przeczytać znakomitą
książkę autorów: Dorota Kania, Jerzy Targalski, Maciej Marosz pt.
„Resortowe dzieci”, albo poszukać ich w internecie.
Hejt za osocze?
Napisałam też niedawno, że hejt płynący w stronę Pana Szumowskiego łączę z inną sprawą – priorytetowym projektem Ministra Zdrowia jest budowa fabryki froterowania osocza. Pamiętajmy, iż miała ona już działać w Polsce ćwierć wieku temu. Nie powstała, wybuchła potężna afera, tak naprawdę nie będąca wyjaśnioną do dziś, a „umoczonymi w niej” były najważniejsze osoby wtedy w Państwie.
Moim zdaniem to właśnie jest główny powód obecnej brutalnej i podłej nagonki na Pana Ministra.
I jeszcze jeden bardzo interesujący tekst, który dzisiaj przeczytałam w Wirtualnej Polsce:
Kolejnymi
są: jego wysokie poparcie w społeczeństwie, które utrzymuje się
nadal:
Oczywiście
wybory prezydenckie i chęć zniszczenia Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Jestem też skłonna uwzględnić jeszcze jeden powód: zawiść i
zazdrość – niestety polskie narodowe cechy, że komuś się
udało, ma dobrze ułożone życie zawodowe i prywatne.
Osobiście
mam nadzieję i trzymam mocno kciuki, żeby Pan Minister prof. Łukasz
Szumowski wygrał i tę walkę (w podobny sposób, jak radzi sobie z
pandemią) i nie dał się pokonać przez kłamliwą i hejtującą
dzicz, bo inaczej tych istot nazwać nie można❗
I
jeszcze jedno. Zastanawia mnie, co by zrobili dziś tak zaciekle
hejtujący Pana Szumowskiego, gdyby potrzebowali pomocy, której
udzielić by mógł wyłącznie On❓ Czy mieliby choć krztę honoru i
pokazali, iż do końca pozostaną przy swoim, czy nie❓ Raczej
wyobrażam sobie, że byłby płacz i błagalny lament z prośbą o
pomoc. Z szacunku do Profesora Szumowskiego nie napiszę zdania,
jakie mam ochotą dopisać.
Post satyryczny jak rozumiem?
OdpowiedzUsuńRozczaruję: w żadnym razie post nie jest satyryczny!!! Pozdrawiam!
Usuń