...którego
nie będzie, bo nowy kandydat tzw. Koalicji Obywatelskiej na Urząd
Prezydenta RP to Rafał Trzaskowski (obecny Prezydent Warszawy).
Podsumowując
ostatnie wydarzenia i nawiązując do wcześniejszych słów:
smutne, żałosne i wydające opinię kim się jest. Wystawić
kandydata, którego jedyny cel to doprowadzić do nieprzeprowadzenia
wyborów, by na koniec ośmieszyć i skompromitować go (w tym
przypadku ją) przed całym krajem rezygnując z „głównego
bohatera” – a raczej wydać rozkaz „do odwrotu” nakazując
równocześnie „odegranie roli grzecznej pensjonarki” przed
mediami, po czym wstawić tego wymarzonego❗
I,
jak teraz słyszymy (przeczytałam wieczorem w jednym z miejsc):
rozmowy z obecnym włodarzem Warszawy trwały już od zeszłego
tygodnia, by zgodził się kandydować na prezydenta Polski. Czyli ni
mniej, ni więcej: pani Kidawa-Błońska była jeszcze kandydatką
Koalicji Obywatelskiej, ale „góra” widziała/wiedziała, że to
nie ona wystartuje. I dwa: wybory nie zostały jeszcze odwołane z 10
maja, a już KO/PO ustawiała w „wyścigu” ktoś innego❓
Przecież
nawet pan Trzaskalski wie, że nie ma szans w wyborach prezydenckich.
Robi wyłącznie, jak to się mówi dobrą minę do złej gry. Nie
wiem, czy mu to wypadnie, ale raczej powinien wziąć kilka lekcji
aktorstwa. Zresztą (powtarzam) pani Małgorzata Kidawa-Błońska też
głową naszego Państwa, by nie została. Wszystko, co teraz
zrobiono, by dopuścić do obecnej sytuacji miało wyłącznie jeden
cel: wprowadzać dalszy zamęt w społeczeństwie.
Wprawdzie
chętny na Urząd Prezydenta RP był jeszcze jeden – Radosław
(wcześniej Radek) Sikorski, jednak ponownie będzie musiał ze
swojego CV wykreślić (jeśli znając jego ego być może wpisał ją
wcześniej, zresztą w przeszłości miał już sprawować sporo
różnych funkcji, jednak „dziwnym trafem” przeszły mu one, jak
to się mówi koło nosa) sprawowanie roli głowy Polski.
Przypominam, że poprzednio w prawyborach, które zorganizowała PO
„dżentelmen” Sikorski przegrał z Bronisławem Komorowskim.
Powiem
tylko: jaka
Obywatelskość, takie prawybory. Wybrano Małgorzatę
Kidawę-Błońską, a mamy Rafała Trzaskowskiego. To był cel
przyświecający opozycji do zmiany terminu wyborów. Wyłącznie,
dlatego Platforma Obywatelska chciała utopić naszą gospodarkę
stanami nadzwyczajnymi. Zresztą o tym też już pisałam wcześniej.
Jak dla mnie partia zmieniająca (i to w tak cyniczny sposób)
swojego kandydata w trakcie wyborów nie może być brana na
poważnie.
Pytania,
które teraz postawię są całkowicie uzasadnione: co, by było,
gdyby p. Kidawa-Błońska wygrała❓ Czy nawet według jej własnej
partii nie jest właściwą, by pełnić daną funkcje w państwie?
Ciekawi również, jaką wyborcy PO mogą mieć pewność, że ich
następny kandydat jest właściwy❓ Ja rozumiem, iż ktoś nie lubi
PIS i pana Kaczyńskiego, ale ludzie idźcie w końcu po rozum do
głów, bo tu chodzi o Polskę! Przypomnę, tylko tym mniej
rozumiejącym się na polityce - opozycja nie jest po to, by
przeszkadzać, ale punktować rządzących, kiedy popełniają
faktycznie błędy i proponując alternatywne rozwiązania. Co robi
natomiast PO i spółka❓ Zwykła obstrukcja państwa i działania
antypolskie. Niestety, ale taka jest właśnie prawda❗❗❗
Gdybym
była złośliwą zapytałabym: wybory korespondencyjne były dla
opozycji niebezpieczne ze względu na epidemię, ale zbiórka 100
tysięcy podpisów dla jej nowego kandydata już jest w porządku❓ Tutaj nie ma niebezpieczeństwa, że ktoś się może zarazić przez
dotyk kartki lub długopisu❓❗
10
maja nie mogliśmy głosować, bo groziło nam niebezpieczeństwo, 5
dni później słyszymy, że pan Trzaskowski mówi, iż musimy iść
na wybory. W niecały tydzień Polska uporała się z koronawirusem,
a świat walczy nadal, żeby
pokonać pandemię.
A mówiąc o p. Rafale Trzaskowskim,
żeby przybliżyć jego osobę nieznającym go (jeśli tacy są❗)
proponuję poszukać w Google. Chociażby o Czajce, ukrywaniu
przez 2 dni awarii oczyszczalni ścieków w Warszawie w wyniku czego
dziennie do Wisły trafiały olbrzymie m3 zanieczyszczeń powodując
największa katastrofę naturalną od 50 lat, tzw. „strefie ralaxu”
oraz zatrudnianiu w urzędzie miasta hejterów z tzw. „Soku z
buraka” płacąc olbrzymie pieniądze z kasy miejskiej za
oficjalnie "promocję miasta". Wszystko to można znaleźć
w internecie. Gorąco polecam zwłaszcza poczytać o tym ostatnim.
Zdj. https://www.tokfm.pl/ |
Komentarze
Prześlij komentarz