Tak,
jak napisałam kilka dni temu, uważam Wenecję za jedno z
najpiękniejszych miast, które odwiedziłam (a widziałam ich
całkiem sporo). Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia i
właśnie w tej perle Italii pozostawiłam część serca❗❗❗ To
miejsce, gdzie człowiek ma wrażenie, że staje się częścią w
jakiś sposób nierealnego świata łączącego pełną tajemnic i
sekretów przeszłość z owoczesną teraźniejszością.
Właśnie
kolejna fala wody wdarła się do Wenecji. Ta będąca już trzecią
miała wysokość 150 centymetrów a jutro przewidywany poziom
kolejnej ma osiągnąć 110. Dzisiaj zalane zostało 70 %
historycznego centrum miasta.
Zdj. http://www.fpiec.pl/surprise/wenecja-pod-woda-turysci-jedza-pizze |
Wtorkowy
poziom wody – 187 centymetrów był najwyższym od ponad 50 lat.
Bazylika św. Marka została zalana po raz szósty od ponad 1200 lat
i jednocześnie czwarty w ciągu ostatnich 20.
Straty,
jak słyszałam w jakimś medium przekroczyły kwotę 1 mld euro.
To,
co się stało jest niewyobrażalną tragedią❗ Walka Wenecji z
największą od ponad półwiecza wodą sprawia, że serce człowieka
ściska ból. 😥 Miasto, miejsce, którego każdy centymetr kwadratowy
jest dziedzictwem światowej kultury, zabytkiem najwyższej klasy.
Uważam, że Wenecja musi zostać otoczona jakimś specjalnym
programem pomocy! To miejsce, które poprzez swoją wyjątkowość i
unikatowość w skali całego naszego globu oraz wszelkie inne
walory: kulturowe, historyczne i artystyczne stanowi dziedzictwo nie
tylko dla Włoch i przyszłych pokoleń Włochów, ba nie powiem
nawet, że Europy, bo dla całego świata! To miejsce musi zostać
uratowane, by w przyszłości kolejne pokolenia mogły zobaczyć je
choć raz w życiu i poczuć jego wyjątkową, mityczną atmosferę❗
zdj. https://podroze.onet.pl/ |
Komentarze
Prześlij komentarz