W. Zełenski: prawdziwy przywódca, prezydent i symbol! 20.05.2019

Prawdziwy przywódca i prezydent. Takich ludzi właśnie nam potrzeba, jeśli nasz świat ma być lepszy, choć odrobinę spokojniejszy oraz normalniejszy.💙💛



Inauguracja, zdj. www.polityka.pl/



Mijają 3 lata odkąd pan Wołodymyr Zełenski piastuje urząd prezydenta Ukrainy👍👏. Dokładnie wtedy 20 maja 2019 roku odbyło się jego zaprzysiężenie na głowę państwa👍. Inauguracja. Pamiętam, jak zadałam tamtego dnia pytanie, czy ten Człowiek okaże się drugim Ronaldem Reaganem❓ 

Naprawdę próżno w nim było szukać złośliwości – życzyłam i życzę temu Panu jak najlepiej❗👍 Tamtejsze słowa padły w zasadzie ot tak sobie, jak to się mówi pod wpływem chwili, gdyż nowy prezydent Ukrainy podobnie, jak 40. Stanów Zjednoczonych przed objęciem najwyższego urzędu w swoich państwach byli aktorami.

Dzisiaj z czystym sumieniem mogę powiedzieć: pan Zełenski jest Ronaldem Reaganem naszych czasów❗👏👍💪👑 Mam też nadzieję, iż dojdzie do precedensu, i także Laureatem tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla❗


R. Reagan 2- Nobel Peace Prize for V. Zelenskiy


Zełanski pozostanie dowodem, że każdy z nas, na swoją miarę, może dokonać rzeczy wyjątkowych, jeśli w godzinie próby podejmiemy właściwe decyzje i będziemy konsekwentni. Oczywiście opowiadając się po właściwej stronie.”

Te, chyba jedne z najlepszych słów określających prezydenta Ukrainy przeczytałam kilka dni temu w książce będącej jego biografią (o książce będzie mój specjalny post).

Siła, odwaga, charyzma.

Dziś nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Rosja to państwo nieprzewidywalne, terrorystyczne🤬. Stanowiące mimo wszystko realne zagrożenie dla całego normalnego (albo przynajmniej w miarę normalnego) świata, ale jest coś, co nigdy się (już) nie zmieni: pan Wołodymir Zełenski pozostanie – a raczej już stał się – legendą. Symbolem walki dobra ze złem. Wolnego świata z szaleńcem, psychopatycznym, bezwzględnym barbarzyńcą❗🤬 Pozostanie nim niezależnie od finału wojny wypowiedzianej przez bandytę Putina. Dawid naszych czasów❗👍👏💪 Luke Skywalker w walce z Lordem Darthem Vaderem ❗💪😊

Nie wierzę, że Putin użyje broni jądrowej, ale w przypadku takich istot trudno jest mówić o czymś mając 100 % pewności.

Po ataku Rosji na Ukrainę Ukrainie dawano tylko kilka dni na przetrwanie. Kilka dni temu USA przyznały ze wstydem, że nie doceniono naszego sąsiada. W Pentagonie panowało przekonanie, iż Kijów zostanie zdobyty w ciągu maksimum 3 dni. Jednak pod przywództwem swojego prezydenta Ukraina broni się już 86 dzień. Ale nie tylko, gdyż niedoceniana przez wszystkich równocześnie zadaje najeźdźcy potężne ciosy❗👏💪 Ośmiesza w oczach całego świata potężną, niepokonaną drugą armię świata❗🤣 Samemu prezydentowi Zełenskiemu udało się poruszyć niemal cały glob mobilizując go do niesienia pomocy walczącej Ukrainie.

Niedawno przeczytałam także, że postępowanie prezydenta Zełenskiego po 24/02 nie bardzo „spodobało się” zachodnim politykom – łącznie z tymi „jaśnie oświeconymi” z „solidarnej”, „sprawiedliwej”, „miłującej pokój” UE, gdyż po cichu liczono, że nie odrzuci propozycji ewakuacji. On tymczasem odpowiada na nią jasno i wyraźnie: „Potrzebuję broni nie podwózki”. Słowa te również przejdą do historii stając się jedną z najważniejszych sentencji wypowiedzianych z ust światowych przywódców.

Podobnie, jak zdjęcia, gdy siedzi w wojskowym stroju na schodach swojego bunkra i rozmawia z dziennikarzami.



instagram.com/zelenskiy_official/



Prezydent Ukrainy pokazał, udowodnił, iż nie jest tchórzem. Nie ucieknie mimo, jak sam na początku tej chorej agresji na jego kraj powiedział w swoim wystąpieniu: zostaje w Kijowie mimo, że dla Putina i jego najemników stanowi do zlikwidowania cel numer 1, a jego rodzina numer 2.🤬😭

Również ze swojego przekazu uczynił broń, i tak naprawdę kto wie, czy nie równie potężną, jak ta militarna❓ Od pierwszych dni wojny rozmawia z przywódcami wolnego świata. Apeluje o wsparcie polityczne, broń i nakładanie kolejnych sankcji na Rosję. Do tego jeszcze codzienne wystąpienia w swoich social mediach do narodu.👏👍💪

Jak Pan Zełenski ogłosił, że będzie się ubiegał o urząd prezydenta, po wygranej, pokonaniu – a raczej zmiażdżeniu – ubiegającego się o reelekcję Petro Poroszenki, a nawet później podczas inauguracji 20/05/2019 roku wielu ludzi śmiało się z niego, drwiło – tymczasem, jak pokazała przyszłość to właśnie on stał się prawdziwym mężem stanu❗👏👍💪💛💙 Równocześnie ci przywódcy, uważani (uważający się) za tak zwane „elity”, mędrców, chcący grać pierwsze skrzypce nie tylko europejskiej, bo i światowej „lidze” okazali się tak naprawdę nikim. Pokazali, iż są wyłącznie nic nie znaczącymi, miałkimi, bez kręgosłupa moralnego (nie mówiąc o politycznym), tchórzami i żałosnymi istotkami.

Prezydent Załenski zapisał się już na kartach historii – nie tylko swojego kraju, nie tylko Europy, bo świata. Przyszłe pokolenia będą się o nim uczyły w szkołach na lekcjach historii, my natomiast czytać w książkach jako o jednym z największych przywódców💪👑.

Poprzez prezentowaną postawę wobec barbarzyńskiego, zbrodniczego najazdu Putina i jego pachołków nocą z 23/24 lutego, odwagę, charyzmę, siłę, wolę do walki, nieustępliwość, hardość ducha, prawdziwy patriotyzmem, a dodatkowo niesamowity czar.👍😊

Przez te kilka tygodni udowodnił, iż jest większym, prawdziwszym mężem stanu, niż wielu, których się nimi uważa. Autentycznym politykiem w odróżnieniu od tych serwowanych nam w mediach🤣. Obnażył ich😎 całkowite: niekompetencje, arogancję, butę, prezentowaną hipokryzję, pychę, nikczemność i nieudolność. Cechy przynajmniej sporej większości z nich, którzy w porównaniu z nim upadają, upadli całkowicie – to tylko pazerne marionetki biznesów, różnych lobby oraz najzwyklejsi tchórze. Ten człowiek w ciągu kilku kilkudziesięciu dni zrobił więcej niż większość z tamtych przez całe życie (u niektórych nawet dziesięciolecia).

Nie waham się powiedzieć i tego, że gdyby nie Stany Zjednoczone brukselskie „elity” od nocy 24 lutego błądziłyby do tej pory niczym dzieci we mgle w ciemnym lesie.

Panu Wołdymyrowi Żeleńskiemu przyszło być prezydentem swojego kraju w najgorszym z możliwych czasów. Najpierw pandemia, a teraz wojnaPostawiony w sytuacji i zmuszony do podejmowania takich decyzji, których nikt z nas by nie chciał. Jednak, jak widzimy i w tej roli wypada znakomicie. Różnica jest jednak zasadnicza: to nie film, nie plan filmowy, lecz realne życie. I chwała mu za to, jak sobie radzi👍💪👏❗



Te dwa zdjęcia dzieli 41 dni...
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1793508,1,prezydent-zelenski-zaczyna-od-naruszenia-konstytucji.read



Jeszcze jedno: prezydent Ukrainy od niektórych z tych „idealnych polityków” różni się i tym, iż nie jest lizusem, czy celebrytą. Nie musi na siłę robić z siebie kogoś kim nie jest (jak na przykład „dżentelmen”, o którym piszę TUTAJ). Nie klęka przed nikim, nie „głaska” owych „wielkich głów”, by tylko ich nie urazić, rozmawiając z nimi na Skypie, Zoomie oraz przemawiając (on line) w parlamentach, mówi jaka jest prawda, nazywa ją po imieniu, prosto z mostu nie cackając się, gdyż tamci zwyczajnie na to nie zasługują❗❗❗

Nie waha się również przekazywać brutalnej prawdy liderom krajów NATO czy UE patrząc im wprost w oczy. Podczas swych rozmów z nimi pyta jasno i wyraźnie: kto z nich naprawdę wspiera Ukrainę, a za okazaną pomoc dziękuje.👏



zdj. Anna Hudyka



Stał się dla nas ludzi (gdziekolwiek mieszkamy❗) jednym z największych symboli, ikoną walki świata o wolność dla wszystkich demokratycznych krajów, porównywany z Churchillem, Havlem, a ja z prezydentem Ronaldem Reaganem i królem Wielkiej Brytanii Jerzym VI👑. 

To bez wątpienia, najmniejszych wątpliwości, największy bohater dzisiejszych czasów❗💪

Wołodymyr Zełenski będąc uczniem szkoły średniej myślał o zostaniu w przyszłości dyplomatą. Marzenie nie spełniło się. „Zawodowym” nie został, jednak, gdy rozpoczęła się wojna okazał się skuteczniejszym człowiekiem, politykiem, niż ci „zawodowi dyplomaci”. Poprzez swą zręczność, umiejętność, wyrazistość daje cały czas dobitnie do zrozumienia, że to on jest tym, od którego „klasa polityczna” powinna się uczyć, pobierać korepetycje. On to nauczyciel, profesor – pozostali to najzwyklejsze uczniaki❗🤣😎

Pan Zełenski start w wyborach ogłasza ostatniego dnia 2018 roku w sylwestrowy wieczór tuż przed północą.

Jak w całym świecie, w Ukrainie telewizje przerywają wtedy programy, by nadać noworoczne życzenia głowy państwa. Podobnie robi Kanał 1+1 z kabaretowym "Wieczornym Kwartałem", ale tutaj ludziom ukazuje się Wołodymyr Zełenski mówiący:

Drodzy przyjaciele, za chwilę powitamy Nowy Rok i zobaczycie dalszy ciąg "Wieczornego Kwartału".

Ale teraz chcę wam powiedzieć coś szczerze od siebie, jako Wołodymyr Zełenski. Dzisiaj każdy z nas w Ukrainie ma do wyboru trzy drogi. Pierwsza: żyć tak, jak żyjesz, troszczyć się o codzienne sprawy – i to normalne. Druga: spakować rzeczy i wyjechać za granicę, by zarabiać i przysyłać pieniądze bliskim. To również normalne. Jest jednak i trzecia droga: spróbować samemu coś zmienić w Ukrainie. I właśnie tę drogę wybrałem dla siebie. Od dawna pytają mnie: „Kandydujesz? Nie kandydujesz?”. Nie chciałem być jak nasi politycy, obiecać coś i słowa nie dotrzymać. Dlatego teraz, kilka minut przed Nowym Rokiem, coś wam obiecam i od razu to wykonam. Drodzy Ukraińcy, obiecuję wam iść na prezydenta Ukrainy. I od razu spełniam obietnicę: Idę na prezydenta Ukrainy. Kandyduję. Chodźcie, zróbmy to razem! Z Nowym Rokiem. Z nowym sługą narodu.”

Co później❓

Zaskoczenie, niewiara, odebranie jako kolejny żart komika, a nawet na scenie politycznej konsternacja i mniejsze oraz większe złośliwości. Także ze strony urzędującego jeszcze ubiegającego się o reelekcję Pedra Poroszenki 🤬.

Wtedy panu Zełenskiemu nie dawano szans na zwycięstwo. „Elity” polityczne, a także wielu Ukraińców uznali, że kandydatura „aktora i klauna”, jak pogardliwie go nazywano – to „kompletne nieporozumienie”. Trzeba jednak wiedzieć, zdać sobie sprawę, że pan Zełenski zanim postanowił ogłosić swój start w wyborach przebył naprawdę długą i solidną drogę. Wbrew wielu nie był też „tylko” komikiem oraz aktorem.

Dzisiaj myślę, że nie tylko Ukraińcy, bo my wszyscy – zwłaszcza, jak Polacy doskonale znający, co znaczy być pod butem Moskwy – powinniśmy solidnie podziękować nie tylko Panu Zełenskiemu, ale i Bogu lub, jak kto woli losowi, iż stało się tak, że nie tylko zgodził się ubiegać o urząd prezydenta w Ukrainie, ale nim został (tu podziękować Panu Bogu lub losowi wraz ze wszystkimi, którzy się do tego przyczynili❗) oraz z całych sił kibicować Ukrainie w jej drodze do zwycięstwa w pokonaniu jednego z największych koszmarów (Rosji, a wcześniej ZSRR), które przydarzyły się ludzkości.

Kończąc dodam też jeszcze jedno: ci, którym Pan Prezydent Wołodymir Zełenski się nie podoba, „nie leży im”, krytykują go i podejmowane przez niego decyzję, obrażają się naprawdę niech zrobią to, co mogą najlepiej – następne moje słowa wypowiem specjalnie w języku znanym nam wszystkim, by było łatwo je zrozumieć: niech pocałują go tam, gdzie nie dochodzi Słońce

A ja dawno nie czułam się tak dumna z tego, że jestem Polką, jak WTEDY❗❗❗💙💛👍👏






Komentarze

Prześlij komentarz

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi