Czy pan Henry Kissinger oszalał? Czy ten sędziwy polityk postradał zmysły?

Pan Henry Kissinger, amerykański (a ściślej mówiąc amerykańsko-niemiecki, gdyż urodził się w żydowskiej rodzinie w Niemczech, która w 1938 roku uciekła przed nazizmem do USA) polityk, który w odległej przeszłości piastował stanowiska doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego i sekretarza stanu za czasów, gdy Biały Dom objęli we władanie prezydenci Richard Nixon i Gerald Ford stanowi (kolejny) ewidentny przykład, że będąc już w pewnym wieku (98 lat) powinno się dać sobie spokój z polityką i wyłącznie korzystać z uroków emerytury.

Owy „dżentelmen” powiela również porzekadło, iż najlepiej jest rządzić się nie swoim.🤬

Co mam na myśli❓

Obecne szwajcarskie Davos, kiedy ten pan zabrał głos w sprawie wojny w Ukrainie (będę powtarzać, jak mantrę: barbarzyński atak satrapy, bandyty – jednego z największych, których nosiła na sobie nasze planeta). Tym, co powiedział ewidentnie dołączył do „zacnego klubu”: Macron, Scholz, Berlusconi pragnących obłaskawić dzisiejszego najemcę Kremla (to znaczy wierząc w przekazywane w mediach wiadomości nie tak do końca, gdyż Putin ukrywa się niczym przysłowiowy szczur w norze, w jednym w bunkrze) kawałkiem Ukrainy.😡👎

Amerykański polityk przyłączył się do "osi pokoju Paryż-Berlin-Moskwa" (+ Silvio Berlusconi – trzykrotny premier Włoch i głównodowodzący Forza Italia), która postawiła sobie za nadrzędny cel przehandlowanie z Putinem naszych wschodnich sąsiadów❗👎😡

Naprawdę cholernie łatwo „oddawać” co nie swoje.

„Problem” dla owego „dżentelmeństwa”, że tak się składa, iż Ukraina wcale nie ma zamiaru pozbywać się swojej ziemi, by „ugłaskać” mordercę (I bardzo dobrze❗👍). Ponadto mówimy o państwie: wolnym, suwerennym, niepodległym, mającym prawowitego prezydenta i władze wybrane w wyborach demokratycznych. I właśnie pan prezydent Wołodymyr Żeleński ze swoim rządem będą decydować o Ukrainie i jej przyszłości❗💪

Ponadto jeszcze jedna taka moja „drobna” uwaga: z tego, co wiem oraz rozumiem oddawanie oznacza, że jest się w posiadaniu czego należącego do kogoś innego. Ukraina zgodnie z zawartym w 1994 roku traktatem (sygnowanym zresztą przez USA) nie zawłaszczyła niczyjego terytorium, więc nie ma czego zwracać❗

W Davos przemawiając on line pan Kissinger powiedział głośno i wyraźnie, że Zachód powinien przestać próbować zadać miażdżącą klęskę Rosji dając do zrozumienia, że Ukraina ma zrezygnować z części swego terytorium.🤬

Stwierdził, iż dla osiągnięcia pokoju byłoby to najlepsze.

Kuriozum🤬🤬

Zresztą wszystko, co powiedział ten człowiek nie mieści się w głowie. Bądź, co bądź (gdyż w tym momencie pomijam jego przeszłość i to, co „ma za uszami”, bo ma), ale jakim cudem tak doświadczony polityk może wpaść na całkowicie oderwany od rzeczywistości pomysł, jakoby Rosja była „gwarantem równowagi sił przez wieki”❓❗🤬

Jak w przypadku Francuza, Włocha i Niemca we wcześniejszych postach sugerowałam, co oni mogliby przekazać Putinowi, jakie terytoria, tak w przypadku pana Kissingera mógłby rosyjskiego dyktatora spróbować „obłaskawić” proponując mu: Kalifornię, Alaskę lub Nowy Jork❓🤔 Ewentualnie, którykolwiek ze stanów❗  Może Teksas pełen ropy❓🤔

Chociaż mimo wszystko postuluję oddać Alaskę, gdyż pragnę przypomnieć: została "kupiona" przez USA od cara (lipiec 1741 roku, Rosjanie zdobywają Alaskę. 126 lat później car Aleksander II sprzedaje ziemię Amerykanom) poniżej wartości. Może to właśnie terytorium wolałaby akurat kremlowski zbrodniarz❓

Powtarzam: łapy precz od: suwerennej, niepoległej, wolnej Ukrainy❗💛💙

Zresztą zapytam również: a kim tak pan Kissinger w ogóle (zwłaszcza obecnie) jest, że będzie decydował za Ukraińców, co mają zrobić, a co nie❓

Najlepiej by było, gdyby ten pan przypomniał sobie swoją przeszłość i ilu amerykańskich żołnierzy dzięki jego (i dzięki jego polityce) decyzjom pozostało na zawsze w Wietnamie podczas wojny.

Możni tego świata chcą płacić nie swoją własnością, żeby przekupić Rosję❗

Historia powraca jako farsa.

Co tam prawo. Złamane traktaty międzynarodowe❓ Również trudno, nic się nie stanie. W ten oto sposób można podsumować pana Kissingera i wspomniane przeze mnie w tekście persony.

Napisałam już kiedyś: Rosja nie ma moralnego prawa do istnienia jako państwo i pod swoją flagą❗🤬 Po niewyobrażalnej skali okrucieństw ze strony ruskich najeźdźców, najwyższy czas wstać z kolan i odważyć się zadać podstawowe, zdecydowane pytanie: czy Federacja Rosyjska ma prawo do istnienia w Europie❓  I czy dziś (Bogu dzięki❗❗) niepodległe państwa wchodzące w skład diabelskiego tworu jakim był ZSRR nie mają moralnego prawa podważać istnienie państwa o charakterze terrorystycznym w swoim regionie❓ Oto cel❗

https://www.tvp.info/60376062/henry-kissinger-wywolal-burze-lawina-komentarzy-po-kontrowersyjnej-propozycji-amerykanina