Kilkadziesiąt minut temu minął 8 maja uznawany przez Zachód za Dzień Zwycięstwa. Akt kapitulacji w 1945 roku podpisują Niemcy z USA i aliantami. Cóż.... Wymownym jest fakt, że się tego nie świętuje.
Historia:
W Naczelnym Dowództwie Alianckich Sił Ekspedycyjnych we francuskim Remis III Rzesza reprezentowana przez generała Alfreda Jodla podpisuje akt bezwarunkowej kapitulacji. Rozejm wchodzi w życie z wybiciem północy.
https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/okupacja-sowiecka/81251,Koniec-wojny-ale-nie-zniewolenia.html
O godzinie 23 w byłym gmachu szkoły saperów w Berlinie swoje podpisy na dokumencie składają między innymi radziecki marszałek (jeden z głównych dowódców Armii Czerwonej podczas II wojny światowej, minister obrony narodowej) Gieorgij Żukow oraz niemiecki feldmarszałek Wilhelm Keitel.
W Moskwie jest już 9 maja i na dziesięciolecia ten właśnie dzień stanie się imperialistycznym oficjalnym świętem nie tylko w ZSRR, ale we wszystkich państwach (a dla mnie po prostu radzieckiej - obecnie powiedzielibyśmy rosyjskich – koloniach) za żelazną kurtyną.
I nadszedł tegoroczny 9 maja stanowiący po obecne czasy jedną z najważniejszych dat w rosyjskim kalendarzu. Słynny "Dzień Zwycięstwa", czyli "Dzień Pabiedy", od lat wizerunkowa propaganda tego kraju, który jak zauważyłam bardzo wyraźnie w jednym z wcześniejszych postów nie ma moralnego prawa istnieć jako państwo❗🤬 Obecny podły, barbarzyński atak Putina i jego pachołków na niepodległą, suwerenną Ukrainę nocą z 23/24 lutego, to tylko tego przysłowiowy gwóźdź do trumny.
Rosja (a wcześniej ZSRR) zbyt wiele zła uczyniła normalnemu (w miarę) światu. Gdzie wepchnęli swoje „tłuste paluchy” rozgrywały się potworne dramaty, miejsce stawało się areną nieopisanego bólu i cierpienia.
Zresztą nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia fakt jego obecnej nazwy jako Federacja Rosyjska, gdyż absolutnie niczym się nie różni od ZSRR. Teraźniejsza Rosja wraz ze swoją centralą w Moskwie na Kremlu jest nieodrodnym dzieckiem Związku Radzieckiego, tamtego przeklętego tworu.
Powtarzam: 9 maja stanowi dla Rosji symbol. Dzisiejsze żałosne mrzonki o niegdysiejszej potędze rosyjskiego mocarstwa. Chore, pełne egocentryzmu nostalgiczne westchnienia, by znowu odgrywać główne skrzypce w świecie, być liczącym się, poważanym graczem na międzynarodowej arenie politycznej. Rosjanie, którzy jak wiemy chociażby z obecnych tragicznych wydarzeń w Ukrainie, gdzie są ich głównymi uczestnikami patrzą na świat inaczej niż My, Zachód. Mają tak naprawdę wybrane mózgi, nie dociera do nich rzeczywistość, a chorą propagandę Kremla przyjmują za najwyższą prawdę.
Nie chcę nikomu ubliżać, jednak ja w Rosji nie wytrzymałabym ani 5 minut❗ Po prostu moja tolerancja (a wierzcie mi jestem osobą tolerancyjną❗) ma granice, a dla głupoty i szaleństwa przede wszystkim (tak naprawdę w zasadzie nie ma❗)❗🤬
Rozumiem, że w Rosji olbrzymi procent ludzi nie ma możliwości dowiedzieć się prawdy o otaczających go realiach, panuje potężny analfabetyzm, ale mimo wszystko istnieją dla mnie pewne standardy, zasady wynoszone z rodzinnego domu. Do życia z nimi w zgodzie nie są również w żaden sposób potrzebne książki, Bóg wie jaka wiedza, bo najzwyklejsze w świecie poczucie kultury, człowieczeństwa oraz jedno zdanie – dokładnie 7 słów: „nie rób drugiemu, co tobie nie miłe”❗ I sumienie❗
Obserwując obecne wydarzenia w Ukrainie, których wykonawcami są Rosjanie nie mam najmniejszej wątpliwości, by nie zaprzeczyć próbom zakwalifikowania ich do narodów cywilizowanych, Europejczyków, a nawet istot ludzkich. Mimo wszystko ten będący człowiekiem, zasługującym na to miano, tak nie postępuje. Nie jest takim bestialskim barbarzyńcą❗🤬
Wracając do 9 maja w Rosji gloryfikuje się datę na znak nowych czasów i nowego międzynarodowego ładu nastałego po zakończeniu II wojny światowej. Rosjanie ślepo wierzą w chorą propagandę, iż nazizm i Niemcy zostali pokonani dzięki ich bohaterskiemu narodowi.
Dla mnie jawna kpina❗❗❗🤬
Dlaczego❓
To samo: nazizm i raszyzm prezentują obecnie sami❗🤬 Dążą do eksterminacji narodu ukraińskiego.
To jeden. Dwa natomiast: Pakt Ribbentrop-Mołotow, na mocy którego wybuchła II wojna światowa.
Nie jestem też NIC, ABSOLUTNIE ZA NIC, wdzięczna Rosji, czy też ZSRR.
Wprost przeciwnie❗
Jeden zbrodniczy totalitaryzm przyniósł następny❗🤬
Sama Polska nie stała się wolnym krajem – wprost przeciwnie❗🤬
Wraz z innymi państwami tworzącymi Układ Warszawski byliśmy niczym innym, jak kolonią radziecką❗🤬
Został zahamowany nasz rozwój, nie mogliśmy decydować sami o sobie, a wszystkie kolejne powojenne władze do 1989 roku to najzwyklejsze pachołki Moskwy. Zdrajcy, którzy powinni odpowiedzieć za zdradę stanu❗🤬
Dokładnie wyjaśniłam to TUTAJ (i w szeregu wcześniejszych tekstów na przestrzeni lat trwania tego bloga, co przyniosła II wojna światowa):
Mówiąc o 9 maja najważniejszym wydarzeniem jest defilada wojskowa na Placu Czerwonym i przemówienie prezydenta. W tym roku Rosja triumf nad Niemcami chce świętować przede wszystkim swoim „zwycięstwem” nad Ukrainą kłamliwie przedstawianą jako "nazistowski twór", „państwo, które tak naprawdę nie istnieje”.
W tym roku symbolika jest przeciwko Putinowi. Jak z tego wybrnie❓ Padną żałosne, nikczemne, pełne buty, arogancji, propagandy słowa zbrodniarza, terrorysty nuklearnego z Kremla próbującego usilnie zademonstrować słuszność podłej, bezprawnej agresji na suwerennego sąsiada żałośnie nazywając ją „specjalną operacją wojskową”.
Rosjanie mówiąc kolokwialnie będą owe słowa łykać, jak pelikany.
Ten zbrodniarz wojenny spróbuje przekonać społeczeństwo, że walki trwają, a ich ukochana ojczyzna odnosi same sukcesy.
Normalny (ten w miarę) natomiast świat będzie się przysłuchiwał uważnie i mam nadzieję wyciągnie wnioski prawidłowe.
Słowa „Nigdy więcej” kolejny też raz wybrzmią fałszywie i będą jawną hipokryzją.
Przypominam my i Zachód dzień zakończenia II wojny światowej obchodzimy 8 maja, w Rosji robią to dzień później, gdyż związane jest z różnicą czasu w poszczególnych miejscach globu.
Rosyjski „Dzień Zwycięstwa” dla Polaków znaczy „Dzień Zniewolenia”.🤬 W 1945 roku Armia Czerwona Polski nie „wyzwalała”. Nastała kolejna, sowiecka okupacja❗🤬 Od 1989, kiedy moja Ojczyzna stała się wolnym, suwerennym państwem, to święto powinno być zakazane❗ O rosyjskim upadku świadczy, że nie będzie „Dnia Zwycięstwa” nad Ukrainą. Dzień Zwycięstwa natomiast zarówno Polska, jak i cały cywilizowany świat świętować będziemy wtedy, kiedy Ukraina z wygra tę nikczemną agresję Putina, Rosji oraz ich najemników. A to już się stanie mam szczerą nadzieję niebawem❗❗❗
Boa tarde Anna. Parabéns pelo seu trabalho. Uma matéria forte e bastante esclarecedora.
OdpowiedzUsuńHi Luiz! I couldn't write otherwise. Luiz I can't say otherwise, because the ZSRR, Russia, the communists did a lot of evil to Poland, Europe and the world. I speaking of my country Russia hated and still hates Poland.
Usuń