Łączna liczba, u których wykryto chińską zarazę w dniu wczorajszym (jest po północy, poniedziałek 10 maja) wyniosła (według danych oficjalnych) 157.688.226 osób (tyle potwierdziły testy. Zmarło 3.283.031. W Polsce liczby te przedstawiają się odpowiednio: 2.833.052 i 70.012.
Pierwsza trójka państw najbardziej dotkniętych COVID-19 cały czas niezmienna: Stany Zjednoczone, Indie, Brazylia.
Stany Zjednoczone – ok. 330 mln. mieszkańców: 32.686.358 zarażonych, zmarło 581.516 .
Indie - 1,3 mld mieszkańców, 22.296.081 zarażonych, zmarło 242.347. Zaszczepionych dwoma dawkami jest 2,5% populacji.
Brazylia – pisałam o niej wczoraj, więc odsyłam do tamtego postu.
Indie.
Ubóstwo ciągle jest traktowane tam jako drugi biegun dobrobytu.
W 2017 roku państwo to plasowało się na 6. pozycji jako największa globalna gospodarka pod względem PKB, zajmowała też 3. miejsce pod względem parytetu siły nabywczej (kurs walutowy wyliczony w oparciu o porównanie cen sztywno ustalonego koszyka towarów i usług w różnych krajach w tym samym czasie, wyrażonych w walutach tych krajów. Parytet siły nabywczej pozwala na rozwiązanie problemu dokonywania międzynarodowych porównań PKB). Po przeprowadzeniu reform liberalizujących gospodarkę w 1991 roku Indie stały się jednym z najszybciej rozwijających się krajów świata. Zostały zaliczone do tzw. nowo uprzemysłowionych. Niestety, w dalszym ciągu największymi problemami pozostały: ubóstwo, korupcja, niedożywienie i słabo rozwinięta publiczna opieka zdrowotna (zwłaszcza na wsiach i prowincjach).
Co interesujące Indie posiadające broń jądrową uważa się za mocarstwo w tamtym regionie świata. Sama armia pod względem liczebności jest 2. w świecie oraz 4. jeśli mówimy o funduszach przeznaczanych na obronność.
Ubóstwo w Indiach.
W ubiegłym roku przeczytałam, że tamtejsza klasa średnia liczy ok. 400 mln. ludzi. Pozostałe 900 żyje, jak to się mówi z dnia na dzień – w tym, co najmniej 1/3 z nich poniżej umownej granicy ubóstwa – za mniej niż 2 $ dziennie.
Mówimy też o największym na świecie producencie szczepionek na COVID-19, który jednak nie nadąża z ich produkcją i dystrybucją, by zahamować rozwój pandemii.
W Indiach sytuacja z SARS-CoV-2 jest obecnie najprawdopodobniej najgorsza. Dzienne wzrosty zakażeń koronawirusem wynoszą setki tysięcy nowych. Mamy do czynienia również z indyjską mutacją zarazy (w Polsce również). Tylko w sobotę podano o ponad 400 tysiącach kolejnych zachorowań, a eksperci najgorsze dopiero zapowiadają. Coraz częściej słychać, że oficjalne liczby zgonów i zakażeń są mocno niedoszacowane. Te prawdziwe, rzeczywiste mogą być od 5 do nawet 10 razy wyższe❗ Dołóżmy do tego: na Indie przypada prawie 1/2 przypadków koronawirusa zgłoszonych na całym świecie w zeszłym tygodniu, i 1/4 zgonów.
Pandemia szczególnie szybko rozprzestrzenia się na południu kraju. Opieka medyczna jest na skraju wydolności.
Przeglądając komentarze Internautów pod informacjami zauważyłam, że część komentujących sytuację w Indiach (zgodny, nowe zachorowania) uważa za nieodbiegającą od ogólnej średniej w innych państwach. Mało: osoby te twierdzą, iż niektóre z tych z zaliczanych do zachodnich, do grona rozwiniętych, są na „gorszej pozycji” przeliczając wszystko matematycznie.
Według mnie nie bardzo można się zgodzić z owymi wypowiedziami... Piszący wspomniane komentarze zapominają o jednym, ale jakże ważnym: jak sytuacja służby zdrowia wygląda m.in. u nas, czy w innych podobnych (lub bogatszych) państwach, a jak w Indiach. Ponadto tamtejsza struktura społeczna: jaki procent Hindusów może w ogóle pozwolić sobie na leczenie❓ Dodajmy do tego problem z przestrzeganiem podstawowej higieny osobistej.
A co mówią relacje wprost z Indii❓ To o braku tlenu i łóżek dla chorych w szpitalach. Kryzys związany z pandemią, którą świat został „obdarowany” przez Chiny odczuwa Delhi, jednak, jak wspominałam powyżej największym problemem są obszary wiejskie zamieszkałe przez prawie 70 % społeczeństwa. Ludzie ci posiadają ograniczony dostęp do publicznej opieki zdrowotnej. Coraz więcej informacji o porażającej liczbie tamtejszych mieszkańców – kaszlących z gorączką przerażonych przebywających w swoich domach. Wielu błędnie uważa, iż mają po prostu zwykłą, sezonową grypę❗ Zdaniem ekspertów trzecia fala zakażeń jest nieunikniona.
Jeden z powodów (jak nie główny❗) obecnej katastrofalnej sytuacji to odbywające się w ostatnim czasie rytuały religijne i wiece polityczne, które przyciągnęły tysiące osób (w nawet w przypadku tych pierwszych dziesiątki tysięcy❗). To one były ogniskami rozprzestrzeniania się zarazy❗
graf. Google, Wikipedia
Komentarze
Prześlij komentarz