I już
wszystko wiadomo. We Włoszech polityczne trzęsienie ziemi, a jesień z wyborami
parlamentarnymi. Jest również ich data – to 25/09.
W
dniu wczorajszym (21.09) premier Mario Draghi podał się do dymisji przyjętej
przez prezydenta pana Sergio Mattarellę. Decyzja profesora jest nieodwracalna.
Prezydent
Republiki Włoskiej tym razem rozporządził o rozwiązaniu rządu i rozpisaniu
przedterminowych wyborów parlamentarnych (te według kalendarza miały się odbyć
w kwietniu 2023 roku).
Powód
dymisji to kryzys rządowy – rozpad koalicji, która, jak przypominam narodziła
się w „bólach” i miała być czymś na wzór rządu jedności narodowej. Przetrwał, jak
widzimy niecałe półtora roku. Nadmienię, także, że do koalicji nie przystąpili
wtedy Bracia Włosi pani Giorgi Meloni.
Obecna
sytuacja: rozłam w Ruchu 5 Gwiazd i opuszczenie partii przez Luigi Di Maio
(będący w „specyficznych” stosunkach z obecnym przewodniczącym „Gwiazd”
Giuseppe Conte, który zastąpił go jako przewodniczącego Ruchu 5 Gwiazd. O Di
Maio wystarczająca napisałam TUTAJ) piastującym u premiera Draghi urząd
ministra spraw zagranicznych i stworzeniu przez niego własnego ugrupowania pod
nazwą „Razem dla przyszłości”.
Powiedzmy
to w sposób następujący: „nieciekawe” relacje pomiędzy Luigi di Maio, a
Giuseppe Conte oraz specyficzna rola w obecnej polityce Partii Demokratycznej
Enrico Letty.
W
środę (20.07) w wyższej Izbie Parlamentu, w Senacie Republiki, nad wotum
nieufności dla premiera Mario Draghi wynik
głosowania był następujący:
Na sali posiedzeń obecnych było 192 senatorów, zagłosowało
133 – w tym: 95 za wotum dla premiera, 38 przeciwko. Nie było głosów
wstrzymujących się.
Istotne: Ruch 5 Gwiazd, Forza Italia Silvio Berlusconiego i
LIGA Matteo Salvini nie uczestniczyli w głosowaniu.
Sam senator Salvini zapowiadał wcześniej, że jego ugrupowanie
zagłosuje tak, aby było najlepiej dla Włochów.
Premier
Draghi decyzję o dymisji ogłosił już tydzień temu, jednak prezydent jej nie
przyjął równocześnie nakazując przeprowadzenie rozmów z dotychczasowymi
koalicjantami.
21.07: "Prezydent Mattarella, po wysłuchaniu
przewodniczących obu Izb Parlamentu, zgodnie z artykułem 88 Konstytucji,
podpisał dekret o rozwiązaniu Senatu Republiki i Izby Deputowanych, który
został kontrasygnowany przez Premiera" - czytamy we wpisie na oficjalnym
koncie prezydenta Włoch w social mediach.
Obecnie rozpocznie się (a właściwie w zasadzie już rozpoczęła
się) kampania wyborcza. Będzie krótka i z całą pewnością mogę powiedzieć, iż
ostra. Lepsze słowo: bezwzględna.
W tym miejscu zadam, także pytanie: co tym razem zrobi
Bruksela, by prawica 25/09 wyborów nie wygrała❓
Dlaczego🤔 tak piszę❓
Ponieważ właśnie owa „stolica” Europy przy znacznej roli Niemiec
(Angeli Merkel) i Francji (Macron) oraz „namaszczeniu” Donalda Tuska (będącego
wtedy jednym z urzędników brukselskich i piastującego stanowisko
przewodniczącego Rady Europejskiej) dokonała we Włoszech, jak to się mówi
zamachu stanu w białych rękawiczkach. Jednocześnie robiąc wszystko, co w ich
mocy, by zdyskredytować polityka Matteo Salvini ukazując go niczym istnego
diabła🤬❗
Po szczegóły odsyłam do poniższych moich artykułów:
I kilku innych również moich tekstach znajdujących się na blogu.
Czy tym razem Bruksela doprowadzi do niewypłacalności
Włoskiej Republiki zmuszając – a raczej przekupując Włochów Euro – by ci
zagłosowali na „tego, na kogo należy”❓🤔
Już wtedy, w 2019 roku, Włosi powinni pójść do urn!❗
Niestety, ale prawda jest następująca: Zachód upada... A
tymczasem Chiny i Rosja piją szampana...🤬
UE to moralny i ekonomiczny TRUP.
Włochy są na granicy bankructwa, to po pierwsze. Po drugie: osłabiony
włoski rząd jest na rękę Niemcom i Francji, które trzęsą UE. Bezwzględnie
pragną grać w niej najważniejszą rolę, podczas, gdy reszta państw będzie „ubogim
krewnym”, grzecznie i bez zająknięcia wykonującym wydane im polecenia🤬. Brakuje
jeszcze przewrotu w Polsce, co się Tuskowi nie udało.
Moi Drodzy mam jednak mimo wszystko nadzieję, że nadchodzą
wielkie zmiany i przemiany wszystkiego, co znaliśmy i akceptowaliśmy do obecnej
chwili, nie wiedząc, iż to jest fałszywe i oparte na kłamstwie.
P.S.
Mówiąc o premierze Mario Draghi wielki szacunek za
postawę wobec ohydnego najazdu na wolną, suwerenną, niepodległą Ukrainę
rzeźnika Putina – kremlowskiego bandyty/zbrodniarza/terrorysty
jądrowego/sponsora międzynarodowego terroryzmu❗❗❗
https://en.wikipedia.org/wiki/Mario_Draghi |
adesso saranno contenti la Meloni e Salvini!
OdpowiedzUsuńThey are right about many things, for example, in the EU there must be a fundamental change if it’s to exist. Olga I salute you very much!
UsuńP.S. It’s now 44 degrees!!!
I think members of Russian government are glad to see Draghi's resignation, as Italy's political crisis gives them potential benefits in peeling away Italian support for Ukraine.
OdpowiedzUsuńArrogance and meanness of Russia has no limits. I recall the provocation of the Russian ambassador to Poland in May... Giorgio I greet you from hot Poland!
UsuńBoa tarde minha querida amiga Anna. Parabéns pelo seu excelente trabalho e matéria sobre a política italiana. Bom final de semana.
OdpowiedzUsuńHi Luiz! I’m interested in Italian politics. My good friend wish you a happy weekend too!
UsuńAntes la situación de guerra que vivimos, Europa debe de estar más unida que nunca, porque como dice el refrán: "a río revuelto, ganancia de pescadores", y ya sabes, Anna, a quien me refiero... Sí, a ese impresentable líder ruso.
OdpowiedzUsuńGracias, Anna, por tus siempre interesantes artículos de la actualidad europea.
Abrazos, y espero que el clima haya mejorado un poco.
Hi Manuel!
UsuńI thank you for your comment. Manuel, unfortunately part of Europe doesn't really want to fight Putin. Part of Europe doesn’t want to defeat Putin! Macron - "Putin must come out with a face", Germany - realistically eager to help Ukraine (they didn't hand over the tanks promised to Poland either), Hungary also deals with Putin, sanctions on Russia are a hole. Manuel, if it weren’t for the US, the EU would be like children in the forest at night in the fog!
Manuel I salute you!!!
P.S. The weather is great! It’s wonderful - warm and sunny!