Koźla Pełnia (12/13.07)

Za nami (niestety!❗😡😥) czas najznamienitszych tak zwanych „białych nocy” – tych  najkrótszych, najjaśniejszych, rozpoczynających się najpóźniej, a kończących najwcześniej.

Niestety, od 21.06 i przesilenia letniego dni robią się coraz krótsze…

Szczęście w tym całym nieszczęściu (dla mnie): różnica na razie jest jeszcze raczej niewielka. Noce nadal rozpoczynają się dość późno, trwają krótko szybko się kończąc.  

Moi Mili,

nocą 13/14 czerwca czeka nas lipcowa pełnia Księżyca. Właściwie będzie kolejną superpełnią. Książę nocy – Srebrny Glob dostojnie zaprezentuje się w całej swej okazałości w znaku Koziorożca.

To Pełnia Koźlego Księżyca🌕, jej najbardziej popularna nazwa w świecie, a zawdzięczamy ją Indianom. Kozły - samce saren zrzucają rok rocznie swoje poroże zaczynające odrastać w lipcu.

Ale pełnia posiada również inne nazwy. 

Jakie❓

Burzowa Pełnia (pochodzi od letnich burz) oraz Sienna Pełnia (związana jest z lipcowymi zbiorami rolników).

Księżyc, jedyny ziemski naturalny satelita, znajdzie się w odległości 363.666 km od Błękitnej Planety. Średnia dzieląca oba obiekty wynosi natomiast 384 tysiące.

Zjawisko superpełni tłumaczy fakt eliptycznego kształtu orbity, po której krąży wokół Ziemi. W najbliższym punkcie (perygeum) to 363.104, a w najdalszym (apogeum) 405.696. Nocą 13/14 lipca promienie słoneczne odbiją się od jego pełnej tarczy i zobaczymy go większego o 14 % i jaśniejszego o 30 %.

Najważniejszy moment, maksimum, to według czasu w Polsce (środkowo-europejski) to godzina 20.38.

Na koniec pewna ciekawostka: Pełnia Koźlego Księżyca ma podobno posiadać swoje znaczenie. W opinii astrologów przynosi z sobą nowe przygody i zwroty akcji mające zachęcić oraz pobudzić nas do przeprowadzenia zmian w naszym życiu – jego stylu, a zarazem przewartościowania.

zdj. Anna Hudyka