Tyniec. Inny świat. Polskie Monte Cassiono

Tyniec jest jednym ze szczególnych miejsc na mapie Polski🧐. Kontemplacja, cisza, wyciszenie, spokój, których tak potrzeba nam. To właśnie tam już prawie 1000 lat, bo od 1044 roku, mieści się klasztor ojców benedyktynów. Kronikarz polski z XIV wieku Jan Długosz (historyk, kronikarz, twórca dzieła Roczniki czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, XIV wiek) nadał mu miano „pięknego klejnotu ojczyzny”. Wielu z odwiedzających „polskie Monte Cassino”, jak nazywa się czasem opactwo, pragnie odnaleźć w nim prawdziwe wartości, poznać historię, kulturę, otaczające nas piękno przyrody, bliźniego oraz Boga...






Zacznijmy od początku. Tyniec był podkrakowską wsią w 1973 roku włączoną w granice miasta Krakowa, od którego centrum, prawym brzegiem Wisły na południowy zachód dzieli go około 12 km. Umiejscowiony pośród wapiennych wzniesień jurajskich zwanych Wzgórzami Tynieckimi (Góra Klasztorna - 280 metrów, Duża Kowodrza - 261 metrów, Bogucianka - 270 metrów, Kozobica - 282 metrów, Ostra Góra - 284 metrów, Bukówka - 269 metrów, Duża Biedzinka - 229 metrów, Wielkanoc - 260 metrów, Wielkogóra - 257 metrów, Guminek - 294 metrów).






Klasztor wznoszący się na jednej ze skał jest dostępny do zwiedzania, istnieje nawet możliwość w nim noclegu. Przybywającym oferuje: spokój, wytchnienie, wycisza, przenosi w inną rzeczywistość, można zapomnieć na chwilę o świecie poza klasztornymi murami. Trzeba wiedzieć, że od początku swego istnienia pełnił rolę ważnego ośrodka działalności: misyjnej, liturgicznej oraz kulturalnej, związany z wydarzeniami politycznymi i postaciami historycznymi.




Jak napisałam powyżej Tyniec przyciąga wielu turystów.

Co zobaczymy

W tym najstarszym polskim opactwie, będącym świadkiem istotnych zdarzań w rodzimej historii mieści się majestatyczny, o specyficznej aurze kościół z  krużgankami.




To trójnawowa bazylika pod wezwaniem świętych Piotra i Pawia. Mówiąc o architekturze dominuje przede wszystkim gotyk (prezbiterium). Nawa główna – barok. Przyciągający wzrok rokokowy ołtarz główny z czarnego marmuru, wspaniała o kształcie łodzi ambona (jedna z trzech w formie łodzi w Krakowie) z połowy XVII wielu oraz stalle (ławki w prezbiterium po obu stronach ołtarza) udekorowane motywami z życia świętych. Świątynia jakby przenosiła nas w czasie, a krużgankom towarzyszą zabytkowe rzeźby.




Ważną informacją jest, że w drugiej połowie XI wieku w miejscu tym postawiono pierwszy kamienny kościół wraz z założeniami klasztornymi. Obiekty te przetrwały do dziś jako echa przeszłości pozostawione w późniejszych rozbudowach (południowa ściana kościoła z romańskim ozdobnym obramieniu drzwi tak zwanym portalem, fundamenty klasztoru, refektarz, rzeźbione wieńczenia kolumn tak zwane kapitele). Romańska świątynia była niewielką trójnawową budowlą zamkniętą od wschodu trzema absydami - pomieszczenie na rzucie półkola. W XV wieku została odbudowana i posiadła styl gotycki. Z tego okresu przetrwały między innymi wspomniane wcześniej krużganki, kapitularz (pomieszczenie klasztorne służące zakonnikom do zebrań, a zarazem sala zebrań kapituły kanoników, znajdowało się najczęściej niedaleko prezbiterium lub przy krużganku w skrzydle wschodnim zabudowań klasztornych. Kapitularz otoczony był przyściennymi drewnianymi ławami), rozplanowano kościół, prezbiterium, fragmenty portalu głównego świątyni.




Mówiąc o stylu romańskim stanowi jedno z nielicznych znanych świadectw budownictwa sakralnego tego okresu, jest głównym dokumentem doby wczesnopiastowskiej.

Trzeba zaznaczyć też XIX wieczne wyposażenie klasztoru.




W opactwie zwiedzimy, także muzeum z archeologicznymi zabytkami nawiązującymi do historii klasztoru i życia w nim, jak również przed jego założeniem (są na przykład: romańskie elementy architektoniczne, narzędzia krzemienne, gliniane naczynia), a na dziedzińcu znajduje się studnia z XVII wieku.






Do zobaczenia są między innymi: złoty kielich podróżny i patena z poł. XI wieku, fragmenty pastorałów z kości słoniowej z XI wieku, kielichy opatów Macieja i Andrzeja z XV wieku, zabytki piśmiennictwa średniowiecznego i nowożytnego: Sakramentarz tyniecki z XI wieku, Graduał opata Mścisława z około 1390 roku, Antyfonarz (księga liturgiczna Kościoła rzymskokatolickiego) opata Mścisława przed 1409 roku, Graduał (śpiewnik) opata Macieja Skawinki około 1460 roku, Antiquitates Iudaice libri XX (napisane greką 20-tomowe dzieło historiograficzne autorstwa  historyka Flawiusza Flawiusza w 13 roku za panowania cesarza rzymskiego Flawiusza Domicjana - około 93-94 rok naszej ery) oraz De bello Iudaico libri VII również Flawiusza.




Niektóre z ocalałych do dzisiaj przedmiotów i ksiąg liturgicznych to unikaty, są największymi i najstarszymi skarbami w zbiorach polskich.

W opactwie odbywają się warsztaty historyczne, o legendach, klasztornym życiu, zabytkach i architekturze.






Ze wzgórza roznosi się niesamowity widok na panoramę i przełom Wisły - tak zwana Brama Tyniecka. Królowa polskich rzek podąża pomiędzy wapiennymi wzgórzami. Na jej drugi brzeg dostaniemy się promem lub drewnianą łodzią. Obok znajduje się rezerwat przyrody.

Na terenie opactwa istnieje możliwość degustacji tutejszych smakołyków w restauracji serwującej tradycyjną polską kuchnię. Ponadto w sklepie zakupimy różne rodzaje dobroczynnych miodów, nalewek ojców, zioła, przetwory, sery, piwo.





Każdego dnia można uczestniczyć również we mszy świętej, w liturgii godzin z mnichami, skorzystać z sakramentów, w kościele posłuchać chorału gregoriańskiego, a dla pielgrzymów przygotowano ofertę rekolekcji i warsztatów.

Teraz przejdźmy do samej historii.






Jak napisałam powyżej losy Benedyktynów w Polsce sięgają 1044 roku, niemal zarania polskiej państwowości. Założycielem najstarszego klasztoru był książę Kazimierz Odnowiciel (dynastia Piastów, pierwsza historyczna dynastia panująca w Polsce, władca Polski w latach 1034–1058, syn Mieszka II i Rychezy - Rycheza Lotaryńska, zwana Ryksą, żona Mieszka II, królowa Polski, zwana błogosławioną,  córka siostry niemieckiego cesarza Ottona III), który po śmierci ojca, w 1034 roku objął władzę w zniszczonym przez kryzys państwie.





Fundowane wtedy benedyktyńskie opactwa miały zadanie wspierać odradzające się biskupstwa. Tyniec jako pierwszy krakowskie. Jego znaczenie gospodarcze i polityczne było szczególne. Zaświadczyć o tym mogą  liczne przywileje uzyskiwane od papieży oraz monarchów. To przy współudziale Tyńca zakładano inne klasztory benedyktyńskie i jak wspomniałam powyżej stanowi cenny dokument architektury romańskiej XI wieku. Zarazem jest miejscem związanym z najwyższej klasy działaniami rzemiosł artystycznego i sztuki iluminacji ksiąg.





Benedyktyni pojawili się w Polsce w jednym z ważniejszych momentów jej historii. Panował kryzys młodego państwa spowodowany buntem pogańskim i najazdem czeskiego władcy Brzetysława (książę Czech od 1035, zmarł w 1055 roku).  Opactwo w późniejszym czasie było świadkiem napaści tatarskiego (1259 rok), walki króla Władysława Łokietka, którego poparli mnisi, z biskupem Janem Muskatą (biskup krakowski w latach 1294–1320, polityk okresu walk o zjednoczenie Królestwa Polskiego – XIII/XIV wiek, stronnik królów Czech i Polski Wacława II i Wacława III, przeciwnik Władysława Łokietka.) w 1306 roku, wojen w XVII wieku oraz konfederacji barskiej (lata 1771-72, zbrojny związek szlachty polskiej, utworzony w Barze na Podolu w 1768 roku pod przywództwem Michała Hieronima Krasińskiego i Józefa Pułaskiego – wobec Rzeczypospolitej, zagrożonej ingerencją Rosji w jej wewnętrzne sprawy). Mówiąc o tym ostatnim mury klasztorne stały się bastionem oporu konfederatów.






Polskie wojska pod dowództwem francuskiego generała Dumourieza przekształciły wzgórze w prawdziwą twierdzę. Mimo dwuletniego oblężenia odparto wszystkie ataki. Tyniec poddano dopiero wojskom austriackim po pierwszym rozbiorze Polski w 1772 roku.

W 1816 roku władze zaborcze zlikwidowały zgromadzenie. Planowano stworzyć tu siedzibę biskupa lub osadzić jezuitów, ale w 1831 roku zabudowania zniszczył pożar.






Podczas wspomnianej konfederacji barskiej klasztor sporo ucierpiał. Czasy zaborów: benedyktyni, mimo wielokrotnych prób, nie byli w stanie odbudować klasztoru. W 1816 roku cesarz Franciszek I dokonał jego likwidacji. W 1822 roku w Tyńcu ustanowiono siedzibę biskupstwa (diecezja tyniecka) przeniesioną później do Tarnowa, gdzie trafiły cenne przedmioty oraz część biblioteki. Archiwum opactwa przewieziono do Lwowa, niestety w 1848 roku spłonęło. Zniszczeń w Tyńcu dopełnił kolejny wspomniany powyżej pożar w 1831 roku niszcząc dachy i wnętrza południowej części. Przetrwał kościół, którego wystrój i wyposażenie ocalały. Władze austriackie odbudowały świątynię i przekazały ją parafii. Pod koniec XIX wieku pojawiały się inicjatywy wskrzeszenia klasztoru. Kościół krakowski odzyskał ruiny na początku XX wieku, co poskutkowało rozpoczęciem odbudowy. Mnisi powrócili tutaj dopiero w 1939 roku dzięki inicjatywie i zaangażowaniu ojca Karola van Oost, mnicha z belgijskiego opactwa św. Andrzeja w Brugii. Ojcowie zastali ruinę. Niestety, II wojna światowa uniemożliwiła działania restauracyjne i dopiero w 1947 roku rozpoczęła się odbudowa. Badania i prace konserwatorskie prowadzili wybitni specjaliści. W latach 1947-1952 odbudowano część południowo-wschodnią, a skrzydła: północno-wschodnie, środkowe i zachodnie to lata 80. Ostatni etap - odbudowa południowej (mieści się biblioteka) części zakończyła się w 2008 roku.



 


W tym miejscu zwrócę się w stronę samego kościoła, którego kolejna zmiana wprowadziła Barok, nowy korpus (część kościoła o planie podłużnym, znajdująca się między fasadą-ścianą zachodnią, a prezbiterium), dobudowano wieżę i bibliotekę. W 1656 roku klasztor objęły płomienie. Pożar spowodował atak Szwedów. Właśnie odbudowa nadała mu charakter późnego baroku (XVIII wiek) i posiadł nowy wystrój, między innymi: ołtarz z czarnego marmuru autorstwa Franciszka Placidi’ego (Francesco Placidi – włoski architekt i rzeźbiarz, z pochodzenia rzymianin, jeden z największych twórców późnego baroku. W latach 1738–1740 przebywał w Dreźnie. W 1742 roku przybył do Polski zostając królewskim architektem). Autor też wspomnianej ambony w formie łodzi. Obok widzimy postać kobiety z kotwicą i gołębiem jako alegoria wiary oraz nadziei.




W nawach bocznych znajduje się sześć kaplic, w prawej: Niepokalanego Poczęcia NMP, św. Scholastyki, Wszystkich Świętych, w lewej: św. Anny, św. Benedykta, Adoracji.

Mówiąc natomiast o gotyckim prezbiterium posiada rokokowy ołtarz główny. W górnej części (złocone figury) widzimy anioły adorujące Trójcę Świętą. Dwie skrzydlate postaci trzymają atrybuty patronów świątyni (odwrócony krzyż i miecz). W dolnej części osadzono cztery rzeźby z białego marmuru. Dzisiaj uważa się, że przedstawiają świętych: Petronelę, Grzegorza Wielkiego, Barbarę i Teklę. Co ciekawe, dawni historycy sztuki w osobach św. Petronelli i św. Tekli widzieli Jana Ewangelistę oraz świętego Piotra. Kolejna interpretacja mówi, iż figury są alegoriami cnót. W głównej umieszczone zostały słowa - "Isti sunt viri sancti facti amici Dei" - "Oto są święci mężowie, którzy zostali przyjaciółmi Boga". Na ścianie po prawej stronie zachowały się fragmenty XVI-wiecznych malowideł przedstawiający hołd Trzech Króli.




Ciekawostką jest, że dawniej pod częścią klasztoru znajdowały się krypty. Pozostałością po nich jest czarna płyta z wyrytymi czaszkami mająca przypominać zakonnikom o nieuniknionym kresie ich życia. Dostęp do podziemi jest utrudniony. Najlepiej o zgodę do ich zwiedzania zapytać oprowadzającego wycieczki mnicha.




Po dziś dzień w Tyńcu zgodnie z dewizą świętego Benedykta z Nursji (żył w latach 480-547, zmarł w Monte Casino we Włoszech) ojcowie tutaj modlą się i pracują.

Dodam, że w klasztorze nakręcone zostało część zdjęć do wielkich filmów polskiej kinematografii „Krzyżaków” oraz „Ogniem i mieczem” na podstawie powieści Henryka Sienkiewicza.

Tekst opracowany na podstawie informacji: 

Tyniec – zespół opactwa benedyktynów

https://pl.wikipedia.org/ 

opactwotynieckie.pl







zdj. Anna Hudyka

Komentarze

  1. Grazie per questo post molto interessante.Buona domenica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Olgo! I’m glad that you liked my text. I salute you and I wish you a good, happy new week!

      Usuń

Prześlij komentarz

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi