"Poza ratowaniem, spotkania na morzu były uzgadniane z handlarzami. Szokujące dochodzenie w organizacjach pozarządowych"

Nawiązując do wczorajszego tematu dzisiaj publikuję bardzo interesujący tekst z włoskiej prasy. Dotyczy on zbrodniczego, a zarazem haniebnego procederu przemycania ludzi przez Morze Śródziemne do Włoch.



zdj. https://www.rassegneitalia.info/altro-che-salvataggi-appuntamenti-in-mare-concordati-con-i-trafficanti-linchiesta-choc-sulle-ong/


Fausto Biloslavo – włoski dziennikarz, m.in. jako korespondent i niezależny dziennikarz był świadkiem konfliktów od radzieckiej inwazji na Afganistan, wojny na Bałkanach, w Afryce oraz relacjonował wydarzenia z Iraku i Bliskiego Wschodu. Pan Biloslavo pisze artykuły dla włoskich gazet, w tym: Il Foglio, Il Giornale oraz magazynów, w tym: Panorama i The Europeo. W marcu 1997 roku negocjował uwolnienie włoskiego reportera Mauro Gallianiego porwanego w Czeczenii. 


Rassegne Italia 

Poza ratowaniem, spotkania na morzu były uzgadniane z handlarzami. Szokujące dochodzenie w organizacjach pozarządowych


23 kwietnia 2021 r

Fausto Biloslavo

Kontakty i porozumienia z handlarzami ludźmi, spotkania na morzu w przebraniu ratowników, zgłaszanie przemytnikom pozycji statków, tratw holowanych na wodach libijskich, dostawa małych łodzi, silników przyczepnych lub kamizelek ratunkowych w celu sprowadzenia nowych migrantów. Prokuratura w Trapani, która badała sprawę 4 lata, ujawniła „stały modus operandi” talibów witających Niemców z Jugend Rettet (niemiecka – dokładnie z Berlina – organizacja NGO, organizacja pozarządowa prowadząca ratownictwo morskie na Morzu Śródziemnym, statkiem IUVENTA) i dużych organizacji pozarządowych, takich jak Lekarze bez Granic i Ocalić dzieci, aby sprowadzać migrantów do Włoch. Śledczy na 653 stronach raportu końcowego ze śledztwa piszą, że „liczne zachowania, które niniejsze dochodzenie ma na celu wykazać niezgodność z prawem. Szczegółowo opisany system, który częściowo, ale w mniej rażący sposób, istnieje do dziś, a organizacje pozarządowe pozostają na morzu. Modus operandi (dosłownie tłumacząc z łaciny oznacza "sposób działania”. Pojęcie z zakresu kryminalistyki opisujące charakterystyczny i zazwyczaj powtarzalny sposób zachowania się sprawcy czynu zabronionego, który kształtują jego indywidualne cechy oraz możliwości) jest podzielony na różne fazy. „Czasami statek (humanitarystów, red.) był świadomy odpływu jednostek morskich (gumowych łodzi lub małych łodzi, przyp. Red.) z migrantami na pokładzie - czytamy w gazetach - a czasem miał różnego rodzaju kontakty ( z handlarzami, red.), również w celu wskazania swojej obecności na obszarach morskich w pobliżu granicy libijskich wód terytorialnych”.

Rzeczywiste spotkania, jak w przypadku Vos Hestia, czarterowanego przez Save the children statku, który w lipcu 2017 r. został umieszczony „na wodach międzynarodowych u wybrzeży Libii, zabierając na pokład wielu migrantów w stałej obecności handlarzy ludźmi, którzy eskortowali ich na różne statki i kto nadzorował operacje przeładunkowe”. Mało tego: „handlarze po zakończeniu operacji wrócili do Libii z jednostkami używanymi wcześniej do transportu migrantów, umożliwiając w ten sposób ponowne wykorzystanie pojazdów do późniejszego transportu. W ten sposób zmierzamy do rzeczywiście uzgodnionej dostawy migrantów”. W 2017 r., kiedy we Włoszech wylądowało 119.310 migrantów.

W dniu 23 maja 2017 r. dowódca Marco Amato i Cristina Gillian Moyes, liderzy zespołu Save The Children "zorganizowali wejście dwóch łodzi serwisowych (szybkich pontonów gumowych, nda) na libijskie wody terytorialne w celu holowania w kierunku" na pełnym morzu pontonu gumowego z migrantami na pokładzie, przewożący 120 migrantów na Vos Hestia ». 26 czerwca tego samego roku Vos Hestia powitał „około 1.066 migrantów na pokładzie w stałej obecności kilku małych łodzi z różnymi ludźmi na pokładzie, którzy zarządzali i monitorowali postęp operacji, a także zwracali kamizelki ratunkowe dostarczone ratownikom”. Migranci”.

Dochodzenie ujawniło „kontakty i komunikację podejrzanych z handlarzami ludźmi, które przejawiają cechy zdolne do nakreślenia ogólnego wcześniej ustalonego porozumienia pomiędzy handlarzami ludźmi a organizacjami pozarządowymi. W rzeczywistości, zgodnie z nagłymi śledztwami, stworzono warunki do prawie regularnego przewożenia migrantów z libijskich wybrzeży na statki organizacji pozarządowych gotowe na nich czekać”. W dniu 18 czerwca 2017 r. niemieccy pomocnicy Jugend Rettet „spotkali się na wodach międzynarodowych z handlarzami libijskimi na pokładzie swoich łodzi, a następnie tymczasowo wrócili na statek motorowy Juventa (podczas gdy przemytnicy udali się na wody libijskie), a na koniec ponownie spotkali się z handlarzami ludźmi, że tym razem eskortowali łódź z migrantami na pokładzie, których następnie przeładowano na statek motorowy». A jakby tego było mało, „pod koniec akcji handlarze zabrali silnik z łodzi używanej przez migrantów i wrócili na libijskie wody. W ten sposób doszło do rzeczywiście uzgodnionej dostawy łącznie 264 migrantów”. Według śledczych istniało „milczące porozumienie” z handlarzami, które dotyczyło również Vos Hestia i Vos Prudence z MSF. „W dochodzeniu pojawiły się wyraźne dowody na to, że handlarze ludźmi przebywający w Libii i zaangażowani w ten proceder, by przywieść ich do Włoch mieli zwyczaj (znany organizacjom pozarządowym na statkach) utrzymywania stron internetowych pod kontrolą narzędzi specjalistycznych i AIS (automatyczny satelita system identyfikacji).

W ten sposób handlarze, tak jak robią to dzisiaj, zwodowali gumowe łodzie w kierunku łodzi, mając pewność, że migranci zostaną odzyskani i przewiezieni do Włoch.



zdj. Fausto Biloslavo https://alchetron.com/Fausto-Biloslavo


Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi