11.04. Pamiętamy😢🌷❗ Kłamstwo niech wskaże skan mózgu. Panie Tusk?

Nic tak perfekcyjnie nie udało się Polakom, jak udowodnienie, że jako naród jesteśmy naprawdę fatalnym. Mówię to z bólem zdając sobie sprawę, iż za chwilę padną w moją stronę gromy.

Kolejny raz daliśmy (a przynajmniej spora część społeczeństwa) dobitny dowód oblania egzaminu z człowieczeństwa, nie wspomnę o nieodrobionej lekcji z historii, zarówno jako naród, jak i ludzie. Zresztą nawet chyba nie ma się czemu dziwić, gdyż który to już raz❓ Bo nie chodzi wyłącznie o Smoleńsk.



zdj. https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/10-kwietnia-2020-roku--pamietamy



11 lat temu (10.04, zresztą też w sobotę) doszło do największej na świecie katastrofy samolotu w powojennej historii, w której zginęło tak wiele najważniejszych osób w państwie. Polski rządowy samolot lecąc na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, najważniejszych ludzi z życia politycznego i społecznego naszego kraju, w tym: Prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, były Prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, parlamentarzyści, generalicja, duchowni i rodziny ofiar katyńskich. Elita naszego kraju.

Pozwolę sobie dodać, iż na pokładzie samolotu byli również związani z moim regionem, z jedną z osób widziałam się nawet zamieniając kilka słów niedługo wcześniej, 12 marca.

I wiecie o czym marzę❓ Czymś, chyba zwyczajnie nierealnym: obchodach rocznicowych tej koszmarnej tragedii wspólnie, bez: krzyków, wzajemnych oskarżeń z okazaniem Zmarłym szacunku, na który zasługują.

Były polski premier, europarlementarzysta, który przypominam wraz z przedstawicielami „elit” zaszczepił się po kryjomu przed chińską zarazą ma czelność mówić o dzieleniu Polaków.



Twitter Leszek Miller

Ale ok. świetnie ja też w tym temacie, tylko z innej strony – tej dla niektórych niewygodnej (lub nieistotnej) – a co wy zrobiliście z Polakami, z narodem po 1945 roku❓ 

Po koszmarze 2 wojny światowej spowodowanej obsesyjną megalomanią Niemiec i Hitlera w dążeniu do wzięcia pod but całej Europy, zamiarze zniszczenia Polaków, zrobienia z nich niewolników dla Niemców❓ Oddaliście nas w ręce Związku Radzieckiego. Pozwoliliście na tę kolejną zniewagę (delikatnie sprawy nazywając)❗ I wcale nie skończyło się to z chwilą tzw. Okrągłego Stołu będącego jawną kpiną z Polaków, zbrodnią na naszym narodzie❗ I wcale Tadeusz Mazowiecki nie jest dla mnie autorytetem, kimś kogo szanuję – jest nim Ś.P. Premier Jan Olszewski – o którym więcej piszę TUTAJ.

Tym bardziej nie może być mowy o Lechu Wałęsie (również zapraszam do lektury moich postów na jego temat❗).

I nie, nie sieję nienawiści, lecz przypominam historię ostatnich dziesięcioleci. Oczekuję rozliczenia za to akurat Was❗ Dokonania rozrachunku, jak podzieliliście naród na lepszych i gorszych, wasze powojenne zbrodnie w zamian za apanaże.

I jeszcze Donald Tusk, zresztą o którym nawet byłam w szoku, jak przedstawiła go Interia – mianem „ojca Kasi Tusk”.



www.interia.pl


Jeśli byłabym złośliwą napisałabym, że w jakimś sensie stanowi to chichot – żadne stanowisko przez niego piastowane, tylko ojciec celebrytki, o której w zasadzie usłyszeliśmy, gdyż przez wzgląd, iż była córką premiera TVN wziął ją do „Tańca z gwiazdami” (podobnie, jak kiedyś córkę Aleksandra Kwaśniewskiego, prezydentównę).

Nie jest tutaj istotne moje zdanie odnoście tego, co stało się w Smoleńsku, w co wierzę, a w co nie, ale Donald Tusk, jak chyba nikt inny nie potrafił – i po dziś dzień to robi – nas podzielił. A TVN24 niczym jego prywatna agencja PR, jak w piątek (gdzie nawet dowiedzieliśmy się, że Sławomir Nowak to więzień polityczny).

Żałosne, podłe, nikczemne. Nagle powraca mu pamięć. Powiem sarkastycznie: jakiś cud❗ Tylko skoro ma takie problemy z pamięcią powinien zrezygnować z pracy w Brukseli i udać się na spokojny wypoczynek w gronie rodzinnym. Aha zapomniałam: nie pozwalają mu na to apanaże i zbyt wielkie ego.

I niestety przez Donalda Tuska kłótnie są nawet w rodzinach (a znam takie przypadki), powoduje, sieje zamęt nawet wśród najbliższych. Czy czuje przez to satysfakcję❓ Wykonał już zdanie, o którym marzył❓ Lub miał zlecone❓

Bo nadmieniam, iż jątrzenie dotyczy nie tylko Polski. Powiem kolokwialnie czepia się, hejtuje, także niewygodnych mu zagranicznych polityków. Zazwyczaj robi to, gdy wychodzi coś związane z partyjnymi kolegami. Najczęściej wtedy można oczekiwać jego „złotych myśli” na Twitterze. Dokładnie w myśl zasady panującej w świecie celebrytów „nie ważne, jak będą mówić/pisać, byleby nazwiska nie pomylili”.



zdj. https://celebritysecretsonline.com/world-news/ex-eu-council-head-tusk-tweets-image-of-him-holding-gun-to-trump/


Co na przykład usłyszałam❓ Tak nieudolne, że Tusk oddając 11 lat temu śledztwo w ręce Rosjan może myślał, iż robi najlepiej, nie zdawał sobie sprawy z następstw i dzisiaj postąpiłby całkiem inaczej.

Tylko akurat to było całkowicie pewnym❗ Wróżka z kryształową kulą do tego nie była potrzebna❗ Skoro nie zdawał sobie sprawy z czegoś tak oczywistego stanowi wyłącznie o jego intelekcie i umiejętności logicznego myślenia. Zresztą pragnę zauważyć coś jeszcze, czym odbiję przysłowiową piłeczkę owych „adwokatów”: ówczesny premier miał sztab doradców❗ Skoro on nie wiedział, co ma zrobić, jak postępować to ich obowiązkiem było mu pomóc, doradzić❗

Powinni powiedzieć jedno sensowne zdanie: „chłopie absolutnie siądź na tyłku z oddawaniem śledztwa Rosjanom! Wybij to sobie z głowy, rozpętasz burzę na bądź jak długi czas!”

Raczej nie było to, aż tak trudne do przewidzenia❗ W zasadzie żaden wysiłek intelektualny, zwłaszcza znając trudną historię polsko-rosyjską. Ewentualnie mieli jakieś swoje plany, interesy, by tego nie zrobić, a zarazem podzielić na lata Polaków. Plus żałosne wypowiedzi ówczesnej MZ Ewy Kopacz o przekopaniu ziemi na metr i innych związanych z tamtejszym obozem rządzących.

Zresztą, jak „dżentelmen” Tusk sobie nie radził prosta sprawa – zamiast grać męża stanu, mógł zwyczajnie podać się do dymisji. Gdyby był uczciwy i honorowy zrobiłby to mówiąc: „przepraszam Was wszyscy Polacy nie sprostam roli, w której się znalazłem. Wybaczcie!”

Temat rzeka.

W jednym z popularnonaukowych czasopismach niedawno przeczytałam o istniejącej możliwości skanowania mózgu wykazującemu, czy osoba mówi prawdę, czy też nie. W artykule napisano, iż badanie to w przyszłości być może stanie się jednym z elementów w śledztw. Tak sobie myślę, czy pan Tusk nie zechciałby się temu poddać, by raz na zawsze „zmyć” z siebie winy za stawiane mu zarzuty zapoczątkowane 11 lat temu❓ Myślę, że – podkreślam nie złośliwie❗ – byłoby to chyba idealnym rozwiązaniem dla wszystkich (dodam, że nie wspominam o wariografie, gdyż „wytrawny kłamca” jest w stanie i tutaj oszukać).



zdj. zdj. https://www.rp.pl/artykul/1060787-Tusk-i-Putin-na-okladce-wSieci--Gras-zapomnial-o-prawie-prasowym.html



Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi